FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
Zaloguj
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wysokosc
Dołączył: 16 Sty 2008 Posty: 5
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sro Sty 16, 2008 12:14 am Temat postu: |
|
|
przejrzałam wątek, ale i tak musze się spytać. wiem, że zachowuję się jak jakaś kretynka, ale chodzi o to, że zawsze podczas stosunków się zabezpieczam prezerwatywą podczas pieszczot nigdy, bo zawsze uważam, a dzisiaj było inaczej.
jeśli dzisiaj jest mój 10 dzień cyklu normalnie trwa jakieś 28 dni czasem dłuzej(choć ostatni trwał krócej chyba przez stres - 26 dni) i mój facet "przejechał mi" niechcący penisem po wargach przed wytryskiem jakieś 5 minut (to było na początku pieszczot) To jaka jest szansa na zajście w ciążę? (myślę tu o prejakulacie, ale wydaje mi się, że go nie miał - poza tym od niego się chyba w ciąże nie zachodzi - to zrozumiałam z tego tematu)
powinnam wziąć postinor? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
pinezka Gość
|
Wysłany: Sro Sty 16, 2008 11:22 am Temat postu: |
|
|
jesli piszesz ze nie bylo preejakulatu to mysle ze nie masz powodow do obaw A jestes pewna tego? A co za tym idzie nie musisz brac postinoru. Nie bylo wytrysku wewnatrz wiec powinno byc ok. nastepnym razem uwazaj bardziej podczas dni plodnych..bo to byly Twoje dni plodne, moim zdaniem |
|
Powrót do góry |
|
|
|
wysokosc
Dołączył: 16 Sty 2008 Posty: 5
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sro Sty 16, 2008 12:05 pm Temat postu: |
|
|
hmm oczywiście 100% pewności nie mam. Mój mężczyzna twierdzi, że nic na nim nie było, oczywiście rozumiem, że KROPELKOWANIA nie da się wyczuć ani zauważyć, ale prejakulat jest widoczny, więc prejakulatu raczej nie był, a nawet jeśliby był to podobno nie zapładnia...a kropelkowanie jest kilka sek przed wytryskiem, a to było jakieś 5 minut przed. Wiem że to wygląda tak jakbym sama próbowała siebie usprawiedliwiać, ale nigdy mi się taka nieodpowiedzialność nie zdarzała...
Kurcze ale mówisz, że to były moje dni płodne? a ja zawsze liczyłam że odejmuje się trzy dni od dnia owulacji to wychodzi mi 11... no ale jak ostatnio miałam krótszy.. echh sama nie wiem |
|
Powrót do góry |
|
|
|
emilka Przyjaciel forum
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 5500
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 133 podziękowań w 132 postach
Skąd: z pokoju.
|
Wysłany: Sro Sty 16, 2008 12:14 pm Temat postu: |
|
|
wysokosc, myślę, że nikt nie chce brać odpowiedzialności i nie powie: idź po tabletkę "po" czy nie idź. ja po takiej sytuacji nie wzięłabym, bo wydaje mi się, że nie ma tutaj z czego byc ciąży. przede wszystkim nie było penetracji i nie było wytrysku. ale decyzja należy do Ciebie. pozdrawiam _________________ "Mogę Przedawkować Życie, Co Prowadzi Do Śmierci" |
|
Powrót do góry |
|
|
|
wysokosc
Dołączył: 16 Sty 2008 Posty: 5
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sro Sty 16, 2008 12:35 pm Temat postu: |
|
|
wiem, że nikt nie podejmie decyzji za mnie.. niestety;)
nie wezmę. miejmy nadzieję, że to dobra decyzja. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
pinezka Gość
|
Wysłany: Sro Sty 16, 2008 5:26 pm Temat postu: |
|
|
mysle ze to dobra decyzja. Tabletka jest wyjsciem awaryjnym np jesli byl wytrysk w srodku i na dodatek dni plodne..mysle ze nie masz sie czym martwic. czekaj spokojnie na okres powodzenia |
|
Powrót do góry |
|
|
|
agmar21
Dołączył: 17 Sty 2008 Posty: 4
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Czw Sty 17, 2008 9:14 am Temat postu: |
|
|
No więc i ja zdecydowałam sie zawitać na to forum. Zaglądam na nie od jakiegoś miesiąca..., no może troszke dłużej.
