Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
syla23
Dołączył: 22 Sie 2007 Posty: 135
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach
|
Wysłany: Sro Lip 23, 2008 5:09 pm Temat postu: |
|
|
Hej dziewczyny
Tak mnie pochłania macierzyństwo że aż dziwnie się czuje siadając do komputera nadrobiłam zaległości i trzymam kciuki za wszystkie przyszłe mamy na naszym wątku cieszcie się tym okresem bo jak powiedział pewienn mądry człowiek ciąża to najpiękniejszy etap mecierzyństwa
U nas czas biegnie bardzo szybko jeszcze niedawno byłam przerażona porodem a teraz nasz szkrabik kończy 2 miesiące i jest największym naszym szcęściem, musze się wam pochwlić że główke podnosi bardzo wysoko gdy leży na brzuszku no i gadułka z niego niesmowita (po mamusi) czasem nawet pół godziny gada swoje agugu do misi i zabawek na pałągu jest przy tym przesłodki, reaguje na zmiane miny i poznaje juz nasze twarze bo wita nas ogromnym usmiechem
Wind widze ze jednak nie powiodło sie z twoim facetem, ale głowa do góry tego kwiatu jest pól swiatu, wierze ze w końcu znajdziesz swoja miłosc ktora tak jak ty bedzie chciała miec rodzinke w komplecie |
|
Powrót do góry |
|
|
|
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Sro Lip 23, 2008 5:31 pm Temat postu: |
|
|
syla23 napisał: |
Wind widze ze jednak nie powiodło sie z twoim facetem, ale głowa do góry tego kwiatu jest pól swiatu, wierze ze w końcu znajdziesz swoja miłosc ktora tak jak ty bedzie chciała miec rodzinke w komplecie |
heh Syla nie wiem juz mi słow brakuje - oczywiscie zazdroszcze maluszka...pochwal sie moze nam co? podeslij jakie fotoski..
no widac nie było mi pisane bycie własnie z nim, nie dosc ze nie dorosł do slubu, dziecka,to jeszcze jego uczucie zmalało....i to po 5 latach... przykre ze tyle czasu mu poswieciłam i poszło na marne... no ale to nie odp. miejsce na tego typu zale..jak cos to pisz w hyde parku
buziaki dla synusiaaa
ps- karmisz piersia? czy sztuczne mleko zasysa _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
syla23
Dołączył: 22 Sie 2007 Posty: 135
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach
|
Wysłany: Czw Lip 31, 2008 3:43 pm Temat postu: |
|
|
Wind no przykro mi ale mam nadzieje ze sie wszystko ułoży i spelnia sie twoje mazenia.
co do twojego pytania Szymon cały czas na cycu i mam nadzieje ze jak najdłuzej sie uda, mały przybiera ładnie i nie mam narazie odpukać większych problemów z nim i oby tak dalej. Narazie nie widze świata poza nim i aż nie chce mi się myśleć o tym że niedługo bede musiała wrócić do pracy a mały bedzie zostawal z babcia |
|
Powrót do góry |
|
|
|
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Czw Lip 31, 2008 5:26 pm Temat postu: |
|
|
ojjjjjjjjjjj Syla<przytul>,...ale całe szczescie ze z babcia a nie obca osoba... przynajmniej wiesz ze mu nic złego sie nie stanie a babcia jak to babcia rozpusci wnusia hehe bedzie ok. a jak skonczysz pracke to migiem do domu i zobaczysz jaki Szymus steskniony i zadowolony bedzie _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
sprezyna
Dołączył: 23 Lut 2008 Posty: 257
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pią Sie 08, 2008 6:59 pm Temat postu: |
|
|
Ja też nie wyobrażam sobie tak szybkiego powrotu do pracy, kiedy takie maleństwo w domku. Na pewno pójdę na wychowawczy, tylko kwestie finansowe spędzają mi sen z powiek jak sobie wtedy damy rady utrzymać się z jednej pensji. Ale z drugiej strony jak mam iść do pracy i oddawać wypłatę na nianię (rodzina w moim wypadku nie wchodzi w rachubę, wszyscy pracują) a resztę na dojazdy to i tak nie zostanie mi niewiele więcej niż na wychowawczym, więc stwierdziłam że lepiej zostać z maleństwem w domku i mieć mniej pieniędzy, ale podziwiać jak nasza pociecha cudnie się rozwija.
