Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pituszka Przyjaciel forum/Specjalista położnik
Dołączył: 18 Wrz 2006 Posty: 3256
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 8 podziękowań w 8 postach
Skąd: Kalisz
|
Wysłany: Pon Mar 26, 2007 11:27 pm Temat postu: Kamica nerkowa - sposby na ataki |
|
|
mam male pytanko zna ktos moze jakis dobry sposob na "atak" nerkowy?? mam kamienie na nerkach i od czasu do czasu mam takie ataki, juz nic mi nie pomaga, a strasznie boli i strasznie sie mecze... ostatnio dopadlo mnie jak bylam z chlopakiem... siedzielismy w aucie a mnie tak boalo ze ruszyc sie nie moglam, moj chlopak sie przestarszyl bo podobno "wywrocilam " oczy - tak on powiedzial, a jeszcze nigdy tak nie mialam bylam przytomna caly czas, po prostu z bolu chyab tak sie stalo... zaczol mi masowac plecy wzielam tabletke i dopiero po godzinie przeszlo musial zaniesc mnie do domu... moze znacie jakis sposob, bylabym wdzieczna za jakies sugestie
pozdrawiam wszystkich goraco:) |
|
Powrót do góry |
|
|
|
anetka Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Kwi 2006 Posty: 1766
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 6 podziękowań w 5 postach
|
Wysłany: Sro Mar 28, 2007 7:50 pm Temat postu: |
|
|
A jakie tabletki zażywasz w czasie ataku??? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
pituszka Przyjaciel forum/Specjalista położnik
Dołączył: 18 Wrz 2006 Posty: 3256
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 8 podziękowań w 8 postach
Skąd: Kalisz
|
Wysłany: Sro Mar 28, 2007 9:01 pm Temat postu: |
|
|
zazwyczaj jest to No-spa forte i furaginum... tak zalecila mi lekarka, czasami jak jest taka mozliwosc to zrobie zastrzyk z No-spy ale to niezawsze... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
anetka Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Kwi 2006 Posty: 1766
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 6 podziękowań w 5 postach
|
Wysłany: Sro Mar 28, 2007 11:04 pm Temat postu: |
|
|
No-spa jak najbardziej ale nie jest zbyt mocna( zastrzyki tak!!). Jeszcze proponuję dodatkowo lek p/ bolowy np pyralginę( działa dodatkowo p/ skurczowo). Moze lepsza od no-spy bedzie Buscopan albo spasmalgon. Proponuję też ketonal, silny ale naprawdę działa. Furaginum bierze się na zakazenia drog moczowych a nie na kolke nerkową, musisz ja brać przez 7 dni bo inaczej nie dziala:) Najlepiej w czasie kolki zadzwoinic po pogotowie lub pojechać do szpitala wtedy dostaniesz zastrzyk lub kroplowkę i szybciej pozbedziesz sie bolu:) _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
pituszka Przyjaciel forum/Specjalista położnik
Dołączył: 18 Wrz 2006 Posty: 3256
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 8 podziękowań w 8 postach
Skąd: Kalisz
|
Wysłany: Sro Mar 28, 2007 11:15 pm Temat postu: |
|
|
furagin mam brac jak dostane atak bo czesto wlasnie po tym mam zapalenie pecherza i krew w moczu... zawsze biore 7 dni - to to wiem doskonale to jest tak profilaktycznie....
