Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gosia85 Przyjaciel forum
Dołączył: 28 Lip 2008 Posty: 2393
Wysłał podziekowań: 2 Otrzymał 117 podziękowań w 117 postach
|
Wysłany: Sob Kwi 03, 2010 1:42 pm Temat postu: |
|
|
zaneta_1234
przykro mi. ale trzymam nadal kciuki. żebyś w końcu usłyszała tak upragnione bicie maleńkiego serduszka .
:* |
|
Powrót do góry |
|
|
|
zaneta_1234
Dołączył: 29 Mar 2010 Posty: 40
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sob Kwi 03, 2010 5:47 pm Temat postu: |
|
|
tosia81 wolalabym zeby jednak nie bylo ciazy, bo mialam juz jedno poronienie i to dosyc nie dawno...
Dodano po 2 minutach:
Gosia85 Nie dziekuje. Mam jeszcze mala naddzieje ze jednak uslysze kiedys bicie serduszka swojego malenstwa ale szanse sa bardzo malutkie... Tak sadze. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
tosia81 Moderator
Dołączył: 24 Lis 2008 Posty: 3493
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 101 podziękowań w 101 postach
|
Wysłany: Sob Kwi 03, 2010 8:49 pm Temat postu: |
|
|
Kochana a powiedz czy to poprzednie poronienie było na wczesnym etapie? _________________ Jestem mamą ))
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Ewa L
Dołączył: 14 Lip 2009 Posty: 11
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Sob Kwi 03, 2010 9:34 pm Temat postu: |
|
|
Witam Od jakiegoś czasu staram sie o dzidziusia i niestety nic nie wychodzi Mam takie pytanie czy w czasie owulacji jest normalne że pobolewa mnie jedna strona brzucha i puchnie mi brzuch??? Wczesniej ginekolog stwierdziła że nie mam owulacji i dała mi Clostilbegyt ale nic to nie dało. Z góry dziękuję za odpowiedź |
|
Powrót do góry |
|
|
|
tosia81 Moderator
Dołączył: 24 Lis 2008 Posty: 3493
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 101 podziękowań w 101 postach
|
Wysłany: Sob Kwi 03, 2010 10:23 pm Temat postu: |
|
|
Ewa L pobolewanie jednej strony brzucha czy puchnięcie są tylko wyznacznikiem domniemanej owulacji ale nie oznaczają ,że do jajeczkowania dochodzi. Ja miałam objawy takie jak nabrzmiałe piersi i kłucie w prawym boku jednak owulki nie było.
Jeśli masz stwierdzony brak owulacji to trzeba sprawdzić co ten stan powoduję. Czy badałaś hormony? _________________ Jestem mamą ))
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Sob Kwi 03, 2010 10:26 pm Temat postu: |
|
|
Tosiu, tak?
kłucie w 14dc wcale nie oznacza owulacji?
ja mam tak co m-c i co to znaczy ze moge nie jajeczkowac? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
tosia81 Moderator
Dołączył: 24 Lis 2008 Posty: 3493
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 101 podziękowań w 101 postach
|
Wysłany: Sob Kwi 03, 2010 10:28 pm Temat postu: |
|
|
A no pewnie ,że tak. Niestety to byłoby zbyt proste do oszacowania. Takie boleści to tylko znak,że organizm szykuję się do owulacji a nie ,że właśnie ona następuję. _________________ Jestem mamą ))
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Sob Kwi 03, 2010 10:59 pm Temat postu: |
|
|
aha.... o kurde...
ale wiesz.. ja specjalnie wybrałam sie do ginekologa w 14dc po to zeby zobaczyc czy cos widac. i powiedziala mi ze widac pecherzyk, ze jest duzy i ze bedzie pekał... takze moje bole mam nadzieje sa owulacyjne.. bo jak nie to.. załamie sie.. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Ewa L
Dołączył: 14 Lip 2009 Posty: 11
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Nie Kwi 04, 2010 6:04 pm Temat postu: |
|
|
Dziękuję tosia 81 Jeśli chodzi o badanie hormonów to nie miałam nic takiego. Badałam tylko hormon tarczycy i wynik wyszedł OK |
|
Powrót do góry |
|
|
|
dch
Dołączył: 09 Lis 2009 Posty: 13
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pon Kwi 05, 2010 3:07 pm Temat postu: |
|
|
Hej Dziewczyny. Ja badałam hormony, cukier, miałam Hsg. Wszystkie wyniki wyszły super tylko dzidzi i owulacji nadal brak nie wiadomo dlaczego. Tylko obraz na USG pokazuje policystyczne jajniki. Dostałam Clostilbegyt, Luteinę mam brać nadal. Wykupiłam już Pregnyl, leży w lodówce i czeka. W następnym cyklu będę miała inseminacje. Zobaczymy, może to w końcu coś da. POzdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|