Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Czw Sie 19, 2010 10:58 pm Temat postu: |
|
|
o to trzeba miec ten trik opanowany no i przerywany tylko w dni niepłodne.. chyba ze z gumka to wtedy kiedy tam chcecie _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Decard Cain
Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 4
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pią Sie 20, 2010 8:50 am Temat postu: |
|
|
aa dziękować za rady:) może w połączeniu to wszystko jakieś efekty przyniesie no nie wiem. Może to faktycznie wina tego, że dosyć długo miałem ,,post". |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Łobuz
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 1047
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach
Skąd: WLKP
|
Wysłany: Pią Sie 20, 2010 10:22 am Temat postu: |
|
|
Decard, a może podczas seksu, gdy czujesz, że za chwilę możesz skończyć, myśl ciągle:"Krzesło, krzesło, krzesło, zapałka, zapałka, zapałka, zapałka, deska kuchenna..." itd. O wszystkim, byleby nie o rzeczach związanych z seksem, nie o podniecających, a jak "fala uderzeniowa" minie, to znów oddaj się przyjemności i "działaj" spokojnie dalej. Może i śmieszna rada, ale nie sama to wymyśliłam, lecz usłyszałam kiedyś od faceta, więc chyba jednak JAKIŚ sposób to jest. Na pewno wypróbowanie go nic nie kosztuje. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
patrysiaaa24
Dołączył: 17 Paź 2010 Posty: 2
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Nie Paź 17, 2010 3:06 pm Temat postu: Przedwczesny wytrysk a chore serce |
|
|
cześć wszystkim mam mały problem ... mój chłopak ma chore serce , ma rozrusznik i podczas stosunku bardzo szybko "dochodzi" czy szybkie wytryski są spowodowane chorobą serca ??
zmieniłam tytuł na bardziej sugerujący treść problemu.
emilka |
|
Powrót do góry |
|
|
|
nowicjuszka Supermoderator
Dołączył: 09 Sie 2008 Posty: 4181
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 179 podziękowań w 178 postach
Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Paź 18, 2010 12:04 am Temat postu: |
|
|
Nie ma to nic wspólnego.Możecie spokojnie popracować nad przedłużaniem stosunku:) _________________ Dyskusje oraz wątki medyczne na Forum Biomedical mają charakter jedynie informacyjny i zastosowanie ich w praktyce każdorazowo powinno być skonsultowane z lekarzem specjalistą. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
patrysiaaa24
Dołączył: 17 Paź 2010 Posty: 2
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pon Paź 18, 2010 5:53 pm Temat postu: |
|
|
rozumiem a czy powinien zgłosić się do lekarza czy możemy popracować nad tym sami ? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Zibi Przyjaciel forum
Dołączył: 14 Cze 2007 Posty: 1380
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 8 podziękowań w 8 postach
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon Paź 18, 2010 11:58 pm Temat postu: |
|
|
Najlepiej sami Poczytaj na Forum, jest juz taki temat. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
sysa4949
Dołączył: 18 Lut 2010 Posty: 4
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: z Gdańska
|
Wysłany: Sob Lis 06, 2010 12:16 pm Temat postu: Ratunku ! mój chłopak nie chce uprawiać seksu. |
|
|
Nie pamiętam kiedy ostatnio się tu logowałam, ale to mało ważne jest. Proszę chłopaki (może któryś z was miał taki problem) dziewczyny (może któraś z was spotkała takiego chłopaka) Jestem z chłopakiem ok 5miesięcy, (dla niektórych to mało, a dla innych wystarczająco) nie jestem dziewica już od prawie 2 lat, a on ma 20 i nadal jest prawiczkiem (chyba, ale to później) . Nasi znajomi od dawna uprawiają seks, a ja nie mogę nawet liczyć na minetkę. Jestem zdołowana, bo jestem kobietą mam swoje potrzeby i one czasem muszą być zaspokajane. Przejdę do konkretu. Kiedy zaczynam rozmowę na temat seksu on zaraz zmienia temat. Kiedy robi się gorąco (to mnie najbardziej dołuje) po kilku minutach 'ręcznej' zabawy on dochodzi ! a potem nie mogę jego członka pobudzić do erekcji. Nie wiem co jest z nim nie tak, wysyłam mu str internetowe z poradami jak ma ćwiczyć mięsień kegla, a on twierdzi, że ,mu się nie spieszy. Kocham go, i dlatego chce mu pomóc, żeby się nie bał. Żeby wytrzymywał dłużej. tak bardzo potrzebuję takiej bliskości, że czasem mam ochotę się rozpłakać. Była taka sytuacja, że zgodził się żeby we mnie wejść (wcześniej zawsze odmawiał) wszedł i zaraz wyszedł bo musiał się spuścić. W tamtej chwili ubrałam się w 3 sekundy i wyszłam. Proszę, pomóżcie mi. Może jakiś lekarz, jakieś tabletki. co mam zrobić, jak mam do niego podejść żeby się nie bał ;( przede wszystkim jak mogę pomóc mu z tym szybkim wytryskiem.
---------edited by emilka--------
ponieważ przedwczesny wytrysk jest tutaj głównym problemem, przeniosłam do odp tematu |
|
Powrót do góry |
|
|
|
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Sob Lis 06, 2010 1:06 pm Temat postu: |
|
|
szybki wytrysk to zapewne wina "zabaw rączka". przyzwyczaił sie do tego i stad szybki orgazm. ale zawsze tak jest ze podczas 1 razu w ciagu minuty facet dochodzi (mowie o zblizeniu fizycznym). to jest nieuniknione. w trakcie kolejnych dojdzie "do wprawy" i opanuje sztuke wytrysku
a co do całej sytuacji: on nie jest gotowy. nie powinnas nalegac. Ty to masz za soba i Ci jest łatwiej. on boi sie ze nie podoła, tym bardziej ze nie jestes juz dziewica.
postaw sie w jego sytuacji..on z doswiadczeniem sexualnym a Ty dziewica i nalega zebyscie to zrobili a Ty czujesz ze jeszcze nie czas.. i co robisz? ulegasz? czy dajesz do zrozumienia ze wkoncu nadejdzie ten moment tylko musi dac Ci troche czasu.
mam nadzieje ze pomogłam
pzdr
jak to mowia... jak kocha to poczeka wiec cierpliwie czekaj _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
metycja
Dołączył: 04 Lis 2010 Posty: 13
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pon Lis 15, 2010 4:36 pm Temat postu: |
|
|
Wydaje mi się, że chłopaka dodatkowo stresuje Twoje podejście do sprawy. Może trochę zbyt bardzo na niego naciskasz? Sama napisałaś, że kiedy mu nie wyszło "w 3 sekundy wstałaś, ubrałaś się i wyszłaś". Może potrzebuje więcej zrozumienia z Twojej strony? Jeśli za każe niepowodzenie będziesz go "karać" (bo na pewno Twoje wyjście było dla niego bardzo przykre), problem będzie się pogłębiał jeszcze bardziej. Porozmawiajcie o tym, co dla każdej ze stron jest ważne. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|