FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
Zaloguj
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
romantyk1980
Dołączył: 04 Wrz 2007 Posty: 56
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Włocławek
|
Wysłany: Pią Wrz 21, 2007 4:51 pm Temat postu: Mam prawie 28 lat i straszny kompleks |
|
|
i mam 12cm w wzwodzie.Jestem kaleką ,wszystkie dziewczyny mnie zostawiają,jak tylko zdejmą mi majtki,odchodzą ze śmiechem na ustach.Mówią mi "masz małego"a potem zrywają.Miałem z kilkoma dziewczynami stosunek,to ja się starałem,męczyłem się,robiłem wszystko żeby ją zaspokoić,a ona sobie leżała i nawet nie reagowała.Dla mnie seks jest kompromitacją,wstydem i obowiązkiem zaspokojenia kobiety,dla mnie seks to ciężka praca,w której albo się sprawdzę i będzie dobrze,albo się nie sprawdzę i zostanę sam.W seksie chodzi o to,żeby zaspokoić kobietę,żeby jej było dobrze,a oczywiście ja też muszę mieć orgazm,bo jak go nie będę miał,to kobieta pomyśli sobie że mnie nie podnieca i mnie zostawi.Jak tylko pomyślę że mam stanąć goły przed jakąś kobietą,to aż się trzęsę i ze strachu nie chce mi stanąć.Już ile razy było tak,że wszedłem w dziewczynę,robiłem to z nią przez pół godziny non-stop,wszystko mnie bolało,byłem spocony,a ona nawet nie stęknęła,aż w końcu będąc w niej,opadł mi i to już było koniec.Ona potem wielce rozczarowana ,zerwała ze mną.Czy na prawdę dla kobiet "facet to penis"?.Czy męskość musi się kobietom kojarzyć tylko z tym co on ma w gaciach?.Dziewczyny zrobiły ze mnie kalekę emocjonalnego,psychicznego,przez takie zdanie "masz małego" zrobiły ze mnie inwalidę.Bo teraz tak się boję seksu i kobiet,że ze strachu nawet mi stanąć nie chce,o orgaźmie to już nie mówię.Ani ona go nie ma,a ni ja.Ona nie ma,bo nic nie czuje,a ja nie mam,bo się boję i strach mnie paraliżuje.Mam orgazm jedynie wtedy,gdy się onanizuję,a robię to od 13-tego roku życia,czyli już prawie15 lat.Jestem z kobietą w łóżku i mogę to z nią robić nawet przez 5 godzin i nic,zupełnie nic.A po 5-ciu godzinach,ona sobie idzie,ja się kładę do łóżka,robię sobie sam(2-3 minuty) i po sprawie.A wcześniej 5 godzin przy dziewczynie i nic.Ona mi po 5 godzinach powiedziała "no weź wreszcie skończ".
Jak ktoś chce się dowiedzieć o mnie więcej,to odsyłam do działu "psychologia/samotność"
-----edited by emilka----
malutka prośba:) jakbyś mógł nie pisać całych postów pogrubioną czcionką bo to zaciemnia obraz wypowiedzi.
and by Gonzi
Przeniosłem do Spraw Łóżkowych.
---edit by Wind_Of_Hope---
prosze nadawac tytuly tematom bardziej sugerujace problem |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Kinia_18 Przyjaciel forum
Dołączył: 03 Lip 2007 Posty: 712
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: z internetu
|
Wysłany: Pią Wrz 21, 2007 5:26 pm Temat postu: |
|
|
Jak dlamnie to powinnienes pogadac o tym z jakims specjalista przedewszystkim z psychologiem bo widać że to źle na ciebie wpłyneło. Wiem że napewno ci ciężko ale spróbuj sie przełamać. A co do kobiet to niemieżą męskości po wielkości no ale co sie oszukiwać wiadomo że seks w związku jest ważny. Ale może powinnieneś troche technike zmienic napewno szybciej doprowadzisz kobiete do orgazmu jeśli ja odpowiednio stymulował, poczytaj trioche na ten temat. Pozatym zaopatrz sie w takie specjalne nakładki przedłużające penisa napewno lepiej ci bedzie a jeśli to wszystko już robiłeś i wsumie mysle że tak to idz do seksuologa on napewno coś ci poradzi ja tam mysle że ze wszystkim można się nauczyć żyć i napewno nerwy ci dużo na minus robią. Postaraj się poznać odpowiednią dziewczyne i oswój ja najpierw z tą myśla itd napewno pójdzie lepiej 3mam kciuki _________________ Wszyscy Ci których dotknie Miłość stają się nieśmiertelni, żyją w sercach tych, którzy tą miłością ich obdarzyli. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
romantyk1980
Dołączył: 04 Wrz 2007 Posty: 56
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Włocławek
|
Wysłany: Pią Wrz 21, 2007 5:38 pm Temat postu: No to mnie pani pocieszyła. |
|
|
Tą nakładką na penisa.Czyli co?Bez nakładki ani rusz?