A tak poza tym niedługo zacznie się mój szósty miesiąc, mąż stwierdził że nareszcie poczuł nasze maleństwo wagowo, jak niósł mnie na barana. Brzuszek mi urósł, a już się martwiłam że top nie nastąpi nigdy, teraz się martwię że strasznie szybko rośnie i zaczęłam przybierać na wadze. Kupiłam nawet krem przeciwko rozstępom.
Mam teraz urlop i albo jest brzydka pogoda albo tak gorąco że nie radzę sobie z upałami. Jestem senna, potykam się o własne nogi, spada mi ciśnienie, i nawet nie mam siły usiedzieć. Nie wspomnę o tym że musiałam kupić buty numer większe i zrezygnować z noszenia obrączki, pierścionków a nawet zegarka w upały.
Jak wy sobie radzicie w taką pogodę? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Sekrecik88
Dołączył: 29 Lis 2007 Posty: 228
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: zagranica
|
Wysłany: Sob Sie 09, 2008 8:09 pm Temat postu: |
|
|
hej laseczki za tydzien zaczynam 7miesiac
w nastepnym tyg jedziemy podejrzec
nasza kruszynke...narazie lacznie przytylam 4kilo
brzusio jest wielgasny malenstwo kopie az czasem boli
pepek mam prawie na wierzchu hehe pobolewa mie kregoslup
ale jakos daje rade kupilam juz posciel i materacyk noi milon ciuszkow hehe
i takie tam drobnostki w poniedzialek jedziemy po lozeczko i wozek...
dam znac jak wroce od lekarza paapa _________________ Mamusia i Tatuś Bardzo Cie Kochają Skarbusiu! |
|
Powrót do góry |
|
|
|
sprezyna
Dołączył: 23 Lut 2008 Posty: 257
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Nie Sie 10, 2008 12:51 pm Temat postu: |
|
|
Ja długo nic nie kupowałam maluszkowi, póki co teraz zrobiliśmy remont generalny w mieszkaniu. naszykowaliśmy miejsce na łóżeczko i kupiliśmy nowe mebelki dla maluszka na ubranka. No i jak znalazło się miejsce, to nie mogłam się powstrzymać żeby chociaż bodków nie kupić...
Ja mam półmetek za sobą, drugie tyle przede mną... A chciałabym już tulić do siebie maleństwo... Poza tym może i ładnie wyglądam w ciąży, ale czuję się okropnie. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Justysiaaa
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 154
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pon Sie 11, 2008 11:59 am Temat postu: |
|
|
Witam...Długo mnie nie było ale nadrobiłam zaległości... Kurczę ale się cieszę z Waszego szczęścia kobietki...Wind współczuje, ale choć mam dopiero 17 lat przekonałam się że dojrzałego mężczyzny w tych czasach to trzeba ze świecą szukać...Jak znów jakiego sobie chłopaka znajdę to lubi sobie wypić i cyrki robi ale to nie miejsce na żale... Sprezyna jak samopoczucie? Dobrze? Nie cierpisz na mdłości? Cieszę się i jestem dumna z tych kobitek które już urodziły...Ja jak sobie teraz o porodzie pomyślę to się strasznie boję... _________________ Miłość to zaufanie, odsłonięcie swoich słabości, oddanie swojego szczęścia w ręce drugiej osoby...Kocham Cię...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
sprezyna
Dołączył: 23 Lut 2008 Posty: 257
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Wto Sie 12, 2008 2:36 pm Temat postu: |
|
|
Ja też się na początku bałam, a teraz już o tym nawet nie myślę. Chcę już mieć maluszka przy sobie.
Mdłości mam, zgaga bardzo mnie męczy, od czasu do czasu zdarzają mi się jeszcze młodości. No i najczęściej wymiotuję po warzywach jak rzodkiewka, pomidory czy ogórki. Poza tym jest o niebo lepiej niż było _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Sekrecik88
Dołączył: 29 Lis 2007 Posty: 228
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: zagranica
|
Wysłany: Wto Sie 12, 2008 7:56 pm Temat postu: |
|
|
hay leseczki moje bebi zrobilo mi niespodzianke
bedzie chlopcem a ja chcialm tak bardzo dziewczynke
moj maz bardzo sie cieszy a ja mam troszke smutaska
Normalnie widzialam jego pitona hihi wycaluje go jak sie
urodzi...wazy okolo 1200,35cm... sluchalm jego sreduszka
pikalo jak szalone a jak kopal wtedy szok...lekarz mowil
ze wszystko z nim wporzadku...
pozdrawiamy was ps.poszukuje imionka dla chlopca
moze jakies pomysly _________________ Mamusia i Tatuś Bardzo Cie Kochają Skarbusiu! |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|