FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
Zaloguj
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tvisha Przyjaciel forum
Dołączył: 22 Sie 2007 Posty: 1022
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Sty 13, 2009 10:14 am Temat postu: |
|
|
8 miesiecy ... a niedawno byly tylko proby ... nim sie obejrzymy bedzie w przedszkolu ... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
syla23
Dołączył: 22 Sie 2007 Posty: 135
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach
|
Wysłany: Wto Sty 13, 2009 11:01 am Temat postu: |
|
|
Oj Tvisha żebyś wiedziała że pewnie ten czas tak szybciutko upłynie że nawet się nie obejrzymy , ale z takiego szkraba jest tyle radości że pewnie i dlatego tak szybko mijają te miesiące.
Musze sie wam pochwalić e-ciocie żeSzymon wczoraj tak jak by nigdy nic zaczoł raczkować hehehe a się nie zapowiadało a mały szkrab przemiescil się z jednego końca pokoju na drugi oczywiście komputer go zainteresował i wystajace z niego kable ....ufff i kolejny etap rozwoju zaliczony teraz trzeba pomyśleć o zabezpieczeniach żeby sobie nic nie zrobił podczas tych krajoznawczych wycieczek _________________ |
|
Powrót do góry |
|
|
|
sprezyna
Dołączył: 23 Lut 2008 Posty: 257
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Wto Sty 13, 2009 11:28 am Temat postu: |
|
|
Mała chowa się jak dobrze, tylko strasznie dużą ma potrzebę bliskości, ciągle muszę przy niej być i mam mało czasu dla siebie. Jest bardzo ciekawa świata, i jej godziny aktywności to 19-23, tak jak w ciąży. W ten czas nie ma sposobu żeby zasnęła, trzeba ją nosic na rękach, hustać i śpiewać albo rozstawia nas krzykiem po kątach
Ja karmię piersią i zachodzę w glowę co jeść żeby nie zaskodzić małej. Nawet jeśli przez cały dzień nie zjem nic co może wywołać u niej bóle brzuszka mała ma czasem kolkę. Na szczęście miała w sumie tylko dwa takie gorsze ataki i wówczas ja płakałam razem z dzieckiem. Czasami mi się wydaje że ona tylko tak sobie chce pomarudzić a ja to mylę z kolką. Chyba jestem przewrażliwiona a moja mała to niezła symulantka
A jak wy sobie radzicie z atakami kolki u dzieciaków? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
syla23
Dołączył: 22 Sie 2007 Posty: 135
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach
|
Wysłany: Wto Sty 13, 2009 11:42 am Temat postu: |
|
|
sprężyna ja z Szymonem miałam podobnie na poczatku mały cały czas chciał być ze mna i non sto przy cycu i skończyło sie na tym że go karmilam prawie co godzine zero życia dla siebie i non sto dziecko na ręku. Musisz małej wypracowac godziny jedzenia tak nam poradzila nasza pediatra i podziałało bo u szymona to karmienie skończyło sie bóle brzuszka i małymi atakami kolki. Ja karmiłam Szymona wg schematu co 3 godziny zaczynałam od 6 rano potem 9,12,15,18,21 a w nocy tak jak chciał, na początku wspomagałam sie glukozą jeśli mały np zamiast o 12 domagał sie o 11 nie martw sie że głodzisz dziecko bo jesli dwa razy sobie nie doje to bedzie wiedział że następnym razem musi zjeść więcej zreszta dzieci same reguluja laktacje i zjadają tyle ile potrzebują a ty produkujesz tyle ile mala chce . Ja jeszcze dodawałam do glukozy dwie kropelki Esputikonu żeby mały łatwiej oddawał gazy no i Viburcol są to czopki homeopatyczne które działają rozluźniająco i pomagaja przy kolkach . Co do jedzenia niestety czasem dzieci mają mało rozwiniety układ trawienny i pomimo że bedziesz uważała na to co jesz mała bedzie miała kolki. Ja uważałam na to co jem jakies 1,5 miesiaca puxniej juz wprowadzałam do diety same nowosci i tak teraz wlasciwie unikam tylko zbyt dużej ilości cytrusów bo mały odzidziczyl po mamie uczulenie na nadmiar heheh....ale sie rozpisałam mam nadzieje że pomoge _________________ |
|
Powrót do góry |
|
|
|
sprezyna
Dołączył: 23 Lut 2008 Posty: 257
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Wto Sty 13, 2009 5:52 pm Temat postu: |
|
|
Syla ja podaję małej właśnie esputikon dwa razy dziennie po dwie krople, a czopki też mam ale daję jej jak ma atak, bo nie chcę rozleniwiać jej jelit. Kuzynka poradziła mi że jej małemu pomagał espumisan, ale to dla dzieci powyżej 1 mesiąca, więc póki co stosuję esputikon. Małej coraz łatwiej idzie wypróżnianie a na począku płakała niemalże przy każdym stolcu i musiałam jej pomagać. A też słyszałam o tym systemie co 3 godziny, ona mniej więcej już tak jada, czasem co 2 i pół, w nocy nawet nie je przez 5 do 6 godzin a to dlatego ze wieczorem trzymam ją dłużej przy cycu. Ja przez swoja dietę eliminacyjną jem ostatnio bardzo mało rzeczy. W ten sposób nawet nie wiem kiedy zgubiłam te wsyztskie kg, bo w tydzień byłam już wyraźnie nieopuchnięta, w dwa tygodnie zmieściłam się w swoje spodnie sprzed ciąży (choć były troche opięte na biodrach ) a teraz trzeci tydzień i w końcu kupiłam sobie nowy ciuch w moim rozmiarze. Brzuszek mi został taki flakowaty, ale nie wisi tylko odstaje. Chciałabym zacząć ćwiczyć ale lekarz kazał się wstrzymać żeby szwy dobrze się zrosły w środku.
