Escapelle, part.4

[lucynia24]

Ojj jestem ze wszystkimi czekającymi w napięciu na wymarzony @ U mnie wypadek w nocy z niedzieli na poniedziałek czyli z 19.04 na 20.04, w poniedziałek z rana biegusiem do pierwszego lepszego gina, który okazał sie być aniołem aż przesadnie wyrozumiałym, ale dla mnie to dobrze, po ok. 11,5 h od "wpadki" zażyłam Escapelle i... czekam na rozwój
wydarzeń. Byłam w 20 dniu cyklu czyli coś koło ostatniego dnia płodnego, a pierwszego niepłodnego na tzw. granicy.Chyba, że coś źle liczę. Normalny okres przypadałby mi w moim zwykle regularnym 28 dniowym cyklu na 29-30 kwietnia i czekam! Czy to, że bolą piersi, krzyż i podbrzusze pomiędzy @ oznacza, dni płodne?? Czy jajeczkowanie?? Ja zawsze w połowie cyklu mam takie pobolewania i w ostatnich dniach też tak było, jeśli to oznaka jajeczkowania czy czego tam związanego z płodnością to wpadka wypadłaby właśnie w takim okresie :-/

Błagam o pomoc, bo wariuję. Dziś jestem 5 dzień po zażyciu esc, od 3 dni mam napięty brzuch, bóle w krzyżu i masakrycznie obolałe piersi do tego te wahania nastrojów, nerwowość dokladnie jak przed @, ale nic się nie dzieje, co rano wstaję i nic Na innych forach straszą, że jak nie ma plamienia czy krwawienia niezwiązanego z miesiączką po esc to oznacza ciąże :-/ W ogóle statystyki np. na kafeterii pokazują, że tabletka ma bardzo małą skutecznośc i teraz już sama nie wiem Czy ludzie tak po złości wypisują, żeby zdołować nas zestresowane czy faktycznie ta tabsa to jakiś kit. Doradźcie coś kobitki

[nowicjuszka]

Jeśli występują w połowie cyklu mogą świadczyć o owulacji. Jeśli pod koniec, o zbliżającej się miesiączce.

Co do krwawienia, jest to skutek uboczny który może ale nie musi wystąpić. Czekaj spokojnie na okres. Na pewno przyjdzie.

Ja nie wiem co się tak wszyscy na skutki uboczne uparli...Jak biorą lek przeciwbólowy to jakoś o skutkach ubocznych zapominają :/
_________________
Dyskusje oraz wątki medyczne na Forum Biomedical mają charakter jedynie informacyjny i zastosowanie ich w praktyce każdorazowo powinno być skonsultowane z lekarzem specjalistą.

[lucynia24]

No tak średnio w połowie występują, ale to trwa dośc długo, bo najpierw miałam pobolewania w podbrzuszu w połowie cyklu, a po tym przezkilka dni obolałe piersi, w sumie to wszystko trwało jakiś tydzien, więc to trochę za długo nie wiem już sama.

Mam nadzieję, że te teraźniejsze bóle są dobrym znakiem. Dziękuję za pocieszenie

[nowicjuszka]

zawsze możesz zrobić test z krwi 14 dni po stosunku...Wszystko wyjaśni i nie będzie stresu...
_________________
Dyskusje oraz wątki medyczne na Forum Biomedical mają charakter jedynie informacyjny i zastosowanie ich w praktyce każdorazowo powinno być skonsultowane z lekarzem specjalistą.

[lucynia24]

No czysto teoretycznie tak, ale zanim nadejdzie ten 14sty dzień stres jest i mam nadzieję do tego czasu dostać @ :/

[nowicjuszka]

Przede wszystkim nie denerwuj się, bo to może tylko opóźnić okres...A przecież na tym akurat Ci nie zależy...

