Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kinia_18 Przyjaciel forum
Dołączył: 03 Lip 2007 Posty: 712
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: z internetu
|
Wysłany: Pią Lut 26, 2010 4:16 pm Temat postu: Spuchnięta twarz |
|
|
A więc żeby było śmiesznie:/ Obudziłam się dziś rano z napuchniętym policzkiem. Opuchlizna nie rozchodzi się na bok tylko jest przy nosie i w stronę oka. Nasmarowałam altacetem i zaczęłam płukać szałwią. Tylko, że opuchlizna się powiększyła. Mam dziurę w zębie dosyć sporą. Jak troche ucisnę policzek to czuje, że rwie lekko koło dziąsła i w stronę tego zęba. Nic mnie nie boli. Dziąsło też nie ma ropienia. Tylko w tej dziurze kilka dni temu spuchło mi dziąsło i wyglądało to tak jak by dziąsło w zębie było. No ale zaczęło maleć. I nic się nie działo a dziś to :/ Jest jeszcze jedna przyczyna byłam u kosmetyczki i mnie malowała. Dostałam strasznych pryszczy i wpadłam na genialny pomysł, że je wycisnę. Wycisnęłam je wczoraj wieczorem. I się zastanawiam od czego to może być. I jak wygląda takie leczenie dentystyczne. Ja się dentysty boje jak diabeł święconej wody. I czytałam w necie, że wiercą itd. A w domu wszyscy mówią, że najpierw dają antybiotyk wtedy opuchlizna schodzi i dopiero później leczą ząb, wiercą itd itp. A więc jak to wygląda. Pójdę dziś na pogotowie i czego mam się spodziewać??? _________________ Wszyscy Ci których dotknie Miłość stają się nieśmiertelni, żyją w sercach tych, którzy tą miłością ich obdarzyli. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
mala_mi Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Maj 2007 Posty: 3310
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 134 podziękowań w 134 postach
|
Wysłany: Pią Lut 26, 2010 4:41 pm Temat postu: |
|
|
Zwykle jest tak ze rozwiercą ząb i dają antybiotyk jak ropa zejdzie (bo napewno tam jest ropa) to zacznie sie leczenie. Ale zeby w ktorych jest ropa są zwykle juz martwe i nie da sie z nimi wiele zrobic - wiec borowania i tych spraw sie nie czuje. Wiem to z wlasnego doswiadcznia.
Bez denstysty sie nie obejdzie _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Kinia_18 Przyjaciel forum
Dołączył: 03 Lip 2007 Posty: 712
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: z internetu
|
Wysłany: Pią Lut 26, 2010 5:07 pm Temat postu: |
|
|
No już nawet nie chodzi o to martwy czy nie. Mi chodzi czy dzisiaj mi będą nie wiadomo co robić. Bo moja koleżanka miała to samo i najpierw dali antybiotyk a później jak zeszła opuchlizna i ropa to zastanawiali się co dalej. I ja będę musiała na pogotowie z tym jechać bo za daleko mam na dyżur dentystyczny. I nie wiem czy dentysta by miał co tam rozwiercać, bo mam taką dziurę, że raczej wszystko na wierzchu jest i ząb jest tylko dookoła i się kruszy.
A więc byłam na pogotowiu dostałam antybiotyk, w poniedziałek do dentysty. Aż strach się nie bać _________________ Wszyscy Ci których dotknie Miłość stają się nieśmiertelni, żyją w sercach tych, którzy tą miłością ich obdarzyli. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
pyzia86
Dołączył: 05 Mar 2010 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pią Mar 05, 2010 2:47 pm Temat postu: |
|
|
Kup Elmex, no i jeszcze raz skonsultuj się z dentystką. No i po ściągnięciu najlepiej licówkę porcelanową, bo jedynie po niej efekt jest w 100% zadowalający:) |
|
Powrót do góry |
|
|
|
flora1985
Dołączył: 13 Kwi 2010 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Wto Kwi 13, 2010 10:06 am Temat postu: Powikłania po leczeniu kanałowym |
|
|
Witam.
Podczas leczenia kanałowego zęba (górna piątka), po wypełnieniu kanałów, założeniu lekarstwa i pozostawienia zęba do tygodniowej obserwacji, odłamała mi się cała boczna ściana tego zęba. Bardzo uważałam na ten ząb, nie gryzłam tą strona itp.
Czy może być to wina stomatologa? Lekarz twierdzi, że to nie jego wina i umywa ręce.
Jedynym wyjściem jest założenie wkładu i korony, a jest to ogromny koszt 1 500 zł...nie stać mnie na takie rozwiązanie.
Czy mogę złożyć skargę i domagać się odszkodowania, lub "zasponsorowania" korony?
Lekarz nie poinformował mnie o możliwości powikłań min. złamania zęba.
Dziękuję za wszelkie informacje! |
|
Powrót do góry |
|
|
|
nowicjuszka Supermoderator
Dołączył: 09 Sie 2008 Posty: 4181
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 179 podziękowań w 178 postach
Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Kwi 13, 2010 9:17 pm Temat postu: |
|
|
Podczas leczenia kanałowego może zdarzyć się ze korona pęka i konieczne jest leczenie protetyczne. Nie dzieje się to z winy lekarza, tylko tkanek. Powinna Pani zostać poinformowana o WSZYSTKICH skutkach i komplikacjach wynikających z leczenia zęba.
Oto one:
1. Gdy korona zęba jest bardzo zniszczona konieczna jest tymczasowa odbudowa korony przed rozpoczęciem leczenia kanałowego, co związane jest z dodatkowymi kosztami.
2. Istnieje ryzyko niemożności opracowania kanału w całości na skutek jego zwapnienia lub wcześniejszego nieprawidłowego leczenia.
