Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
guteck
Dołączył: 03 Gru 2005 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sob Gru 03, 2005 7:20 pm Temat postu: Migdałki - temat zbiorczy |
|
|
Witam! mam problem. mam powiększone migdały.. ostatnio pojawiła się na nim ropa. ropa odpadła a na jej miejscu pojawiła się dziurka w towarzystwie nabrzmiałych żyłek na migdale? czym to może być spowodowane i czy to groźne? jeśli tak to czym to grozi?
dziękuję i pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
|
mysza
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 7
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sro Gru 07, 2005 5:38 pm Temat postu: |
|
|
Przyczyną powiększonych i ropnych migdałów może być angina.
Angina to inaczej zapalenie gardła i migdałów. Mogą ją wywołać trzy różne czynniki: bakterie, wirusy lub grzyby.
Stawiając diagnozę lekarz bierze pod uwagę wiele objawów. Ważna jest wysoka gorączka, powiększone węzły chłonne szyjne lub migdały z białymi, ropnymi punktami (to może wskazywać na działalność bakterii). Biały nalot na gardle może świadczyć o anginie grzybiczej.
Gdy natomiast bólom gardła towarzyszy tylko lekko podwyższona temperatura, chrypka i katar, zwykle jest to angina wirusowa.
Nie jest łatwo rozpoznać sprawcę anginy, dlatego najlepiej jest poprosić o badanie wymazu z gardła, na obecność bakterii bądź grzybów. Dzięki temu uchronisz się od niepotrzebnego szpikowania się antybiotykami. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
guteck1 Gość
|
Wysłany: Sro Gru 07, 2005 10:33 pm Temat postu: |
|
|
no ale co z tą dziurą w migdale? wie ktoś dlaczego się zrobiła po odpanięciu ropy? i dlaczego jest tak ukrwiona (widoczne nabrzmiałe żyłki)? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw Gru 08, 2005 11:13 am Temat postu: |
|
|
Jakiś lekarz pewnie wie. Proponuję wizytę. Może wymaz, jeśli będzie trzeba. Pozdro |
|
Powrót do góry |
|
|
|
rooz
Dołączył: 14 Gru 2006 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pią Gru 15, 2006 11:16 pm Temat postu: kochane migdalki |
|
|
co ja mam z Wami zrobic, namawiaja mnie, zebym sie Was pozbyl , jednak czy to na pewno najlpesze wyjscie ? musze to robic ? nie chce miec trojaczkow na sumieniu ... w sumie to sie do nich przywiazalem, co prawda sprawialy mi czasem problemu jednak pierwszy mial miejsce ponad 10 lat temu, a drugi dopiero teraz, czy to wystarczajacy powod ? jak myslicie ? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
pituszka Przyjaciel forum/Specjalista położnik
Dołączył: 18 Wrz 2006 Posty: 3256
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 8 podziękowań w 8 postach
Skąd: Kalisz
|
Wysłany: Pią Gru 15, 2006 11:35 pm Temat postu: |
|
|
migdalki to nie moja dziedzina ale jak lekarz uwaza ze trzeba je usunac to mysle ze tak trzeba |
|
Powrót do góry |
|
|
|
brytka
Dołączył: 24 Gru 2006 Posty: 37
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: poznan
|
Wysłany: Wto Sty 09, 2007 8:25 pm Temat postu: |
|
|
ja od paru dobrych lat tez mecze sie z migdalkami,ale nie lubie lekarzy,szpitali itp.Dlatego zapieram sie rekami i nogami jak lekarz kaze mi cos z nimi zrobic.Jako ze jestem osoba uparta nic z nimi nie robilam. 4 miesiace temu ur dziecko i po tej ciazy problem z migdalami sie nie odezwal.Bedac w ciazy mialam dwa razy i to powazne problemy z nimi,musialam przyjmowac leki,ale teraz nic sie nie odzywa. Nie wiem czy to normalne ale tak mi sie stalo!Jezeli masz odwage to po co sie meczyc,idz na zabieg,a jezeli brakuje ci odwagi to ;licz na fuksa ze i ciebie kiedys opuszcza!Powodzonka |
|
Powrót do góry |
|
|
|
z4Linho
Dołączył: 15 Maj 2007 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: nml
|
Wysłany: Wto Maj 15, 2007 10:16 am Temat postu: migdałki -> wyciecie..:/ |
|
|
hey. mam takie pytanie do tych ktorzy sie roientuja w tej sprawie. napiszcie wszystko co wiecie na temat przewleklej choroby migdałkow, powikłan z ich zapaleniem, i najwazniejsze co mnie interesuje to ich wyciecie. chodzi mi o to jakie migdałki sie kwalifikuja do wyciecia, jak znosi sie bol pooperacyjny, czy sam zabieg boli, jednym slowem smarujcie wszytko co wiecie. bede wdzieczny. pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
|
djfafa
Dołączył: 16 Maj 2007 Posty: 9
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sro Maj 16, 2007 12:23 pm Temat postu: |
|
|
Powiem tak.
Rok temu wycieli mi migdałki. Miałem ciągłe anginy, w gardle wykrywali różne bakterie (m.in. gronkowiec złocisty, Paciorkowce b-hemo. z gr. C), ciągle stan zapalny gardła. Diagnoza była jasna: najlepiej wyciąć migdałki, nie zastanawiałem się nawet minuty. Oczywiście na zabieg czekałem ponad pół roku, ale w końcu nadeszło Sam zabieg trwał max 20. min., ból prawie żaden (migdałki są znieczulane) tylko trochę krwi było, potem trochę boli, ale da się wytrzymać, Ketonal brałem tylko 2 dnia, potem już nie, gardło lekko bolało przez 7 dni, potem zapomniałem, że w ogóle miałem zabieg! W szpitaluu byłem 7 dni, ale tak ponoć wymaga NFZ. Teraz niestety mam odrosty z tych migdałków, zapewne za parę lat będe musiał znów wyciąć to co urosło, ale nie ma tragedii.
Od tej pory: angin 0, bólów gardła 0! to zamiast komentarza!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
|
lunatyk17
Dołączył: 05 Mar 2007 Posty: 12
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Czw Maj 17, 2007 8:47 pm Temat postu: |
|
|
powiem ci tyle, mój brat miał wycinane migdałki, właśnie też miał problemy jak poprzednik, byłem u niego w szpitalu 2 razy, powiem ci że nie przeżywał tak bardzo co prawda narzekał na ból gardła przez pierwszy tydzień ale na razie jest w świetnej formie, także nie martw sie podstawa to psychika, dobre podejście i dobre nastawienie a wszystko będzie dobrze:) |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|