Depo-prowera

[Dark Angel]

Proszę o informację na temat zastrzyków antykoncepcyjnych "Depoprovera". Czy może ktoś z Was stosuje tą metodę antykoncepcyjną? Kto jej nie moze stosować? Czy są jakieś przeciwskazania i czy środki odchudzające (np. herbatki typu Figura 1 itp) mają wpływ na skuteczność tej metody? Będę wdzieczna za każdą informację na ten temat.

[k-a-s-i-e-n-k-a69]

Hej!!!
Jak przeczytalam gdzies ulotke,ze sa takie zastrzyki (ze3 lata temu) to malo nie zsikalam sie z radosci :D i polecialam jak glupia do lekarza,ktory mi to od razu odradzil i wybil z glowy wlasciwie bez podania przyczyny dlatego zaczelam sie zastanawiac co z tymi zastrzykami jest nie tak skoro lekarz nie chcial wypisac mi recepty. Jedyne co wiem na ich temat to fakt,ze masz nieregularne plamienia a miedzy 6 a 12 miesiacem calkowicie zanika okres. Jeden zastrzyk wystarcza na 3 miesiace i kosztuje ok60zl. Po tamtej wizycie zdecydowalam,ze zostane przy pigulkach...

[Dark Angel]

Ja jednak zaryzykowałam, poprosiłam lekarza i dostałam recepte na zastyrzyk depo-provera:) lekarz uprzedził że nie polecają tej metody bo ewentualne skutki uboczne trzeba znosić 3 miesiące (ale zaznaczmy że to żadko się zdarza) A zastrzyk nie kosztuje 60 zł tylko ja w aptece zapłaciłam za niego 17,03 zł. Jestem 2 dni po zastrzyku i jedyny efekt uboczny to bolący pośladek bo faktem jest że to głęboki zastrzyk domięśniowy i nie należy do przyjemnych i bezbolesnych ale raz na 3 miesiące tyle moge wycierpieć. A na plamienia też jest sposób jakby sie pojawiły to w razie czego lekarz dał mi recepte na tabletki które odrazu zlikwidują nieporządane plamienia. No i nie muszę się martwić kiedy się ztruję czymś, że tabletka się nie wchłonęła albo,ęże wchłonęła sie za mało, bo jestem np. przeziębiona, czy coś w tym stylu. Trzeba tylko łykać jakiś preparat z wapniem (obojętnie jaki) bo ten środek powoduje zmniejszone przyswajanie wapnia więc trzeba go uzupełniać, lub spożywać dużo mleka i produktów mlecznych- jak kto woli. Zobaczę narazie jestem początkująca z tą metodą ale dla mnie ta metoda to ratunek bo tabletek łykać nie mogę, ze względu na problem z żołądkiem, poza tym jest tania, prosta i nie trzeba amiętać o łykaniu tabletek o stałej godzinie Działa 12 tygodni więc zobaczę czy coś mi będzie czy nie po tym zastrzyku, ale narazie jest ok:)

[Netka]

Droga Dark Angel.Pytałaś o te zastrzyki i wiem,że je wzięłaś.Nie wiem ile masz lat i kiedy planujesz ciążę,ale chciałam Ci powiedzieć,że płodność po zastrzykach Depo-Provera powraca dopiero po od 6 do 12 miesięcy od ostatniej injekcji.Dlatego odpowiednio wcześniej musisz je odstawić.
Jeszcze jedno.znajoma,która stosowała te metodę wzięła tylko jeden zastrzyk.Bardzo źle sie czuła i okazało się,że musiała mieć sztucznie wywoływaną miesiączkę,bo nie miała jej przez 3 miesiące.Oprócz plamień,dostała także trądziku,którego w życiu nie miała(jak wzięła zastrzyk miała 22 lata) i do tej pory ma nieregularne miesiączki!!!Pomyśl o swoim zdrowiu.Pozdrawiam

[anka 1906]

ja mam takie zdanie na temat tego zastrzyku-uzywam go od 18 m-cy i nic mi nie dolega ,nie przytylam ,nie mam tradziku,nie znajduje poprostu skutkow ubocznych.jest rewelacyjny ze wzgledu na to ze nie mam miesiaczki ,nie musze pamietac codziennie o tabletce, no i mam na trzy miesiace spokoj,bo tyle dziala zastrzyk.jest w porownaniu z innymi lekami stosunkowo niedrogi

[malgorzata_s]

w sierpniu 2005 r. mialam operacyjnie usunieta cyste... po dwoch miesiacach od operacji stwierdzono powstawanie nowych ... lekarz przepisal mi lek o nazwie Depo - Provera... w tej chwili mija 3 miesiace od pierwszego zastrzyku... cysty zniknely ... czy jest koniecznosc brania kolejnych zastrzykow ??

