FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
Zaloguj
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Łobuz
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 1047
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach
Skąd: WLKP
|
Wysłany: Czw Sie 13, 2015 11:17 am Temat postu: |
|
|
O ile łatwiej byłoby każdej mamie, gdyby tak dzieci były gotowe na tę samodzielność, do której często zmusza je życie... Gdyby z pasją i zaciekawieniem odkrywały nowości, zamiast się ich bać...
A ja obserwuję w domku od jakiegoś czasu pewną NOWOŚĆ - chłopaczki zaczynają ze sobą walczyć...
Jeszcze nie zaobserwowałam, który wszczyna awantury (zresztą - co to będzie miało za znaczenie?..), ale widzę że i jeden i drugi to istne uparciuchy... Adaś silniejszy. Ale Jaś już uzbrojony we wszystkie jedynki. Nie waha się gryźć i do tego szczypać. Szarpanie za włosy Adaś zaczął już odwzajemniać... Chyba ma dosyć ciągłego tłumaczenia, że tego nie lubi, że boli itp, bo Jaś na to i tak nie reaguje.
Moja rola?
Nie kończące się wyjaśnienia i prośby.
Jak się już za bardzo szczapią - to ich rozdzielam. Wczoraj na plaży na kocu tak miałam - taki wspólny alarm włączyli, że się ludzie zaczęli gapić... Więc wsadziłam się między nich - i starszy za chwilę się przytulił, a młodszy zaczął bębnić łopatką w foremkę - i już była cisza. Dzieci szczęśliwe.
anetko u Ciebie spokojniej, a u nas dzisiaj cały poranek w krzykach, wrzaskach i ryku... Ręce opadają. Niestety nie mam pleców do tego, aby nosić bez ustanku moje młodsze dziecko, jak się tego dziś domagało ciągle i ciągle...
tosiu to i Zu przeszła ospę niełatwo z tego, co opisałaś...
U nas już jesteśmy "na prostej".
Chłopcy ospę - zaliczyli! U Jasia było najtrudniej, bo jednak trochę go wysypało... Plus taki, że trafiło się nam to latem, kiedy temperatury na zewnątrz raczej dziecka nie zaziębią - i tak przez cały okres ospy chłopcy siedzieli zamknięci w domu co najwyżej 1 dzień (podczas gorączki).
wind nic nie ma na rzeczy Za miesiąc operacja, więc NIE MOŻE być nic na rzeczy, raczej na to uważamy. U mnie cykle po obydwóch porodach od razu były regularne - maksymalne wahania to takie, jak teraz - rzędu 3-4 dni.
Jak sobie radzę z nerwami?..
Podczas pms niestety sobie kiepsko radzę, niejednokrotnie sobie NIE RADZĘ... Wybucham, mówię rzeczy, za które się bardzo nie lubię, potem muszę pracować nad tym, aby naprawić to całe zło. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
anetka Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Kwi 2006 Posty: 1766
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 6 podziękowań w 5 postach
|
Wysłany: Sob Sie 15, 2015 2:38 pm Temat postu: |
|
|
W końcu okres dostałam i ufff od razu lżej i bez nerwów.
Łobuz mój Paweł boi się Michałka. Cieszy się jak go widzi, jak się z nim bawi ale na odległość. Jak Michał chce go przytulić lub jak się za bardzo zbliży to on od razu krzyczy albo płacze, boi się że ten coś mu zrobi... A Michał potrafi.. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
anetka Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Kwi 2006 Posty: 1766
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 6 podziękowań w 5 postach
|
Wysłany: Wto Sie 18, 2015 9:55 pm Temat postu: |
|
|
Boże teraz my przechodzimy mega ząbkowanie, tzn Paweł. Wczoraj miałam taki niepokój o niego że byliśmy u lekarza.
