Objawy ciązy- zbiorczy0

[olkaaaaa]

Nie no nie chce w ogole dopuszczac takiej mysli do siebie
Nie dam rady jutro-stres mnie i tak zzera..

[Violka]

Witajcie,

weszłam na to forum, ponieważ sądziłam, że opisuje ono objawy ciąży. Po krótkiej chwili zbaczyłam, że jest wręcz odwrotnie..... tu chyba nikt nie wie jakie te objawy są. Cóż, ponieważ jestem w piątym miesiącu ciąży postanowiłam wspomóc wysiłki Pawła i opisać wam jakie objawy ja miałam przed zrobieniem testu.

1. Opóźniająca się miesiączka (choć miesiąc wcześniej miałam dokładnie to samo więc tym razem nie był to dla mnie żaden znak). Powinniście wiedzieć, że powodów opóźnienia jest bardzo wiele i czasem wystarczą takię upaly jak w tej chwili.
2. Ból piersi mocniejszy niż zwykle. Pojawiły mi się na nich żyłki, których wcześniej nie było i miałam wrażenie, że są gorące i spuchnięte.
3. Ból podbrzusza - niezwykle podobny do tego menstruacyjnego
4. Podwyższona temperatura (około 37,2) - i to jest najbardziej prawdopodobny objaw. Jeśli ktoś interesuje się tą sferą wie, że temperatura u kobiety jest różna w zależności od momentu cyklu. Od owulacji do dnia przed menstruacją jest podwyższona a zaraz przez okresem spada do normalnego poziomu 36,5. Jeśli u kogoś utrzymuje się podwyższona - oczywiści nie bardzo - to powinien zastanowić się nad kupnem dobrego testu. Tylko nie robcie go zbyt wcześnie i zawsze sprawdzajcie czułość.
5. Częste oddawanie moczu.

Właściwie to tyle z pierwszych objawów. Mdłości i nudności u mnie wystąpiły znacznie później. Wcześniej miałam natomiast kołatanie serca i ogólnie bywały momenty gdy źle się czułam. Jednak nie przesadzałabym z tym i nie stawiała na równi z objawami o których częstą piszecie. Ciąża to nie choroba i nie ma przy tym biegunki ani wysypki czy bólu różnych części ciała.

Mam jeszcze jeden apel. Przeczytałam tu o jednej osobie, która zaczęła leczenie wysypki nie mówiąc nic lekarzowi o ciąży. To najwyższy stopień nieodpowiedzialności. Nie wiem czy ta osoba wie, że może uszkodzić organizm maleństwa i urodzić chore dziecko. Kogo wówczas najbardziej skrzywdzi?

Myślę też, że zanim zapytacie czy jesteście w ciąży powinniście przynajmniej przeczytać to forum, może uniknęlibyście zadawania wciąż tych samych pytań.

[Paweł]

Zmuszenie ludzi do czytania, a potem pisania to jedna z najtrudniejszych rzeczy która mi sie przytrafiła

Dziękuje też, za pomoc w określeniu, jak widać dość istotnego pytania dla tak wielu osób, jak to właściwie jest być w ciaży.
Doceniam to że opisujesz to z autopsji. Nie każdy ma ochotę opisywać takie rzeczy.

Pozdrawiam serdecznie

[gość_wawa]

Moja Narzeczona ma od dwóch dni nudności, wczoraj zaś wymiotowała bardzo gwałtownie, wszystko zwraca. Wszystko zaczęło się 14 dnia cyklu(dostała okresu po 32 dniach), 15-ego były wymioty, dziś rano po przebudzeniu niestety to samo. Kochaliśmy się 3 i pół tygodnia temu. Z innych opisywanych tutaj przez was objawów nic nie wystepuje-była miesiączka, piersi nie były powiększone ani przeczulone.
Prosze o odpowiedź.

[tomasz12345]

ostatnio zauważyłem, że moja dziewczyna ma powiększone sutki i pełniejsze piersi, ale bólów nie ma (albo nie powiedziała mi o nich). Podczas stosunku zachowujemy max bezpieczeństwa, przed dojsciem nawet wyjmuje członka. Zawsze myjemy ręce. Dodam, że te objawy pojawiły się 10 dni przed terminem rozpoczęcia okresu. z góry dziękuje za pomoc.

[naneczka]

moim zdaniem to sa normalne objawy zblizajacej sie miesiaczki. nie ma co sie zamartwiac na zapas bo okres jej sie spozni.

[tomasz12345]

Dzieki! troche mnie uspokoiłaś. Ale 10 dni przed terminem okresu? Jest jeszcze taka sprawa,że 11stego ma wyniki poprawkowej matury (wczesniej dwa razy nie zdala) i tak sie denerwuje, ze az ludzdkie pojecie przechodzi... czy stres tez moze byc przyczyną tych objawów?

[Paweł]

strzeliłeś w 10 że tak to ujmę.

Owszem stres jest bardzo często powodem przesunięć i kłopotów z miesiączką.

[Yalissea]

to przeciez normalnie że przed miesiączką piersi się robią pełniejsze, brzuszek trochę puchnie, a stres w tej sytuacji pogarsza sprawę.

[tomasz12345]

wiem, że tak sie dzieje przed samym okresem, ale 10 dni wcześniej? czy nie uważacie że jest to troche nienormalne?