JAk mam schudna w wakacje 10 kilogramów?

[paula7]

Mam 10 kilorgramów nadwagi. MAm 13 lat 178 cm wzrostu i waze 80kg.Chce zrzucic 10 kilogramów w wakacje. MOJE BIM to 25.
ODchudzałam sie kiedys ale zbytnio mi to niepomogło.
Chce zrzucic to 10 kilo w 2 miesiace i niewiem jak sie do tego zabrać....

U mnie niechodzi o to ze jem mieso itp.
TYlko o słodycze.NIEmoge ich całkiem wykasowac z zycia.
NIewiem jaka diete zastosowac i czy gdzies sie zapisac.
NA basen czy cóś.


MOZecie mi jakos pomoc....
MOZe ktos zna jakąs diete na 2 miesiace zeby efekty sztbkie były......
samasie troche boje narazie przejsc na diete bo pózniej napewno bede miała efekt jojo....
chciałabym miec taka diete ze jak juz bym schudła mogłabym powrócic do normalnego jedzenie oczywisci mi niechodzi tak bardzo sie opychac itp.


Błagam pomózcie!
TERAz tez sie wsyze chodzic na basen.......a chciałabym...
ale na tym mi tak niezzalezy...
choci mi by schudnąd do szkoły...
bo bedziemy miec tam basen i wogóle nowa szkoła.

Prosze bardzo o pomoc1[/img]

[karioka]

Myślę, że w Twoim przypadku najlepiej byłoby iść do dietetyka. Dziesięć kilogramów w dwa miesiące to jest normalna ilość (nie powinno sie chudnąć więcej niż 1-1,5 kg na tydzień). Ale żeby efekt był trwały to trzeba zrobić troszkę poprawek w diecie. A tym się najlepiej zajmie właśnie dietetyk.
_________________
I'm your little butterfly...

[helloween]

haha co Ci po samej diecie ? zeby schudnac to trzeba cwiczyc

ps sa sposoby ale schudniecie w 2 miesiace 10 kg znaczy ze w kolejne 2 przytyjeszz 12kg. JAk karioka musisz chudnac powoli renujac

[Yalissea]

No też jestem zdania, że sama dietka nie wystarczy. Przydałyby się ćwiczonka.

[nastja]

jak będziesz miała silną wolę to sobie na pewno poradzisz, ale w tym stwierdzeniu chodzi mi o dietkę (białe pieczywo zamień na ciemne, tłuste mięsko na chudziutką wędlinkę, słodycze na owoce <one też mają cukier> a potem będziesz miała ochotę nawet te owoce zamienic na warzywa ;p itd)

musisz po prostu siąśc i pomyślec o tym poważnie..

nawet powiem tak z własnego doświadczenia
<chociaż nie miałam takich problemów. Chciałam zdrowiej się odżywiac i wymodelowac sylwetkę>
trzeba cwiczyc... dużo...
ale to jest połączenie przyjemnego z pożytecznym, gdyż pozbywasz się zbędnych kilogramów i masz jędrne ciałko>

wszystko zależy od Ciebie:)
ja mogę życzyc tylko silnej woli i wiary w siebie! pozdrawiam
nu
_________________

[lordi156]

paula7 powiem Ci tak ważyłem koło 85kg (jakieś 6-8miesięcy temu, wzrost 179) wtedy właśnie coś mi odbiło i zacząłem biegać, co gorsza tak mnie to wciągnęło że jak nie pobiegnę przynajmniej 4 razy w tygodniu to mam taką schize, że idę na siłownię i robie wszystko żeby się zmęczyć 10kg straciłem w mgnieniu oka, do obiadu jadłem tak jak zawsze, potem tylko 40min przed biegiem: szklanka wody z miodem i 2 plastry ryżowe (nie wiem czy kojarzysz?) natomiast po biegu już nic nie jem tylko kąpie sie i idę spać w twoim przypadku wystarczy moim zdaniem jedzenie bez kolacji i bieganie (przynajmniej 3x w tygodniu)-najlepiej np. Pn-bieg, wt-przerwa, śr-bieg, czwartek.... itd co do słodyczy to ograniczyć przynajmniej o połowę, i wybierać te, które mają najmniej kcal (lub zastąpić je całkiem np. owocami, jakimiś waflami ryżowymi, itp... w wolne dni od biegów możesz robić ćwiczenia na brzuch, które pomogą wypalić tłuszczyk w tamtych okolicach, i troszkę wyrzeźbić figurę... jeśli jesteś zainteresowana, to napisz na gg: 11514970 (często niewidoczny) podam Ci link do strony z planem biegów dla początkujących (sam zaczynałem od tego a także ćwiczeniami na brzuszek

edit: miałem to napisać, ale zapomniałem pewnie pomyślisz, że bieganie to nie dla Ciebie, ale ja też byłem "lewy" do biegania, tylko i kilka miesięcy temu nie myślałem ze mogę przebiec 14km (jak narazie to jest max. u mnie ale 8km pokonuję bez większych problemów o czym wcześniej mogłem tylko pomarzyć.... a bieganie może być przyjemne, szczególnie gdy masz cel (jakiś plan biegowy) i po każdym biegu masz satysfakcje, że udało Ci się przebiec dany dystans, i że robisz coś dla siebie. jeśli masz odtwarzać mp3 to radzę zabierać (pomaga w trudnych chwilach zapomniałem dodać teraz wazę koło 63-65kg (ostatnio sie nie ważyłem więc nie wiem) są to dane z przed kilku tygodni, a na pewno nie przytyłem sorki za wszelakie błędy w tekście, ale godzina nie ta, i idę już spać, i nie chce mi się tego sprawdzać

[nastja]

no to gratulacje kolego:)

pozbyłeś się 10 kg w bardzo dobrym czasie i to właśnie jest dobre, gdyż efekty jojo WĄTPIĘ czy wystąpią! zresztą wiadac jaką chłopak ma motywację...

wiary w siebie:)
nu
_________________

[helloween]

Jesli przestanie cwiczyc jojo nie bedzie ale lekko przytyje.
Ale wystarczy zastapic bieg basenem czy rowerem
Przy zrzucaniu wagi trzeba zaangazowac caly organizm a nie tylko np nogi czy rece

[Yalissea]

haha - ja schudłam przez ostatnie 2 tygodnie 1,5 kg.

to mało, ale odrzuciłam tylko chleb - jem pieczywo chrupkie WASA czy jakieś inne...
nie jem słodyczy, chipsów, nie piję napojów gazowanych.
piję wodę mineralną niegazowaną no i troszkę ruchu
do tego nie jem mięsa - ale to z innego względu - jestem wege, dlatego.

może i dużo nie ważę teraz, ale zmotywowało mnie to zrzucenie 1,5 kg do dalszego odchudzania. ważę obecnie 56,5 kg

[helloween]

a masz sie z czego odchudzac