Wykorzystana.

[Kinia_18]

6 dni po to ty możesz sobie robić. Do zapłodnienia dochodzi w ciągu 72 godzin a to są 3 doby i wątpie żeby test był wiarygodny po 3 dniach od zapłodnienia. Także test mógł byc nie wiarygodny lepiej powtórz. No i skoro to nie żart to czemu się tyle nie odzywałaś no i to mało wiarygodnie zaczyna wyglądać. A jak niemasz okresu to pewnie z nerwów i tyle sama mówiłaś że oni uzywali prezerwatywy, małe szanse że pękła. Musiała byś mieć mega pecha ( gwalt, płodn, peknięta guma itd) Mało prawdopodobne.
_________________
Wszyscy Ci których dotknie Miłość stają się nieśmiertelni, żyją w sercach tych, którzy tą miłością ich obdarzyli.

[pinezka]

idz do gina i bedziesz miala problem z glowy. Ja bym tak zrobila na Twoim miejscu! Lepiej zasignac rady specjalisty a nie martwic sie testami. Tym bardziej ze @ sie spoznia. A okres moze Ci sie spozniac ze stresu i jest to prawdopodobne. Co do tego ze to bl zart to wybacz ale wszyscy tak mysleli bo zaczelas opisywac swoj watek a potem ucichlas.. dziwne zachowanie z Twojej strony:roll:

[Tvisha]

[wind_of_hope]

janetta wybacz ale my tu na forum mamy setki takich postow..i trudno mi uwierzyc w kolejny z nich. no sory.juz sie przejechałam, dlatego tak uwazam.
idz do lekarza jesli nie dostaniesz @ . i zbadaj sie pod katem roznych chorob przenoszonych drogą płciowa...a tych popaprancow trzeba ukarac.... przeciez to gwałt zbiorowy zrob cos z tym
_________________

[janetta99]

Witam ! Nie pisałam, bo po prostu nie miałam dostępu do komputera. Miałam naukę... Wiecie co myślę że ja jednak miałam tego pecha jak to napisała Kinia... Zrobiłam drugi test, ale wyszło, że w ciąży nie jestem (jakieś 3-4 dni temu go robiłam). A okresu nadal nie ma ! Możliwe, że to przez stres i przez to, że mam tarczycę i przestałam brać leki ??? ( z lenistwa ich nie biore przyznam to ). I jeszcze przerwałam kuracją antybiotykową a po kilku dniach wzięłam jeszcze dwie tabletki i nie dokończyłam. . Nie wiem dziewczyny, co robić... Jeszcze przez to całe zdarzenie nie zdałam klasy maturalnej, bo po prostu nie byłam w stanie. Rodzice to prawie mnie zabili,a co dopiero zrobią jeśli okaże się, że jestem w ciąży !!!!! Wtedy to nie wiem... Na pewno nic mi nie zrobią, ale będą źli i pomyślą sobie, że jestem pustą dziw**.... Pomocy... Nie chcę dziecka... Jeszcze nei teraz...

[Kinia_18]

Zaraz pewnie mnie ktoś zlinczuje że to napisałam albo ze jestem taka podejżliwa Jednak to napisze, bo mnie to ciekawi. A więc pierwszy post napisałaś 14 maja a i napisałaś też że test zrboisz w piątek, później napisałaś już w drugim temacie że zrobiłaś go 6 dni po zdarzeniu. no czyli na moje oko zrobiłaś test coś koło piatku moge się mylić bo tego pewna niejestem. No i skoro zrobiłaś go 16 maja to niemogłaś niezdać przez to klasy maturalnej, bo w maju są matury a zakończenie jest na koniec kwietnia. No i nawet jeśli byś zrobiła test 14 maja chociaż o tym wogóle nie pisałaś i napisałaś że go dopiero zrobisz to odliczając te 6 dni też już były matury. Moim zdaniem to motasz się w zeznaniach.
No i jeśli teraz ci wyszedł test negatywny to w ciąży nie jesteś, wątpie żeby test się mylił zrób jeszcze jeden dla jasności. No i przedewszystkim brak miesiączki jak najbardziej moze być spowodowany lekami albo stresem. Jak sie poprostu pogubiłąś albo ja źle zorzumiałam i źle policzyłam. To powiem ci jedno nie martw się tyle bo okres przyjdzie
_________________
Wszyscy Ci których dotknie Miłość stają się nieśmiertelni, żyją w sercach tych, którzy tą miłością ich obdarzyli.

[pinezka]

Kinia --> wlasnie chcialam to samo napisac...

wedlug mnie Janetta troche gubi sie w tym co pisze rzeczywiscie. Nie wiem jak moglas nie zdac klasy maturalnej skoro to sie nie stalo akurat w tym czasie.. ale ok. Mam tylko jedno pytanie do Ciebie i jesli chodzi o te cala sytuacje : Zapisalas sie do gina tak jak radzolo Ci to wiekszosc osob bo jak nie to moim zdaniem nie ma oczym gadac..

[wind_of_hope]

nie ma o czym gadac...laski! uwierzcie w to...ja ten bełkot chyba zamkne. bo dziewczyna zali sie nam jak na spowiedzi i co z tego? jak nie słucha rad? pisac to sobie mozemy....
janetta99 juz 2 osoby sa czujne co do twoich wypowiedzi.... uwazaj co piszesz bo jesli jestes kolejna smarkula co sobie jaja robi to postaram sie zebys wiecej tu nie weszła...
_________________

[pituszka]

wiecie co dziewczyny mozliwe ze janetta tylko zmysla i ma ubaw ale trzeba wziasc pod uwage tez to ze moze mowi prawde?? i co wtedy, jakbyscie sie czuly na jej miejscu... tez jestem podejzliwa i niektore fakty sie tu nie zgadzaja ale moze dziewczyna po prostu jest w nerwach, jej psychika przez to zdarzenie wysiada i dlatego tak jest i wlasnie przez to nie zdala.... dlatego jezeli to prawda to szczerze wspolczuje i moge zyczyc tylko wytrwalosci i tego zebys sie nie poddawala a jezeli zmyslasz to moge tylko napisac ze zal mi takich osob i tyle

[wind_of_hope]

pituszka moze i tak. pewnosci nie masz ani TY ani my,tylko autorka postu. ale tyle razy uwierzyłam w to co pisza te małolaty ze kolejny raz nabrac sie nie dam i podchodze z dystansem... :]
_________________