Ja wiem ze łatwo się mówi, ale zrelaksuj się, nie myśl o tym teraz, tylko spokojnie czekaj. Przyjdzie.Tylko nie wolno się stresować...
_________________
Dyskusje oraz wątki medyczne na Forum Biomedical mają charakter jedynie informacyjny i zastosowanie ich w praktyce każdorazowo powinno być skonsultowane z lekarzem specjalistą.

[lucynia24]

Dzięki nowicjuszka Postaram się cierpliwie i bezstresowo czekać, bo cóż innego mi zostało

W sumie to tłumaczę sobie, że co ma być to i tak będzie i jak @ nie przyjdzie i coś tam będzie się działo w moim brzuchu to i tak nie będę miała na to wpływu,a moja 1,5roczna córeczka będzie miała rodzeństwo Choć z tym chciałabym poczekać jakieś 2-3 latka, więc jestem dobrej myśli:)

[nowicjuszka]

Po escapelle cykl może mocno się rozregulować. Także mimo wszystko ja bym w panikę nie wpadała. Na spokojnie poczekaj na okres. Zrób sobie test z krwi po 14 dniach od stosunku.

Bo może być tak, że około daty spodziewanej miesiączki dostaniesz krwawienie wywołane escapelle a później przez długi czas nic. Co wcale nie będzie oznaczało ciąży.
_________________
Dyskusje oraz wątki medyczne na Forum Biomedical mają charakter jedynie informacyjny i zastosowanie ich w praktyce każdorazowo powinno być skonsultowane z lekarzem specjalistą.

[lucynia24]

Ślicznie Ci dziękuję za cenne informacje. Czekam i z pewnością sie odezwę jak cała ta sytuacja się zakończyła :-*

[Ariades]

Witam. Piszę w imieniu mojej dziewczyny. Mianowicie mieliśmy drobną wpadkę powstała z niedoinformowania ( na interii wyczytałem, że w śluzie nie ma plemników, a w rzeczywistości jest ich śladowa ilość). Mianowicie pierwszy raz mieliśmy zaplanowany za parę dni, ale postanowiliśmy przetestować czy będzie ją bardzo bolało itp Był to stosunek przerywany, bez zabezpieczeń, po paru razach wyjmowałem, ocierałem ze śluzu i tak 3 czy 4 razy próbowaliśmy ( do wytrysku nie doszło ). W końcu przestaliśmy bo ją bardzo zabolało. Pokusiło mnie jeszcze parę stron przetrzepać i okazało się, że jednak jest tam śladowa ilość plemników. Stosunek odbył się sobotę 25 kwietnia o godzinie 17:20 bodajże. Dziś rano było u ginekologa i powiedział jej, że wszystkie te czynniki nie zmieniają faktu, iż może dojść do ciąży. Warto nadmienić, że dziewczyna jest dziewicą, ale ginekolog powiedział, że to nie zmienia faktu, nie raz widziała ciężarne dziewice. Tabletkę zażyła dzisiaj około godziny 11, czyli ~41 godzin po stosunku. Jej cykl od września trwał: 33 30 37 28 33 33 29 dni, teraz rozpoczął się 12 kwietnia i według lekarza i ogólnych wyliczeń wypada to na początek owulacji. Jest wiele czynników mówiących, że do ciąży nie może dojść, ale po słowach lekarza jesteśmy wystraszeni...z drugiej strony nie bardzo im wierze, gdyż jak byliśmy po poradę o środki antykoncepcji do ginekologa, powiedziała, że dla osób w naszym wieku najlepsza jest metoda naturalna ( żadnych prezerwatyw i tabletek ). Proszę o wypowiedź Was z racji, że macie doświadczenie w tej sprawie i możecie nas uspokoić. Gdzieś tu znalazłem wypowiedź jakiejś dziewczyny o podobnej sytuacji, lecz u niej wychodziły dni niepłodne, więc to zupełnie inna bajka.
Co sądzicie? Czy istnieje zagrożenie? Jeśli tak to czy duże? Heh głupota ludzka nie zna granic...a cierpi się po szkodzie.