Pogaduchy o ciąży, jej przebiegu itp. (part.3)

wind_of_hope · Wysłany: Sob Gru 27, 2008 5:07 pm Temat postu:

ja rowniez gratuluje!!!
ostro a skad sie w wodach wzieły te paskudztwa Neutral

. matko... dobrze ze dziecku nic nie jest.
Sprezyna to masz prezet na gwiazdke Very Happy

...
dokładnie mała kiedy sie urodzila ? 22.12.08?
_________________

sprezyna · Wysłany: Sob Gru 27, 2008 5:41 pm Temat postu:

Dokładnie tak mała urodziła się 22 grudnia o 9:20, ale dopiero wczoraj wyszłam ze szpitala. W wodach była bakteria ponieważ mi przedwcześnie zaczęły wypływać i mała miała kontakt ze środowiskiem zewnętrznym, a do wód dostała sie jakaś szpitalna bakteria. Teraz muszę na nią bardziej uważać żeby nie złapała żadnej infekcji, bo może to się dla niej skończyc zapaleniem ucha środkowego a nawet zapaleniem płuc.
A tak poza tym dziewczynki niunia jest taka kochaniutka, nasz prezent gwiazdkowo - noworoczny.

wind_of_hope · Wysłany: Sob Gru 27, 2008 8:09 pm Temat postu:

matkooooooooooooo Neutral

kochana;/ wspołczuje. ja bym chyba umarła ze strachu.. cholerne bakterjuchy Neutral

Wrrr... a zołtaczke juz przeszła? napewno bedzie wszystko ok. juz Ty dopilnujesz Smile

ojj to wigilia była razem z cora w szpitalu Smile

a maz chciał byc przy porodzie? a tak wogole to przy CC nie moze byc ? ja słyszałam ze moze ale czy za dodatkowa opłata? chyba ze cos pomieszałam...
_________________

sprezyna · Wysłany: Nie Gru 28, 2008 12:17 pm Temat postu:

Mąż był ze mną do samego końca, dopóki nie przewieźli mnie na blok operacyjny, stamtąd go już wygonili.
Z tego co wiem nie moznanikomu na salę operacyjna wejść za wyjątkiem lekarzy. Ale niektóre sale mają szklane okna i można patrzeć. Moja nie miała, zreszta czy to miłe patrzeć jak brzuch rozścinają? Ja na horrorze nie moge patrzeć na takie rzeczy, a co dopiero gdyby na moich oczach cieli ukochaną osobę...
Mała nie przeszła żółtaczki, ale została jak każde dziecko zaszczepiona na nią. W nocy bolał ja brzuszek i marudziła, a teraz słodko śpi jakby w ogóle nic się nie stało.

GosiaczeQ25 · Wysłany: Sro Gru 31, 2008 1:04 pm Temat postu:

Sprezynka gratuluje:)Piekna masz Córeczke:)

Tvisha · Wysłany: Sro Gru 31, 2008 3:02 pm Temat postu:

gratuluje

nareszcie wszyscy razem Wink

ja kilka dni temu ogladalam program o dzieciach z in vitro i sie poplakalam ... eh

sprezyna · Wysłany: Czw Sty 01, 2009 10:46 am Temat postu:

A dziękujemy za komplementy. Mała jest super, usmiecha sie i robi takie śmieszne minki. Nigdy też nie podejrzewałam że dziekco zajmuje tyle czasu. Na początku to nie wiedziałam w co mam włożyc recę jak mała śpi, teraz wrzuciłam na luz ze sprzątaniem i wolę z nią dłużwj pobyć niż wkładac do łóżeczka i biegnąć do roboty. Mała jest wtedy spokojniejsza.
Dzisiaj zabieram ją na pierwszy spacerek Smile

Mam nadzieję że jej się spodoba Smile

Tvisha · Wysłany: Pią Sty 02, 2009 12:55 am Temat postu:

a macie taki notesik w ktorym sie zapisuje pierwszy zagek pierwsze slowo ... ?

sprezyna · Wysłany: Pią Sty 02, 2009 1:14 pm Temat postu:

Ja kupiłam swojej ptrysi taki albumik - księga maleństwa i tam wkleja się rózne zdjęcia i zapisuje ważne wydarzenia - co po raz pierwszy kiedy mała zrobiła.
Wróciłam w półtora tygodnia do swojej wagi wyjściowej, brzuszek mi zmalał, ale jeszcze taki flakoway jest, no i opuchlizna z dłoni mi jeszcze nie zeszła, bo obrączka dalej na palcu mi się nie mieści. Karmie małą bez problemu piersią, mam dużo pokarmu. Tylko czasu dla siebie malutko... Wink

Tvisha · Wysłany: Nie Sty 04, 2009 11:49 am Temat postu:

Mysle ze taki albumik to fajny prezent dla dziecka na 16 urodziny Wink

. Tylko nie wiem czy bym dala rade tak wpisywac te wszystkie daty ...

tak pomyslalam wczoraj ze pewnie przez to przyspieszanie czop sie oderwal i zaczelo sie wycieki i z tad te bakterie ... ale mala szybko wrocila do zdrowia ?