Nie moge zajść w ciążę part 2

[tosia81]

Oj Wiki ....widzisz jaki los jest przewrotny. Bardzo mi się nie podoba ,że zwodzą Cię z tym hsg...no ale cóż trzeba liczyć na to,że w końcu trafią na dobry dzień i zabieg przeprowadzą. Trzymam kciuki. Wiem, że Ci ciężko i nic z tym nie zrobisz ...niestety. Ja jednak wierzę ,że Ci się poszczęści. Musisz być silna i walczyć. Czekaj cierpliwie na hsg a później to już będzie z górki, zobaczysz;). A może weź luteinę to pozwoli Ci zaplanować zabieg bo bedziesz wiedziała kiedy okres przyjdzie.
Moja Zuzanka rośnie , lata po całym brzuszku i kopie , kopie;))). Cudne uczucie.
_________________
Jestem mamą ))

[wiki86]

Tosiu już imię wybraliście??? Zuzanka-ślicznie!!!!
No ja chciałam aby lekarz coś mi przepisał,aby @ mieć zaplanowaną no ale nie chciał czuję że w tym miesiącu też z hsg będą nici jeśli mi się wcześniej teraz pojawiła to pewnie teraz koło 19 września dostanęa na 23 mam termin,więc nic z tego nie wyjdzie bo jak stosuję te tabletki na prawidłowe ph to okres trwa mi 7 dni!!!! No Tosiu najgorsze jest to czekanie,kombinowanie,myślenie co z nami jest ok.miesiące mijają a nić nie idzie do przodu!!! mojemu kończą się badania nasienia,ale już powiedział że dopóki nie zrobią mi hsg nie pójdzie znów na badania,bo znów mogą stracić ważność zanim oni mnie zbadają!!!!
No i mam nadzieję że niedługo fotki brzusia dostanę))) buziaki

[nowicjuszka]

Ze względu na przekroczenie 40 str temat zamykam.

Do kontynuowania rozmowy zapraszam tutaj:

http://www.biomedical.pl/forum/nie-moge-zajsc-w-ciaze-part3-vt11912.html
_________________
Dyskusje oraz wątki medyczne na Forum Biomedical mają charakter jedynie informacyjny i zastosowanie ich w praktyce każdorazowo powinno być skonsultowane z lekarzem specjalistą.

[mężatka86]

My staramy się już 2 lata i nic,więc spokojnie do tego podejdź.Mi też już psychika przez to nawala,bo tez zostałam ciocia.Moja siostra ma 2lata krótszy czas małżeństwa ode mnie,a już urodziła,więc sama rozumiesz jak ja się czuję w tej sytuacji?!

[zefirka23]

Odpowiedź jest u ginekologa ) zróbcie badania itd..... ponoć para przeciętnie stara się rok czasu więc bądź spokojna macie jeszcze trochę czasu ) a powiem Ci że stres nie służy zajściu a wręcz przeciwnie ) a więc głowa do góry i działajcie bo się wykończysz..... sama wiem po sobie że to czasem się tak nie da bo w końcu już ponad 2 lata starań i nadal ni ale chociaż spróbuj ) ja ze swojej strony trzymam kciuki i pisz jak by np coś się zmieniło