Rzecz rozchodzi się o owe Kropelkowanie tudzież Preejakulat...
U mnie sprawa wyglądała następująco:
od 4 miesięcy nie biore tabletek antykoncepcyjnych-postanowiłam przerwać po 5 latach ich zażywania. Jako że jestem straszną panikarą, każdy stosunek bez nich wydawał mi się męczarnią spowodowaną strachem o zajście w ciażę...
W przedostatnim cyklu współżyłam z moim partnerem na samym początku bez zabezpieczenia-był to zdecydowanie krótki okres czasu...
tydzień później rozpoczynał mi się okres i gdyby nie to, że był bardzo skąpy, wręcz plamienie, do tego brązowe a nie przypominające okresu, nic nie zwróciłoby mojej uwagi....
plamienie trwało ok.3 dni i sie zakończyło... Myślałam, że to tylko taki wstęp i czekałam aż okres znów się pojawi..., niestety nic...
W Sylwester (jakże uroczo, prawda...) strasznie rozbolał mnie brzuch, wstając rano myslałam ze jak tylko dojdę do ubikacji dostanę okres..., ale co? nic...
od tego momentu zaczeła się moja ogromna panika...każdy dzień był dla mnie męczarnią w oczekiwaniu na miesiączkę...
przez kolejny tydzien miesiączka nie przyszła, więc postanowiłam w końcu zrobić test ciążowy... po 2 tygodniach od plamienia (czyli spodziewanej miesiączki)
Kupiłam Quick Vue, podobno najlepszy i trzymałam go 2 dni bo bałam się go zrobić. po 2 dniach test z porannego moczu okazał sie negatywny, przez kolejne 2 godziny sprawdzalam czy nie pojawila się 2 kreska, ale co?? genialne osoby na fforum piszą przecież, że po 2 godzinach pojawił im się cień i były w ciąży..., no więc ja też oczywiście po 2 h mialam cień (po wyschnięciu testu) WIEC JESZCZE WIEKSZA PANIKA
Od tamtego czasu minęły 3 tygodnie-objawów ciąży nie mialam żadnych, mimo że tak bardzo o tej ciąży myslałam.... NO I OKRES POJAWIł SIę ZE ZDWOJONą SIłą...
Zaburzenia hormonalne? nie wiem..., dowiem sie ja będe u lekarza...
Do czego zmierzam..., forum i ludzie na nim sie wypowiadający są naprawdę niekiedy super. Ale potrafi czasem wprowadzić zupełnie niepotrzebna panikę... Wiem, że wiekszość ludzi zle postepuje i mysli zanim zrobiło... Ja też taka jestem..., wszystko dzieje sie do pierwszego razu...,później człowiek mądrzeje... I TEGO KAżDEMU żYCZE
korekta, myslipo tym jak zrobiło...
pozdrowienia dla wszystkich
----edieted by emilka----
zamiast pisać: 'korekta' wystarczyło użyć opcji "zmień". posty połączyłam |
|
Powrót do góry |
|
|
|
pituszka Przyjaciel forum/Specjalista położnik
Dołączył: 18 Wrz 2006 Posty: 3256
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 8 podziękowań w 8 postach
Skąd: Kalisz
|
Wysłany: Czw Sty 17, 2008 12:32 pm Temat postu: |
|
|
dlatego ja odpisuje wtedy kiedy jestem pewna w 100% a jak mam jakies watpliwosci to albo wogole nie odpize albo napisze o mich watpliwosciach
apropo : nie sparwdza sie testu po 2h bo wtedy wyniki sa zafalszowane, sprawdza sie go w tym czasie w ktorym jest opisane na ulotce |
|
Powrót do góry |
|
|
|
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Czw Sty 17, 2008 2:42 pm Temat postu: |
|
|
no własnie a jesli nie wierzysz testom aptekowym to idz na badanie krwi bHcG. nie ma mowy o pomyłce. Tylko kosztuje on ok.20-30zł _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
agmar21
Dołączył: 17 Sty 2008 Posty: 4
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Czw Sty 17, 2008 6:36 pm Temat postu: |
|
|
Wiem, że testu nie sprawdza się po czasie, ale zmierzałam właśnie do tej paniki, która wprowadzić potrafią skutecznie pewne osoby na forum. W panice myśli się różne rzeczy...."kurcze a może jednak..." |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|