Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mama Julki Przyjaciel forum
Dołączył: 31 Maj 2006 Posty: 210
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Czw Maj 17, 2007 9:57 pm Temat postu: |
|
|
Ja nie mialam wycietych migdalkow natomist brat mojego meza-owszem.Mial wtedy 12 lat odwiedzialam go w szpitalu i nie sprawial wrazenia cierpiacego , a raczej zadowolonego z tego ze moze objadac sie lodami.Wiec ja mysle ze skoro 12 letnie dziecko nie plakalo i radzilo sobie z tym swietnie to chyba nie taki diabel straszny jak go maluja..Pozdrowionka |
|
Powrót do góry |
|
|
|
emilka Przyjaciel forum
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 5500
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 133 podziękowań w 132 postach
Skąd: z pokoju.
|
Wysłany: Pią Maj 18, 2007 12:39 am Temat postu: |
|
|
ciekawe jak sobie radzą osoby starsze? ma ktoś jakies doświadczenie? bliska mi osoba musi mieć wycięty migdałek z powodu guzka na nim i troche się martwie. _________________ "Mogę Przedawkować Życie, Co Prowadzi Do Śmierci" |
|
Powrót do góry |
|
|
|
djfafa
Dołączył: 16 Maj 2007 Posty: 9
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pią Maj 18, 2007 10:12 am Temat postu: |
|
|
Starsza to chyba ja Miałem migdałki wycięte w wieku 27 lat! |
|
Powrót do góry |
|
|
|
emilka Przyjaciel forum
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 5500
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 133 podziękowań w 132 postach
Skąd: z pokoju.
|
Wysłany: Pią Maj 18, 2007 6:03 pm Temat postu: |
|
|
hm.. ja mówie o kobiecie po 60-ce _________________ "Mogę Przedawkować Życie, Co Prowadzi Do Śmierci" |
|
Powrót do góry |
|
|
|
majckel
Dołączył: 09 Lis 2007 Posty: 2
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pią Lis 09, 2007 10:15 pm Temat postu: Przewlekły problem z migdałkami / bakterie |
|
|
Od dłuższego czasu miewam problemy z gardłem. Trochę w tym mojej winy - przy ostrych stanach zapalnych otrzymywałem antybiotyki od laryngologa (m.in. Bioparox), jednak przy pierwszym ustapieniu objawów je odstawialem (wiem wiem, mój błąd). Teraz wystarczy, że mnie lekko przewieje i migdałki mam wielkości piłeczek do ping-ponga, całe zaczerwienione. W dodatku w szczelinach migdałków pojawiają się białe grudki. Nie wiem czemu, ale mam wrażenie że moje migdałki zamiast spełniać funkcję obronną, są skupiskiem bakterii które wywołują u mnie infekcje.
Wyczytałem, że pomóc może wycięcie migdałków - zabieg miałem mieć w najbliższym czasie, jednak przed tym oczywiście badanie krwi - wszystkie wyniki w normie, poza trombocytami - powinienem mieć ok 140, mam 91. Przy tych wynikach rozumiem nie mam co liczyć na zabieg
dodatkowo od siebie, poprosiłem lekarza pierwszego kontaktu o wymaz z okolic migdałków, oto wyniki:
czy rezultaty (łącznie z niskim poziomem trombocytów) powinny mnie jakoś martwić? troche przerażają mnie te paciorkowce - czy to czasem nie one są sprawcą moich problemów z gardłem? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
emilka Przyjaciel forum
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 5500
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 133 podziękowań w 132 postach
Skąd: z pokoju.
|
Wysłany: Pią Lis 09, 2007 11:21 pm Temat postu: |
|
|
niskie trombocyty mogą być wynikiem infekcji i nie wiem, czy będa przeciwwskazaniem do zabiegu, ale chyba niee...
no i ja bym się trochę martwiła - rzeżączka, grzyby i paciorkowce w gardle to nic przyjemnego.
dobrze byłoby określić jeszcze gatunki tych bakterii i na co są wrażliwe, żeby odpowiednio leczyć.
