Pogaduchy o ciąży, jej przebiegu itp. (part.3)

[Lufcia]

dziekuje wam jeszcze raz za wszystkie informacje i za pomoc. Powiem wam tyle ze gdy pokazałam chłopakowi test popłakał sie i powiedział ze jest najszczesliwszym facetem na ziemi ze dałam mu najlepszy prezent zaraz zadzwonił do swojej mamy i siostry ktore rowniez sie poplakały potem połozył sie i masował mi brzuszek.Powiedział ze mam sie niczym nie martwic ze mnie nie zawiedzie. A ja znalazłam szpital Łubinowa jakis nowy na razie chyba mam tylko ta obcje.

[costa23]

jejku jakie to słodkie masz szczęście ze posiadasz takiego dojrzałego mężczyznę rozmarzyłam się... :)gratuluję:*
_________________
powrót..na jak długo??where is sens???

[dobra_wróżka]

Super facet Oby się tylko nigdy nie zmienił. Wasza Fasolka będzie miała cudownych, kochających rodziców

[Lufcia]

tylko to chyba ja jestem mało super ze tak sie tego wszystkiego boje. jest dla mnie teraz taki wspaniały a ja czuje sie ciagle głodna

[syla23]

Ale wszystkich wywiało ......
Ja jestem chora grypicho mnie dopadło i czuję się okropnie, narazie Szymonka nie bierze i trzymajcoekciuku żeby go omineło to chorubsko...grrrr

A ogólnie u nas paszczulek Szymonka wzbogacił sie o dwie górne jedynki i mały umie gryźć. No i opanował raczkowanie do perfekcji i patrzy czego tu by sie złapać żeby ułatwić sobie wsawanie mały lisek ...heheheh
_________________

[eyesonfire]

szczerze, nie wiem, gdzie mogłabym zadac to pytanie, uważam, że tu chyba będzie dobrze.

Moja dobra koleżanka, właśnie dowiedziała się, że jest w ciąży, jakoś się z tym pogodziła, ale nie studiuje w rodzinnym mieście, tylko wynajmujemy mieszkanie.
Napewno będzie mieć wsparcie rodziny, ale chciałybyśmy (wraz z inną współlokatorką) jakoś ułatwić jej, te najbliższe 4 miesiące (kiedy jeszcze będzie studiować i na codzień będzie zdana na nas).
Jak mogłybyśmy ją wspierac? Zagłaskiwanie na śmierć, jest raczej nie wskazane.
Jakiego wsparcia, wy kobiety w ciąży, potrzebujecie, potrzebowałyście?
_________________

[syla23]

eyesonfire myśle że napewno dużo wyrozumiałaości i cierpliwości ja byłam w ciąży bardzo humorzasta i często wpadałam w skrajności i dzięki temu raz śmiałam się z dosłownie wszystkigo a raz potrafilam płakać bo mój piesek się do mnie przytulił. Ten stan rządzi sie swoimi prawami i każda z nas przechodzi go inaczej ale myśle że z tak zgrana paczką biędzie jej łatwo. Dostarczajcie jej dużo powodów do smiechu wtedy bobasek bedzie też usmiechniety - u mnie się sprawdziło Szymon to mała iskiereczka która uśmiechem rozjasnia cały świat.
_________________

[daffi]

Dokladnie tak jak napisała syla23-dużo cierpliwośći,zrozumienia,mało hałasu,ale fajnie jakbyście raz po raz zafundowali jej i bobaskowi trochę muzyki poważnej, czasmi trochę odpoczynku w spokoju no i spacerki na świeżym powietrzu....

[jolkaja]

WITAM DZIEWCZYNY MY TEŻ CZEKAMY NA MALEŃSTWO I SIĘ NIE MOŻEMY DOCZEKAĆ TO JEST NAJGORSZE TO CZEKANIE. MAM PYTANKO CZY PO WYPADNIĘCIU CZOPA MOŻNA UPRAWIAĆ SEK ŻEBY PSZYŚPIESZYĆ PORÓD . MAM SKÓRCZE ALE TAKIE SOBIE NIE TAK BOLESNE. PO OSTATNIEJ WIZYCIE U LEKARZA ZALECIŁ DUŻO STOSUNKÓW ALE NASTĘPNEGO DNIA POLECIAŁMI BRUNATNY ŚLUS . I NIE JESTEM PEWNA CZY TO CZOP CZY TO PO BADANIU U LEKARZA BO MNIE TAK MIENTOLIŁ WSZEDZIE. PRZEZ OSTATNIE DWA MIESIACE BYŁAM NA TABLEYTACH I MUSIAŁAM LEZEC I NIE MIAŁAM NIC ROBIC TYLKO ODPOCZYNEK. MÓHJ MĄŻ WZIOŁ WOLNE BO CHCE IBYŻ ZEMNĄ DO KOŃCA PRZWŻYWAMY TO RAZEM. BYŁ PRZY CESARCE JAK RODZIŁA NAM SIĘ CÓRKA, A TERAZ BĘDZIEMY MIELI SYNA EDZIA. NIE WIE CZY TO NORMALNE ALE ON NIE CHCE MNIE ZOSTAWIĆ SAMEJ, BO MÓWI ŻE TO NIE JEST TAK ZROBIĆ I MARTW SIĘ SAMA CZY BOLI CZY NIE JEST ZE MNĄ I BYŁ NA OSTATNIEJ WIZYCIE U LEKARZA I JAK USŁYSZAŁ ŻE DUŻO SEXU TO SIĘ UŚMIECHNĄ JA NIE CHCE O TYM MUŚLEĆ ALE CZY TO POMOŻE. JA OD POCZĄTKU NASZEGO ŻYCIA RAZEM NIE LUBIŁAM SEXU A MĄŻ BY CHCIAŁ CO CHWILE JESTEŚMY JUŻ MAŁŻEŃSTWEM DZIESIĘĆ LAT A ON NONSTOP CHCE. MOŻE ŻE NIE MIAŁAM NIGDY ORGZAMU I NIE WIEM CO TO JEST ALE JAK SIĘ JUŻ KOCHAMY JEST PRZYJEMNIE. MOŻE TO NIE WYPADŁ ZEMNIE CZOP TYLKO JAKIŚ ŚLUZ PO BADANI CZEKAM NA KONKRETNĄ ODPOWIEDZ DZIĘKUJE I POZDRAWIUAM

[sprezyna]

DAwno tu nie zaglądałam, faktycznie mała i dom zajmują cały mój czas Patrysi idzie ząbek, pożera swoje paluszki a tak poza tym jest bardzo spokojna. W ogóle grzeczne mam to dziecko, tylko nie znosi zakładać czapki Nie ma kolek i ogólnie bardzo pogodne z niej dziecko. Teraz na święta będziemy ją chrzcić. Natomiast jesli o mnie chodzi to bardzo schudłam, jestem jeszcze chudsza niż przed ciążąa to dlatego że jestem na diecie bezmlecznej bo mała ma skazę białkową i karmię ja tylko piersią. Za to malutka przybiera dobrze na wadze i eraz jest taka klusia
Acha ja w ciąży nie znosiłam słuchac muzyki poważnej, słuchałam rocka i moje dziecko na dżwięk takiej muzyki ro bi śmieszne wygibasy
Pozdrawiam
_________________