Od niedzieli temperatura do 38 stopni, marudny to mało powiedziany ale też taki bardzo apatyczny, budzi się i od razu płaczei znowu chce spać. Wczoraj rano na ciele kilka czerwonych płaskich plamek. Zaniepokoiło mnie to więc pojechałam do lekarza. Doktorka trochę spanikowała (naszej nie było) dała mi skierowanie na badania ( obserwacja w kierunku menigokokow), badania ok. Więc wyszło, że raczej zęby. W ciągu dnia marudzenie, mimo leków przeciwbólowych dalej apatyczny. Dzisiaj od 5 do 12 miał 5 drzemek, potem było trochę lepiej bo zaczął się trochę bawić. No i na górze jakby coś się wyrzynało. Masakra. Cięzko mi to ogarnąć ale strachu się najadłam. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Łobuz
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 1047
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach
Skąd: WLKP
|
Wysłany: Wto Sie 18, 2015 10:22 pm Temat postu: |
|
|
Pozdrowienia znad Bałtyku!
Udało nam się wyskoczyć na 2 doby, więc korzystamy z cudnej pogody!
Dzieciaki PADNIĘTE po całym dniu wrażeń i szaleństw.
anetko no rzeczywiście stresujące to ząbkowanie...
A morfo i mocz robiliście?..
U nas też wyszedł kolejny ząbek!
Na razie w dziobie nie widać nic, co by się jeszcze mogło wyrzynać - może prześpię trochę nocek spokojniej?.. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Wto Sie 18, 2015 11:01 pm Temat postu: |
|
|
łobuz wow!
udanego wypoczynku!
Anetko... ;/domyslam sie ile strachu sie najadłas...
to meningo tak sie objawiaja? tzn podobnie jak u Was? plamy i gorączka?
bRrr _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
anetka Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Kwi 2006 Posty: 1766
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 6 podziękowań w 5 postach
|
Wysłany: Sro Sie 19, 2015 6:11 am Temat postu: |
|
|
Łobuz ale Wam dobrze Miłego odpoczynku, jeśli się da z dwojką dzieci
Morfologię, mocz i CRP robiliśmy we wtorek i wszystko ok
Wind praktycznie wszystkie objawy jak przy przeziębieniu czy jakiejkolwiek chorobie ale wszystko przebiega szybciej i intensywniej. Mnie te plamy zaniepokoiły ( ale nie myślałam az tak żeby robić badania) i jego zachowanie czyli ta ospałość itp.
Ale już lepiej i nie ma co gdybać _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Łobuz
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 1047
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach
Skąd: WLKP
|
Wysłany: Czw Sie 20, 2015 10:15 pm Temat postu: |
|
|
Przedłużyliśmy nasz pobyt nad morzem o jeszcze 1 dzień.
Pogodę mamy genialną, kupiliśmy sobie z mężem nowe szmatki do ubrania, dzieci dostały nowe zabawki i książeczki, codziennie obżeramy się z Adasiem lodami i kolorowymi sorbetami. Dzisiaj o mało na zawał ze świata nie zeszłam na jednej karuzeli w wesołym miasteczku - darłam się więc razem z Adasiem, tylko że on z radochy, a ja ze stresu.
W dworku, w którym mieszkamy, jest dość dużo par z dziećmi. Nie mogę się nadziwić, jak bardzo się mój starszy synek zmienił - dyskutuje, przekonuje, pokazuje, jest prowodyrem zabaw albo negocjatorem, kiedy chce coś osiągnąć... A żebyście usłyszały argumenty, jakich używa, kiedy chce przekonać inne dzieciaki!.. Kolejna babka mi powiedziała, że prawnikiem zostanie... A kiedy nie chce innemu dziecku oddać zabawki, którą właśnie się bawi - przynosi inną i ją proponuje - PĘKAM Z DUMY!
Jasio czuje się jak szef wszystkich szefów, wystarczy, że ma obok mamę i ukochanego tatusia, za którym aż piszczy, gdy go widzi... Mama chyba nie umie dziecka nosić, bo u taty fajniej.
No i zaczął sam stawać na nóżki trzymając się kanapy!
Jutro powrót do domu.
2 małe trolle pewnie znowu dadzą czadu w aucie...
A w poniedziałek roczek Jasiulka...