po leczeniu warto wzmocnić odporność, może jakaś szczepionka by sie przydała, ograniczyć spożywanie cukru, płukać gardło roztworem szałwii i jeść probiotyki. _________________ "Mogę Przedawkować Życie, Co Prowadzi Do Śmierci" |
|
Powrót do góry |
|
|
|
lukasz777
Dołączył: 11 Sty 2008 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pią Sty 11, 2008 2:08 pm Temat postu: Bol migdalkow |
|
|
Witam,
Mam pewien problem. Otóż, niedawno za ostatnim zębm, na dole zrobiło mi sie jakieś podrażnienie, potem do tego doszedl ból po tej stronie, na dole żuchwy(troche powiekszone). Moje gardło zrobiło sie zaczerwienione. Jednak ból przestał sie nasilać, czy warto odwiedzić lekarza, czy może samo sie zagoi? Do tego pytania dołączam jeszcze to że dziś rano zaniepokoilem sie, gdyż zobaczylem ślady krwi w kale. Czy to ma jakis związek z tym wszystkim? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
emilka Przyjaciel forum
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 5500
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 133 podziękowań w 132 postach
Skąd: z pokoju.
|
Wysłany: Pią Sty 11, 2008 11:51 pm Temat postu: |
|
|
nie wydaje mi się, żeby to było ze sobą powiązane ale kto to wie? szczerze mówiąc, to trochę martwiłabym się ta krwią w stolcu. mogą być to hemoroidy, pęknięte naczynie lub niegroźne skaleczenie ale czasem świadczy to o wrzodach, poważnych chorobach jelit itp. tak więc jeżeli gardło nie przestanie boleć lub jak krew znów się pojawi, to radziłabym się zgłosić do lekarza. _________________ "Mogę Przedawkować Życie, Co Prowadzi Do Śmierci" |
|
Powrót do góry |
|
|
|
tonsil2
Dołączył: 01 Paź 2008 Posty: 6
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sro Paź 01, 2008 11:53 pm Temat postu: Śmierdzące migdałki,biały nalot na języku, przykry oddech |
|
|
Witam wszystkich. Mam ogromną prośbę. Czy jest ktos na tym forum kto wyciął sobie migdałki ponieważ: 1. Miał nieświeży oddech; 2.Biały nalot na języku; 3.Z migdałków wylatywały od czasu do czasu białe kulki i bezbarwna brzydko pachnąca ciecz. CZy jest ktoś kto miał wszystkie 3 objawy (powtarzam, wszystkie 3 naraz) i czy wycięcie migdałków sprawiło że wszystkie 3 objawy zniknęły??? ( dodatkowo po tylnej sciane gardła spływa mi dosyc gęsta wydzielina ale ona jest bezzapachowa i wcale nie musi byc powiązana z moimi objawami)
Mam ogromny problem, szukam odpowiedzi juz wiele lat. Wiem ze problem tkwi gdzies w jamie ustnej. Nie szukam porad typu:myj zęby, to grzybica, refluks czy gronkowiec itp. Miałem robione (jadąc po kolei ) kolonoskopie, gastroskopie i wszytsko jest ok, nie mam refluksu ani helicobactera, mam zdrowe wszystkie zęby co do jednego, miałem robionych kilka posiwów na grzybice, bakterie i inne stwory oczywiście nic złego nie wyszło, o rentgenie zatok nie wspomnę.
Wielu ludzi odradza wycinanie migdałów i skłania się do szukania przyczyn gdzie indziej. Tylko powiedzcie mi gdzie ja mam jeszcze szukac???
Wydaje mi sie ze nalot na jezyku robi sie przez tą wydzieline z migdałków (chyba ropa), w jamie ustnej tworzy sie dogodne srodowisko do rozwoju tego nalotu ktory brzydko pachnie ( PRAWIE TAK SAMO jesli nie tak samo jak migdałki), wystarczy dotknac palcem z tylnej strony migdałka i powąchac palec po pewnym czasie. Ja gdy dotkne nalotu na jezyku i wlasnie migdałka czuje ten sam przykry zapach, stąd wnioskuje ze jest to ze soba jakos powiązane.
Jeśli ktoś może mi pomóc prosze o odpowiedz. Pozdrawiam i zycze zdrowia. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
jackamm
Dołączył: 02 Paź 2008 Posty: 4
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Czw Paź 02, 2008 10:55 am Temat postu: |
|
|
Witam
Mialam dokładnie to samo co pan, 6 lat temu zostały wycięte migdały. Co się zmieniło. Nie mam migdałów w związku z tym koniec z wypadającymi jak Pan to nazwał kulkami, koniec z nieświeżym oddechem, niestety nalot na języku pozostał. Dowiedziałam się, że za nalot na języku nie ma/miał nic wspólnego z migdałami. Ponoć to taka uroda, kupiłam więc specjalną szczoteczke do języka (specjalną nie taka jak jest reklamowana w TV zwykła szczotka do zębów a po drugiej stronie do języka-ona nic nie daje) i codziennie rano czyszczę jezyk, dodatkowo po jedzeniu. Pomaga:)
Pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|