3. Istnieje niebezpieczeństwo perforacji (przedziurawienia) ściany kanału, czego następstwem może być konieczność usunięcia zęba.
4. Istnieje ryzyko złamania narzędzia, co uniemożliwia niekiedy prawidłowe opracowanie kanału.
5. W trakcie leczenia kanałowego mogą wystąpić dolegliwości bólowe, obrzęk, a nawet ropień, może okazać się konieczna interwencja chirurgiczna i/lub antybiotykoterapia.
6. Istnieje ryzyko przepchnięcia pewnej ilości materiału wypełniającego kanał poza jego wierzchołek co może być przyczyną dolegliwości bólowych.
7. W trakcie leczenia kanałowego korona zęba może ulec złamaniu, czego konsekwencją będzie leczenie protetyczne zęba (tj. wkład koronowo-korzeniowy i korona protetyczna) lub chirurgiczne (tj. usunięcie zęba, jeśli linia złamania przebiega w sposób uniemożliwiający leczenie protetyczne).
8. W przypadku leczenia zębów ze zmianami okołowierzchołkowymi istnieje ryzyko, że mimo prawidłowo przeprowadzonego leczenia zmiany te nie ulegną wygojeniu; postępowanie w takich przypadkach polega na usunięciu wierzchołka korzenia wraz ze zmianami, usunięciu całego korzenia lub połowy zęba (dotyczy zębów wielokorzeniowych).
9. Warunkiem powodzenia leczenia kanałowego jest – oprócz szczelnego wypełnienia kanału – także szczelne wypełnienie ubytku, a jeśli nie jest to możliwe ze względu na duże zniszczenie zęba – wykonanie wkładu koronowo-korzeniowego i korony protetycznej.
To jest standard w każdej klinice stomatologicznej.
Nie wiem dlaczego nie poinformowano Pani. Prywatne gabinety też powinny o tym informować. _________________ Dyskusje oraz wątki medyczne na Forum Biomedical mają charakter jedynie informacyjny i zastosowanie ich w praktyce każdorazowo powinno być skonsultowane z lekarzem specjalistą. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
ismena
Dołączył: 25 Maj 2010 Posty: 3
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sro Cze 02, 2010 1:35 pm Temat postu: po usunieciu stałego zęba pojawił nie nowy |
|
|
W kwitniu tego roku został usuniety stały ząb.Wczoraj w tym pustym miejscu pojawił sie nowy .przypomina kieł ,jednak nie jest on ukorzeniony ponieważ wczoraj wypadł a dzis pojawił sie kolejny.Prosze mi wyjasnic co tak własciwi sie dzieje. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
agata2076
Dołączył: 14 Lip 2010 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sro Lip 14, 2010 11:24 am Temat postu: |
|
|
nowicjuszka
Witam
mam wątpliwości co do leczenia kanałowego dolnej dwójki. W czasie opracowywania czuję ból na pewnej wysokości. Kanał był kilkakrotnie płukany i za każdym razem zamknięty czasowo po założeniu leku. Teraz otrzymałam wypełnienie na 2 miesiące z wodorotlenkiem wapnia. Ale jeśli przy następnym otwarciu będzie nadal ból, to czy można już zakończyć leczenie? Tzn. wypełnić kanał na stałe? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Sajgoniarz
Dołączył: 28 Lip 2010 Posty: 5
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Cieszyn
|
Wysłany: Sro Lip 28, 2010 9:56 am Temat postu: Spuchnięty policzek |
|
|
Witam, pozwólcie ze opiszę od początku, jak byłem mały (przedszkole) to pruchnica zeżarła mi całą 6, a ostatnio to co z niej zostało się wykruszyło nieco. Problem w tym że nigdy z tym zębem problemów nie miałem,a 3 dni temu się źle poczułem, tak jakbym miał grypę. Noc nie przespania, albo może przespana, w każdym razie byłem świadomy bólu całego ciała, rano wstaję, idę sie umyć, patrzę a tu spuchnięty policzek. Lekko spuchnięty, ale bardzo dobrze u mnie to widać bo ma szczupłą twarz. Na poziomie żuchwy. Nie boli, tylko jak jakoś strasznie twarz wykrzywię to czuję takie lekkie rwanie. Nie wiem czy gdzieś z tym iśc, czy zaczekać, chociaż wiem że jak zaczekam to może być znacznie gorzej, ropień albo zapalenie okostnej. Iść z tym do lekarza pierwszego kontaktu czy od razu do dentysty? Moim głównym problemem jest mama, chyba boi się dentystów bardziej ode mnie , każe mi czekać, a nie wiem jak ją przekonać żeby mnie zapisała gdzieś z tym. Więc dobrze by było jakbyście dali mi jakieś argumenty dla niej. Z góry dziękuję |
|
Powrót do góry |
|
|
|
mala_mi Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Maj 2007 Posty: 3310
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 134 podziękowań w 134 postach
|
Wysłany: Sro Lip 28, 2010 10:32 am Temat postu: |
|
|
Sajgoniarz od razu do dentysty. 99% masz juz tam rope, i stan zapalny. Nie ma na co czekac bo bedzie juz tylko gorzej. Musisz isc, nie ma innej opcji, jak jestes spuchniety to juz jest bardzo powazna sparwa, skoro sam piszesz ze miales w tym zebie prochnice, teraz ci sie to tam pokruszyko to mur beton masz ropien. Idz bo bedzie tylko gorzej. Trzeba dac ropie ujscie plus zastosowac antybiotykoterapie a potem albo wyrwac albo leczyc. Na pocieszenie ci powiem ze jesli tam jest ropa, to juz tego zeba nie bedzie czuc przy borowaniu, leczeniu bo on defacto jest "martwy". DO DENTYSTY! _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|