A mała coraz fajniejsza Czasem aż trudno uwierzyć że taka mała kruszynka wyszła mi z brzuszka.
Syla ja ci współczuję że musiałaś wrócić szybko do pracy. Ja do roku będę twardo siedzieć w domu, zresztą babcie i dziadkowie są pracujący, małej nie mam z kim zostawić, a niani nie opłaca się brać, wolę sama w domu posiedzieć. Potem będę musiała ruszyć tyłek bo chcemy się zacząć budować, a z jednej pensji to raczej niemożliwe :>
Acha Syla kiedy zaczęłaś wprowadzać do diety surowe owoce i warzywa? Mi się tak tęskni za czymś kwaśnym że szok! A pieczonew piekarniku mięso nie wywołuje u małej bóli brzuszka? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
syla23
Dołączył: 22 Sie 2007 Posty: 135
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach
|
Wysłany: Wto Sty 13, 2009 6:17 pm Temat postu: |
|
|
sprezyna no jeśli chodzi o jedzenie to ja przez pierwszy miesiąc żyłam na wędlinach z indyka mięsie tylko gotowanym i to na parze tak samo ważywa i czasem zjadłam jabłko ale to delikatnie bo bałam sie o wdęcia u małego ale jak tylko minoł pierwszy miesiac wprowadzałam cos nowego z odstępami trzy dniowymi np zjadłam pieczona karkówke i obserwowałam jak mały zareaguje jak było ok wprowadzałam do diety. Mysle że Jabłko jak najbardziej juz możesz zjeść i obserwowac jak mała zareaguje. Niestety każdy to powie że wszystko trzeba metoda prób i błędów testować
(a jeśli chcesz ułatwić małej robienie kupy zjedz troche kiszonej kapusty, ja tez byłam oburzona że mi tak pediatra poradził ale spokojnie to dziala
Co do brzuszka to ja do tej pory z nim walcze bo mam straszne rozstępy i nie mam flaczka ale tak jak piszesz wystaje troszke
Ja do pracy wróciłam jak mały skończył 6 miesięcy i to tak na pół etatu a dopiero od niedawna pracuje na całego w firmie mojego meża _________________ |
|
Powrót do góry |
|
|
|
sprezyna
Dołączył: 23 Lut 2008 Posty: 257
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Wto Sty 13, 2009 8:20 pm Temat postu: |
|
|
No Syla ja tez mam rozstępy (ohyda). Wiedziałam że będę mieć bo u nas to kwestia genetyczna, chciałam jedynie załagodzić, ale mimo usilnego smarowania 3 razy dziennie, peelingów i podgrzewania nie udało mi się. Mam mniej niż siostra czy mama, ale jak wydawało mi się w ciąży że nie są takie sdtraszne, tak teraz jak brzuszka nie ma wygladają jakby ktoś gumę rozciągnął. Smaruję je w dalszym ciągu, sa takie zabiegi u kosmetyczki ale nie stac mnie na nie. Bo żeby było widać efekt musisz wykonac ich kilka, a koszt jednego to od 500 do 900 zł w zależności od tego ile ich masz... W TV markecie reklamują taki preparat do smarowania, kuracja 9 tyg. tez nie tania, ale tak średnio wierzę w te ich cud wynalazki...
