Czy przez peeting może dojśc do zapłodnienia?? (part.3)

[Kinia_18]

teoretycznie to wystarczy jeden plemnik ale w praktce to wygląda inaczej, plemniki musza być odpowiednio sprawne żeby przetrwać wyczerpującą podróż. A te wasze to by jeszcze musiały nawigacją dojść do wnetrza pochwy a i dotrwać do końca podróży:p Nie no niemasz się co martwić tak łatwo się w ciąże niezachodzi.
_________________
Wszyscy Ci których dotknie Miłość stają się nieśmiertelni, żyją w sercach tych, którzy tą miłością ich obdarzyli.

[panienka-z-okienka]

nie mam jeszcze okresu.
powiedziałam, mojemu chłopakowi, ze chce narazie przestać, ze za duzy stres przezywam po kazdym razie...
a on zareagował... niby zrozumiał... ale ograniczył wszystko do przytulania i całowania... nawet lezec nie chce obok mnie... a o lezeniu na sobie nie ma mowy ;( zachowuje ze jakby chciał mnie ukarać za to, ze to zaprzestałam nie wiem co mam zrobic, co mu powiedzieć...
to odkrywanie siebie było cudowne... ale czuje ze posunęlismy się za daleko... czuje ze nie jestem jeszcze gotowa.

[wind_of_hope]

jesli nie jestes gotowa to nie rob tego..jesli on tego nie rozumie to rzuc go w cholere...;/ bo skoro Cie kocha to powinien zrozumiec i normalnie zareagowac/
_________________

[panienka-z-okienka]

porozmawialismy i juz jest ok.
chyba pierwsza reakcja... musiał przemysleć

[lukrecja]

Hey...
miesiac temu miałam drobną wpadke w 5 dniu cyklu ale po 3 godzinach od tego zdarzenia wzięłam Escapelle. Miesiączke miałam opóżnioną o 3 dni. (dostałam 3 sierpnia) teraz jestem w 14 dniu cyklu i mam śluz. Okey wiem że to normalne bo przeciez w dniach płodnych jest śluz...tylko ja zawsze miałam przezroczysty albo lekko białawy. A teraz jest lekko brązowy... czy to moze oznaczać ciąże? Ostatnio po uprawianiu peetingu z chłopakiem lekko leciał mi taki sluz. Wczoraj też uprawialiśmy peeting i chciałam zapytać czy to może być tym spowodowane czy to coś innego? Bo czytałam gdzieś że w czasie ciąży śluz jest inny...
pomóżcie...

[emilka]

może to nadżerka
_________________
"Mogę Przedawkować Życie, Co Prowadzi Do Śmierci"

[lukrecja]

a jak do można dokładnie wykryc?
to koniecznie musi to oznaczac? taki sluz nie jest w czasie ci,ązy?
Ostatnio miałam tak że ja uprawialismy peeting to miałam taki brązowawy śluz przez dzien moze mniej...czasem lekko krew ale znikome ilości... co to oznacza?

[7luiza7]

o cos sie martwie
wiec tak... mam 16 lat, nigdy w zyciu nie wspozylam,czasem zdarza mi sie masturbowac. ostatnio z chlopakiem zabawialismy sie jak zawsze (palcowka,mineta) , no i bodajze miesiac temu 9 czy 10 mialam okresa,a teraz go nie mam :// , ale jesli sie nie kochalam,to nie moge byc w ciazy-prawda? tym bardziej ze chlopak nie masturbowal sie na zmiane z pieszczeniem mnie,wiec tak jakby palcem tez nie moglam zostac zaplodniona-nie?? podobna sytuacje mialam w maju...okres mialam miec 26 maja,a spoznil mi sie az 11 dni. czy to mozliwe,ze ze wzgledu na masturbacje i pieszczenie tak sie opoznia? a moze ze wzgledu na stres? wtedy stresowalam sie przed "komersem"-bal na zakonczenie gimnazjum. i tym,czy przyjma mnie do nowej szkoly,a teraz siostra jest w ciazy i stres tez jest. prosze-pomozcie . juz z tego wszystkiego nawet nie pamietam,czy chlopak piescil mnie po tym,gdy ja robilam jemu dobrze. znaczy sie robilam,ale nie doprowadzilam go wtedy do finiszu i odpuscilam. on mowil,ze nie dotykal juz swojego czlonka i nie robil juz nic potem mi. blagam-martwie sie okres spoznia mi sie 10 lub 7 dni



---edited by Wind_Of_Hope---
Prosze pisac w specjalnym dziale! temat przenosze w odp. miejsce

[ty987]

A wiec sytuacja wygladala nastepujaco do wytrysku nie doszlo na palcu mozliwe w co wątpie mialem moze jakies sladowe ilosci preejakulatu pozniej palec znalazl sie przez moment co nie ma znaczenia przez ile w jej pochowie typowa chwilowa palcówka , było to dwa dni temu , laska dzisiaj dostała okres wszystko jest okej ?

[karioka]

Jak dostała okres to jest ok, w ciąży może być tylko plamienie

7luiza7: jeśli nie doszło do wytrysku i nie wcierałaś sobie spermy do pochwy to nie ma szans
_________________
I'm your little butterfly...