na penicyline , pyralgine i pochodne jestem niestety uczulona :/
a ketonal bralam kilka razy, juz lepiej pomaga zastrzyk z no-spy.... a z tym pogotowiem to nie musze albo sama sobie zastrzyk zrobie albo babcia przyjdzie - jest pielegniarka
do tej pory pomagala mi goraca kapiel i do tego zastrzyk ale od jakiegos czasu przestalo pomagac i sie mecze dlugo.... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Iwa Przyjaciel forum
Dołączył: 23 Lut 2006 Posty: 179
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Kwi 07, 2007 12:30 am Temat postu: |
|
|
gorąca kąpiel _________________ Nie poddaj się... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
pituszka Przyjaciel forum/Specjalista położnik
Dołączył: 18 Wrz 2006 Posty: 3256
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 8 podziękowań w 8 postach
Skąd: Kalisz
|
Wysłany: Sob Kwi 07, 2007 12:38 am Temat postu: |
|
|
kapiel to zawsze stosuje jak mam atak |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Iwa Przyjaciel forum
Dołączył: 23 Lut 2006 Posty: 179
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Kwi 07, 2007 12:40 pm Temat postu: |
|
|
a operacja? _________________ Nie poddaj się... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
pituszka Przyjaciel forum/Specjalista położnik
Dołączył: 18 Wrz 2006 Posty: 3256
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 8 podziękowań w 8 postach
Skąd: Kalisz
|
Wysłany: Sob Kwi 07, 2007 12:48 pm Temat postu: |
|
|
tak rozmawialam na ten temat z lekarka... twierdzi ze kamienie sa za male jeszcze - na jednej nerce mam 2 kamienie 2mm, a na drugiej jeden 5mm. Kiedys jedna lekarka powiedziala ze jak u mnie w rodzinie byly kamienie to nawet jak zoperuja to beda mi sie nowe tworzyc.... ja troche tego nie rozumiem no ale juz u tylu "niby" specjalistow bylam, ze jedyne co mi pozostaje to leczyc farmakologicznie czyli jakies swinstwa pic, pasty zielone co pachna okropnie, odpowiednia dieta czyli nic co lubie bym nie mogla jesc, i jedynie leki przeciwbolowe i jak tu sie nie wkurzac a z tego co bylo to jak bralam wlasnie te jakies pasty do picia i dieta byla to czesciej mialam ataki niz normalnie... huh |
|
Powrót do góry |
|
|
|
andre28
Dołączył: 11 Maj 2007 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pią Maj 11, 2007 12:18 pm Temat postu: Kamica nerkowa |
|
|
witajcie, mam nadzieje ze ktos z Was drodzy forumowicze i Wy specjalisci pomoze mi w koncu. Otoz w pazdzierniku ubieglego roku dowiedzialem sie ze mam duza kamice nerkowa, objawila sie ona atakiem kolki w nocy po trzecim ataku wezwalem karetke i dostalem zastrzyk, po kilku godzinach odpuscila. Na drugi dzien poszdlem do szpitala i tam po podaniu kroplowek przeszlo mi az do przed-wczoraj. Znow dostalem kolki tym razem w prawej nerce. Oczywiscie w miedzy czasie wynoalem szereg badan typu usg, urografia badanie moczu krwi itd. Zdolalem wysikac dwa male kamyczki. Bylem juz u kilku lekarzy i kazdy mnie zbywa, po obejrzeniu wynikow mowia ze wszystko jest wporzadku z moczem i krwia i po przepisaniu nopsy i pyralginy odsylaja do domu. Mowia ze jedyna metoda jest wyjecie kamieni przez....no wiadamo przez co. Robilem kila usg i za kazdym razem jest tych kamyczkow roznej wielkosci inna ilosc w nerkach pecherzu przewodzie. Dosc ze jestem chudy to jeszcze schudlem od pazdz. 15 kilo. Ciezko zyc i prowadzic firme gdy nie wiadomo kiedy nastapi nasteny atak kolki. Nawet boje sie gdzies z dziecmi wyjechac zeby im nie popsuc wycieczki.
Czy naprawde jest to tak ciezko zdiagnozowac i wyleczyc? Jestem w stanie skontaktowac sie ze specjalista prywatnie zeby tylko mi ktos pomogl a nie wydylal do domu i mowil zebym sie kapal w goracej wodzie.
Prosze Pomozcie. Moze zna ktos jakas prywatna klinike gdzie moge sie udac, moze ktos z Was drodzy lekarze jest w stanie mi pomoc (oczywiscie prywatnie)
JESTESCIE MOJA OSTATNIA SZANSA. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|