I co,facet który nie kupi sobie nakładki,albo któremu nie urośnie do 18cm,to ma być samotny do końca życia?Tak myślałem.Jasne że seks jest bardzo ważny i dlatego facet który ma 7cm w spoczynku i 12cm w wzwodzie ,albo musi sobie kupować nakładki żeby sprostać dziewczynie,albo po prostu musi się pogodzić z samotnością.
A psycholog co mi da ,jak kiedyś spotkam następną dziewczynę,która znowu mi powie "mas małego" i mnie zostawi?To po co mi psycholog?
A co ,takim nie zaspokoję kobiety?Jak go sobie nie powiększę?
Akurat teraz będę latał po sexshopach i szukał wibratora,który zaspokoi kobietę,którą może kiedyś spotkam.Jeżeli tak bardzo rozmiar jest ważny,to po co kobiecie mężczyzna?Niech kupi sobie wibrator taki XXL i już.Skoro chodzi tylko o rozmiar,a nie o miłość.
Powiększenie penisa,to mój jedyny ratunek,a jeżeli tego nie zrobię,to będę zdychał w samotności,tylko dlatego że mam 12cm ,a nie np 17.
Ale czy jestem dobrym człowiekiem,czy nie,to nie ważne,ważne że mam małego i muszę go sobie powiększyć,bo jak nie to ciągle będę wyśmiewany.
Żałuję że się urodziłem!!!!!
wiem że dziewczyny patrzą na rozmiar,niestety i nikt tego nie zmieni.Tak już jest.Tylko że ci faceci z małymi penisami muszą z tego powodu cierpieć,a bardzo często to są wspaniali faceci,z dobrym sercem itd,ale są skazani na samotność,tylko dlatego że penis im nie urósł,albo że sobie nakładki nie kupili.
------edited by emilka------
jeżeli chcesz coś dodać lub zmienić, użyj opcji "zmień". znajduje się w prawym górnym rogu każdego Twojego posta |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Kinia_18 Przyjaciel forum
Dołączył: 03 Lip 2007 Posty: 712
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: z internetu
|
Wysłany: Pią Wrz 21, 2007 5:46 pm Temat postu: |
|
|
nie ja niemówie że bez nakładki ani rusz tylko skoro tobie to tak bardzo przeszkadza to może warto spróbowac to żaden wstyd a psycholog napewno ci pomoże niemożesz sobie brać do siebie tego co inni mówią jak ja bym miała słuchać jakiś głupot co mi ktoś gada to bym się dawno powiesić poszła. No i niewiem co się oszukujesz to prawda seks jest ważny ale niemożesz gadac że nieznajdziesz nikogo to oczywiste że znajdziesz napisałam ci że masz troche zmienic technike albo coś a nie położyc się na partnerce i czekać na trzesienie ziemi kochając sie z nia stymuluj jej łwchtaczke orgazm gwarantowany. I troche wiary w siebie napewno się uda niemożesz patrzec na to jak na jakies kalectwo co dziewczyny płaskie jak deski to też inwalidki może jewszcze im rente na to co ? niejesteś kaleką wszystko ok z toba a każda kobieta jest inna i niekażda lubi duże niewszystkim odpowiada to samo weź pod uwage to że wszystko się da zrobić i niestresuj sie bo to tylko pogarsza sytuacje, A Gonzi ma racje ćwiczenia napewno pomogą choć troche. A seks jest owocem miłości wiec tu niechodzi o to że facet jest do jednego tak samo można by powiedzieć że kobieta jest do jednego. Troche wiary w siebie _________________ Wszyscy Ci których dotknie Miłość stają się nieśmiertelni, żyją w sercach tych, którzy tą miłością ich obdarzyli. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
romantyk1980
Dołączył: 04 Wrz 2007 Posty: 56
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Włocławek
|
Wysłany: Pią Wrz 21, 2007 5:50 pm Temat postu: Mi mój rozmiar nie przeszkadza, |
