Żywot plemnika - zbiorczy

[nastja]

podtrzymuję, palców tam przecież nie pchałaś zazwyczaj uważa się w takich sytuacjach..
_________________

[lewa]

do srodka nie..to byl odruch podrapalam sie tylko..poza tym minely ok 4 min a podobno na zewnatrz zyja ok 2 min?

[nastja]

ile dokładnie żyją, czy 0,05 sekundy, 0,5 sekundy czy 2 minuty nikt Ci tego nie powie na 100%.. ale w Twoim przypadku nie ma szans... Plemniki nie mają zwyczaju latać, biegać, wdrapywać się do pochwy jeżeli nie będą tam bezpośrednio "przetransportowane".
_________________

[lewa]

dzieki bardzo strasznie sie martwilam..

[nastja]

nie ma za co, sama wiem jak takie lekcje są czasem potrzebne
_________________

[lewa]

wiesz po prostu zawsze uwazam.. a to byl po prostu odruch bewqarunkowy nawet nie pomyslalam drapiąc się.. a to by bylo wrecz smieszne zeby zawsze uwazając doprowadzic do zaplodnienia przez cos takiego.. choc jak mowisz o zaplodnieniu tu nie ma mowy ale na roznych forach rozne rzeczy piszą.. że płyn który wydzielam w dni plodne może sie połączyc i nawet z warg dostaną się do pochwy.. ale to chyba nie z samej góry tuz pod wzgórkiem lonowym?

[nastja]

bzdury... daj spokój i nie wierz w takie rzeczy, plemniki to nie RAMBO.. nie ma szans na ciążę w Twoim przypadku, i tym kończę ten temat:) śpij spokojnie.
_________________

[lewa]

dzieki wielkie :* buzka dobranoc :*

[lewa]

a jak szybko trzeba by było przeniesc nasienie na palcu żeby mozliwość zapłodnienai była realna??? czy np po 5 minutach?

[wind_of_hope]

od razu ale samo dotkniecie paluchem to zupełnie cos innego niz wytrysk. wytrysk nastepuje z ogromna siła a wsadzenie palca? ma sie nijak do wytrysku.
_________________