Ja póki co jem sucharki, biszkopty, pieczywo, ryż na rosole lub rosół z makaronem, czasme jakiś plaster wędliny czy sera białego, płatki sniadaniowe, drób na rosołku, gotowaną marchewkę i ziemniaki, serki homogenizowane. Ostatnio podkusiły mnie pierogi z wiśniami i mała przepłakała pół dnia... Boję się zjeść cokolwiek nowego ale taka dieta to prawie jak głodówka :> Kiszona kapusta super spróbuję, tym bardziej że mam ochoę na coś kwaśnego W szpitalu babeczka powiedziała że jabłka najlepiej upieczone albo na parze gotowane. A z drugiej strony piszą że mamy karmiące piersią powinny jeść normalnie, tylko kiedy ja mam zacząć wprowadzać to wszystko do diety? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Wto Sty 13, 2009 11:06 pm Temat postu: |
|
|
Syla i Sprezynka Wy chyba ostro schudłyscie karmiac dzieci piersia co? bo to tego nie mozna,,to tamtego jak ostra dieta podoba mi sie heh napewno ciezko jest odmowic sobie czegos co sie lubi...
a cytruse jakies wsuwacie? czy nie... bo to alergen jest;/ wiec chyba odpada _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
syla23
Dołączył: 22 Sie 2007 Posty: 135
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach
|
Wysłany: Sro Sty 14, 2009 9:51 am Temat postu: |
|
|
Wind no dieta cud...hehehe to było dla mnie duże wyzwanie tym bardziej że w ciąży wsuwałam jak szalona (efekt przytyłam 22kg ). Niestety wszystkiego jeszcze nie zgubiłam zostały mi jakies 3 kg ale jakos sie tym nie martwie bo przed ciażą ważyłam 50 kg a teraz 53 no to nie tak strasznie. Dieta rygorystyczna ale dla spokoju maluszka zrobi się wszystko . Co do cytrusów ja ich nie jem bo sama jestem uczulona jedynie cytryne do herbaty i od czasu do czasu mandarynke, ale na poczatku takie przysmaki odpadają.
Sprezyna ja z rozstępami mam to samo w ciąży smarowałam jak szalona samymi drogimi balsamami fortune na to straciłam i co cały brzuch wysypany może też nie są głębokie ale wygląda koszmarnie
Co do diety to uważaj na mleczne rzeczy bo mała może mieć skaze a tak poza tym to diete masz ok dopiero jak mała skończy dobry miesiac zacznij wprowadzać nowości naprawde trzeba sie przemęczyć ten pierwszy miesiąc żeby miec spokojne dnie i noce
A ja dzisiaj miałam okropna noc mały budzil sie co godzine bo go dziąsła bolały z powodu górnych jedynek masakra jestem jak duch _________________ |
|
Powrót do góry |
|
|
|
sprezyna
Dołączył: 23 Lut 2008 Posty: 257
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sro Sty 14, 2009 10:28 am Temat postu: |
|
|
No ja też tylko cytrynę do herbatki dodaję, na początku piłam gorzką, potem zaczęłam lekko dosładzać, teraz daje tez cytrynke i małej nic nie jest. Produktów mlecznych duzo nie jadam, bo dla mnie mlek to jedynie dodatek Ja jestem z ych owocowych, ale niestety nic nie mogę jeść, za wyjatkiem pieczonych jabłek. Wpadłam na pomysł żeby zrobic ryż z jabłkami w piekarniku.
Ja przytyłam równo 23 kg, ale wiekszość z nich to była woda która się zatrzymała na skutek choroby nerek. W miarę jak mała rosła w brzuszku nerki były coraz bardziej obciążone i nie pracowały jak trzeba. Jak po cesarce zaczęli mi podawać te wsyztskie znieczulenia i leki wysiadły całkiem, nie byłam w stanie oddać moczu nawet. Ale wszystko sie unormowało, w domu woda zeszła w ciągu ok. czterch dni, ale dalej mam lekko opuchnięte dłonie. Tak poza tym czuję się nareszcie lekko Tylko ten flaczek taki nieestetyczny. No i znów ma ochotę chodzić na randki z mężem, czuję się o wiele atrakcyjniej Ale przyznam że ostatni miesiąc ciąży to była dla mnie załamka, płakałam i nie miałam ochoty na nic, wszytsko mi przeszkadzało, chciałam mieć poród już za sobą.
Ja od trzech dni piję herbatkę mlekopedną, bynajmniej nie ze względu na to że mam mało mleka, tylkota mieszanka działa wiatropędnie na niemowlaków bo z koprem jest, no i mała od tego czasu nie miała kolki i robi kupki bez większych problemów. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|