|
|
tylko dziewczynom,które mnie zostawiają z tego powodu. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Zibi Przyjaciel forum
Dołączył: 14 Cze 2007 Posty: 1380
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 8 podziękowań w 8 postach
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią Wrz 21, 2007 5:50 pm Temat postu: |
|
|
Poszukaj w necie jest jedna strona która posiada poradnik nt. przedłużania penisa. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Kinia_18 Przyjaciel forum
Dołączył: 03 Lip 2007 Posty: 712
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: z internetu
|
Wysłany: Pią Wrz 21, 2007 5:55 pm Temat postu: |
|
|
dokłądnie Gonzi ma racje a widocznie trafiałeś na takie ale moim zdaniem powinnieneś romawiać na temat tego problemu z partnerką napewno bedzie wiedziała czego się spodziewć i lepiej się oboje dotego przyzwyczaicie a nieliczy się wielkość tylko technika bynajmiej moim zdaniem _________________ Wszyscy Ci których dotknie Miłość stają się nieśmiertelni, żyją w sercach tych, którzy tą miłością ich obdarzyli. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
romantyk1980
Dołączył: 04 Wrz 2007 Posty: 56
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Włocławek
|
Wysłany: Pią Wrz 21, 2007 5:58 pm Temat postu: Ja |
|
|
już łechtaczkę stymulowałem na tysiąc sposobów,dziewczyny nawet nie stęknęły.A dlatego,że na początku zobaczyły te moje 7cm,zanim mi stanął ,no i uprzedziły się od razu,że mały i że nic z tego nie będzie.I potem mogłem wyczyniać cuda,a one sobie spały.A ta cała technika to wielka bzdura.Chodzi po prostu o to,że jak wchodzę w dziewczynę,to ona nawet nie wie że wszedłem,taką ma dużą.To tak,jakbym włożył palec,to wiadra(bez obrazy),ale tak się.Jak dziewczyna miała przede mną faceta,który ma 18cm i uprawiała z nim seks przez np.2 lata,to potem jak pozna faceta który ma 12cm,to już będzie dla niej za mały.
swojej dziewczynie od samego początku mówiłem o swoich rozmiarach.To one do mnie "nie bój się,ja na to nie patrzę,ja jestem inna" itd.A jak szliśmy do łóżka,tylko "go" zobaczyły i od razu "masz małego" i zrywały.Jak dziewczyna mówi facetowi że rozmiar się nie liczy,to ona go tylko oszukuje.Nie ma co się łudzić,bo rozmiar,to podstawa.Dziewczyna nawet prosto w oczy mi tego nie powie,ale w duszy będzie się ze mnie śmiała "ojejku jaki malutki".No i wreszcie zerwie ze mną.
Ja już się naczytałem w internecie o tym całym powiększaniu penisa, o tych tysiącach sposobów,,żeby mieć większego.
Ja nic nie będę robił.Skoro miłość istnieje,to będę miał kobietę,a jeżeli będę miał 50 lat i dalej będę sam,to znaczy że miłości nie ma,a istnieje tylko penis i seks. Zresztą ja w miłość i tak nie wierzę.W całym naszym życiu chodzi o seks,wszystko kręcie się w okół seksu,żyjemy dla seksu.Każdy o tym wie,a ci co myślą inaczej,to się tylko oszukują.
Skoro faceci z małymi penisami nie mają szans u kobiet,to po co oni w ogóle żyją?Po co są na tym świecie?Żeby się męczyć w samotności ,albo żeby patrzeć ,jak jakiś super ogier zabiera mu dziewczynę sprzed nosa,tylko dlatego że podjechał super autem,albo dlatego że ma kilka centymetrów więcej?To niech ci faceci z małymi peniskami się pozabijają i niech zostaną tylko ci z wielkimi,skoro dziewczyny chcą tylko te duże.