Trzeba powoli myśleć o jakimś obiedzie dla rodzinki...
anetko dobrze, że u Was lepiej ze zdrówkiem! Kamień z serca. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
anetka Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Kwi 2006 Posty: 1766
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 6 podziękowań w 5 postach
|
Wysłany: Sob Sie 22, 2015 9:25 pm Temat postu: |
|
|
Łobuz kiedy ten rok minął? Jak ten czas leci...
Fajnie że wyjazd mieliście udany jasio dobrze spał?
Oj Twój Adaś wiele dzięki Tobie zyskał, że potrafi tak super rozmawiać i dyskutować. Mój potrafi dużo gadać ale z innymi dziećmi to za bardzo ostatnio nie chce się bawić...
A u nas chyba to była trzydniówka połączona z ząbkami. Tylko nie wiem czy przy trzydniówce są temperatury rzedu 37,5-37,8 bo Pawełek tak miał. Po trzech dniach miał wysypkę na brzuszku i plecach. Dwa ząbki górne widać ale jeszcze nie do końca przebite. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Łobuz
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 1047
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach
Skąd: WLKP
|
Wysłany: Pon Sie 24, 2015 10:43 am Temat postu: |
|
|
He he, dokładnie rok temu dogorywałam po porodzie na łóżku na położniczym... Dzisiaj przygotowałam już karkóweczkę do pieczenia, teraz kombinuję sos do spaghetti, awokado z tuńczykiem przygotuję na samym końcu. A tort będzie do odbioru dopiero tuż przed obiadem - świeżutki, dziś pieczony. Jeszcze tylko balony na nadmuchanie i zawieszenie czekają.
Mamy już pierwszych gości - moją mamę i babcię. Z resztą rodzinki może być kiepsko, bo to jednak dzień powszedni i większość pracuje, tak więc wujków raczej nie będzie. Ale każdy nieobecny na pewno dostanie coś pysznego na wynos.
Tylko teściowa mnie trochę z równowagi wytrąciła, bo gdy rano mnie informowała o nieobecności dziadka, wujków - to jakby tak... z wyrzutem... Że niby DLACZEGO wczoraj obiadu nie zrobiłam... Bo nie - bo robię w dniu urodzin - i tyle.
anetko u nas przy 3-dniówce temperatury były dość wysokie, ale bardzo możliwe, że mogą być niższe - każde dziecko inne. Jak pisałaś o tych plamkach, to od razu pomyślałam, że zaliczyliście 3-dniówkę, tym bardziej, że te plamki były z Twojego opisu typowo 3-dniówkowe, czyli lekko wypukłe, tak? Z doświadczenia wiem, że 3-dniówka często łączy się z jakąś inną infekcją, bądź dodatkowo z ząbkowaniem.
Cytat: | jasio dobrze spał? |
No pewnie - z mamusią u boku.
Tylko swawole uskuteczniał z drzemkami dziennymi... Zwykle chętnie sypia w wózku, a teraz wszystko obserwował i za Chiny nie chciał zasnąć.
Cytat: | Mój potrafi dużo gadać ale z innymi dziećmi to za bardzo ostatnio nie chce się bawić...
|
Daj mu trochę czasu, sam się przekona do towarzystwa rówieśników. U nas to też trochę trwało (rok?..), ale teraz Adaś znów bardzo ciągnie do dzieci. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Pon Sie 24, 2015 3:45 pm Temat postu: |
|
|
łobuz najlepsze zyczenia ur. dla roczniaczka! :*
dziewczyny podpowiedzcie.
jak Wy podpisujecie ubranka dla swoich p.kolaków.
mazak-odpada bo w praniu sie rozmyje
plaster- sie odklei
recznie wyszywac? chyba bym padła ..bo ubran mamy tonę!
slyszałam o naszywkach ktore sie przyprasowuje.
korzystacie moze z tego patentu?
ocknełam sie w pore,,,
Dodano po 51 sekundach:
czy codziennie przynosicie ubranka na zmiane czy wkładacie do worka np 5 bluzek,spodni itp.?
jestem zielona _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|