[Myszka 12]

Witam wszystkich. Ja stosuję tę antykoncepcje 6 miesięcy. Pierwsze trzy miesiące były okropne, ale postanowiłam zaryzykowac jeszcze raz. opłacało się. Czuję się świetnie, nie tyje, nie mam trądziku. Jeśli chodzi o okres to nie mam go wcale, ale mi to nie przeszkadza. Polecam warto zaryzykowac!!!

[monika 20]

ja 11miesiecy temu urodziłam wspaniałego synka, kiedys od mojej kuzynki dowiedziałam sie ze istnieje zastrzyk antykon.ona go stosowała,potem przez jakis czas stosowała go moja mama, po połogu poszłam na kontrol do ginekologa i zapytałam o depo prowere lekarz bez niczego wypisał mi recepte poniewaz ten lek mozna stosowac w czasie karmienia na poczatku miałam plamienia kturych sie wystraszyłam, ale po rozmowie z moim lekarzem dowiedziałam sie ze to normalne,czuje sie bardzo dobrze, a od miesiaca nie mam plamien ani okresu kurcze czy jet to mozliwe ze znow jestem w ciazy , czy przy stosowaniu depo prowery mozna zaliczyc wpadke,czy to tak po prostu ma byc prosze odpiszcie

[kasiatko]

a ja właśnie wróciłam od mojego onkologa i dowiedziałam się,że tą formę antykoncepcji powinno się stosować po 50 siątce,dowiedziałam się również,że piersi po tym świństwie starzeją się w zastraszającym tempie,nie zauważyłyście zmian?ja stosowałam ten zastrzyk 12 mcy i stanowczo odradzam!!!!

[Marla]

Kasiatko - nie mozna pisac "stanowczo odradzam" nie piszac dlaczego. Z powodu zaslyszanej wypowiedzi o zlym wplywie na wyglad piersi? A sama u siebie zaobserwowalas takie zmiany?

Ja stosowalam kiedys depoprovere przez 3 lata ciagiem. Wczesniej bralam pigulke Mercilon, ale to codzienne lykanie tableki to zadanie dla bardzo sumiennych kobiet, wiec zasiegnelam jezyka u lekarza i zdecydowalam sie na depoprovere wlasnie.
Pierwszy zastrzyk zaowocowal lekkim plamieniem (podobno standardowy objaw), nastepne - dzialaly rewelacyjnie. Zadnych skutkow ubocznych.

Przez nastepne dwa lata bylam tak zagoniona, ze nawet do lekarza po recete nie mialam czasu pojsc, wiec antykoncepcja hormonalna zostala zawieszona.
Po tych dwoch latach poszlam wreszcie na badania kontrolne (bardzo dobry wynik) i poprosilam o recepte na kolejna depoprovere.

I ku mojemu zdumieniu - tym razem lekarz mi odradzil. Stwierdzil, ze ostatnio pojawilo sie coraz wiecej doniesien o przeroznych skutkach ubocznych (lacznie z podejrzeniem o nowotwor piersi).
Postanowilam wiec nie ryzykowac - i zdecydowalam sie na tabltki. Dostalam recepte na Cilest.
Prawde mowiac, niespecjalnie mi sluzy - pierwsze 2 miesiace zazywania to bylo jak pozna ciaza - ociezalosc, powiekszone, bolace piersi. Teraz jest troche lepiej, ale te miesiaczki co 3 tygodnie to jednak wielka uciazliwosc...

Naprawde bardzo zaluje, ze depoprovera sie jednak nie sprawdzila (jak twierdzi moj lekarz).
Zastanawiam sie wiec, na ile te doniesienia to sprawdzone fakty, a na ile "zwalanie" winy za to, ze ludzie choruja, na preparat antykoncepcyjny - bo to zawsze najprostsze wytlumaczenie...