Kiedyś jakaś dziewczyna mi powiedziała "Ja chcę faceta,który ma małego,bo boję się że bedzie mnie bolało,ale 12cm to już przesadza".
Tak,dla niej mały to pewnie15cm.A 12 "to już przesada".
Dziwne,że facet który ma np. 40 lat i jest kawalerem,to potem się okazuje,że albo jest bardzo biedny,albo ma małego.Dlaczego facet z dużym penisem,ze stałą pracą i samochodem nie ma problemu z kobietami i w moim wieku już ma dziecko?...No właśnie dlatego,że ma to ,czego nie ma ten 40-to letni kawaler.
Jakby teraz sprawdzić wszystkich polskich kawalerów po 40-tce,to co drugi by się okazało że ma 12cm albo mniej.
Ale ja się wcale nie oszukuję.Penis to podstawa.Wiem o tym.
A co to za przyjemność patrzeć jak moja dziewczyna ma orgazm tylko dlatego że ja jej wkładam sztuczną nakładkę i zaspokajam ją sztucznym,bo swoim nie potrafię.Też mi pocieszenie,wiedząc,że moja dziewczyna stęka,tylko dlatego że sobie nakładkę założyłem.To tak na prawdę ona nie robi tego ze mną,tylko z nakładką.
To przed każdym seksem mówić do dziewczyny "poczekaj idę po nakładkę na penisa,żeby ci było dobrze".
Dla mnie to nie będzie żadna przyjemność,wiedząc że zaspokajam swoją dziewczynę tylko dlatego,że wkładam jej sztucznego.A to mnie nawet jeszcze bardziej dobije,jeszcze bardziej wpędzi mnie w kompleksy,wiedząc że muszę sobie pomagać sztucznym,żeby wreszcie jakieś dziewczynie sprostać.
----edited by emilka----
posty łączę. nie pisz proszę kilku postów pod sobą
Powiedzieć jaka jest różnica między kobietą z amputowanymi piersiami a mężczyzną z amputowanym penisem? A taka ,że kobieta bez piersi może mieć męża i to nawet przystojnego,a facet bez penisa jest skazany na samotność.Także małe piersi,czy nawet ich brak,to żadna przeszkoda,a brak penisa jest równoznaczne z samotnością.
I po co tu gadać o bzdurkach na tema miłości , o tym że jak kobieta pokocha,to rozmiar nie będzie ważny-BZDURA!!!! Rozmiar zawsze będzie ważny,a jak kobieta się zakocha,a potem zobaczy malutkiego,to szybko się odkocha.
Moi rodzice wiedzą o moim kompleksie i próbują mnie pocieszać takimi tekstami :"No wiesz,widocznie jeszcze nie trafiłeś na swoją drugą połowę".
Tak jasne.
Facet który jest facetem,on zawsze trafi,bo mu penis urósł.Gdyby mu nie urósł,to też by mu się tłumaczyło "może jeszcze nie trafiłeś".
Ja już słyszałem też taką opinię,że "facet po 30-tce który jest kawalerem,to musi z nim być coś nie tak".
Ma małego!!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
|
karioka Przyjaciel forum
Dołączył: 01 Kwi 2006 Posty: 843
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 4 podziękowań w 4 postach
|
Wysłany: Pią Wrz 21, 2007 8:49 pm Temat postu: |
|
|
Nie, ja się absolutnie nie zgodzę. Sorry, facet to nie penis na nogach, nawet jak "ma bardzo, bardzo, bardzo małego".
Ale zgadzam się z poprzednikami. Powinieneś pogadać o tym z pstychologiem, anie godzić się z samotnością. _________________ I'm your little butterfly... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
pituszka Przyjaciel forum/Specjalista położnik
Dołączył: 18 Wrz 2006 Posty: 3256
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 8 podziękowań w 8 postach
Skąd: Kalisz
|
Wysłany: Pią Wrz 21, 2007 8:52 pm Temat postu: |
|
|
taaaa.... moj byly mial malego , w zwodzie 14 cm..... a zerwalalm z nim bo mnie zdradzil
kochalam go i dla mnie penis sie nie liczyl bo co to ... dla mnie facet to nie tylko penis liczy sie caloksztalt a zaspokoil mnie i to wieleeeeee razy , wiec moim zdaniem poprostu trafiales na nie "te" dziewczyny.... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|