Brak ochoty

[wind_of_hope]

ehh.. moze po ciazy libido spadło?moze czujesz sie mniej atrakcyjna? a Twoj maz prawi Ci komplementy? moze Ci tego brakuje,masz niska samoocene..? facet tego nie zrozumie. to kobieta od dawna jest uwazana za "kure domowa" ktora musi prac,prasowac,gotowac, zajmowac sie dzieckiem.. i gdzie po ty mwszystkim jest ochota na sex? nie ma i wcale sie nie dziwie. gdyby tak Twoj maz zamienił sie z Toba na role to moze by zrozumial o co kaman... nie martw sie ,,moze z czasem wszystko sie ulozy po Twojej - Waszej mysli

Dodano po 1 minutach:

fever - os. Nowe Miasto heheh . no tak zapomnialam ze sa wyjatki takie jak Ty
_________________

[Fever]

ok to zaraz będę szykuj się hehe, pewnie, że są wyjątki ;p

[lizelotka]

No a ja mam odwrotny problem Mogłabym się kochać niemal codziennie, mimo, że jesteśmy ze sobą ponad dwa lata i mieszkamy razem, mimo tego że dużo pracuję i bywam często wykończona. A mój mężczyzna kiedyś też tak chciał, a teraz już nie
Kocha mnie, bo ja to czuję i widzę i wiem, ale jak się kochamy raz olbo najwyżej dwa razy w tygodni to jest dobrze.
Zastanawiam się co się stało?
Może powinnyście sięcieszyć, że Wasi mężczyźni, są pod tym względem tacy, jak z pierwszych dni znajomosci?
Choć z drugiej strony rozumiem, że nie wszyscy jak są zmęczeni to mają ochotę i siłę na seks...
Mnie można nawet w środku nocy obudzić, po cięzkim dniu i nie odmówię...
_________________


Przyjdzie taki czas, gdy wyda Ci się, że świat jest Twój... Poczujesz wiatr... powiesz...leć wietrzyku, a on Cię poniesie

[wind_of_hope]

heh to jestes wytrzymałą kobietą . widac facetowi 2x w tyg w zupelnosci wystarczy wiesz mi sie wydaje ze gdybyscie mieszkali oddzielnie,to moze wieksze libido by bylo z jego strony..bo nie byłoby gdzie tego robic..no co za sciana? w samochodzie? w piwnicy? hehe.
a tak : mieszkacie razem, dom w całosci jest dla Was i mozecie w kazdej chwili pozwolic na chwile przyjemnosci, bez strachu ze zaraz ktos wejdzie;/
takie moje zdanie..
_________________

[dobra_wróżka]

Zgadzam się w zupełności. Nie ma już tej adrenaliny i oczekiwania na wspólne chwile. To jeż dużo daje.

[agajjk]

Jestem 2 lata po porodzie.Na początku jeszcze miałam znikomą ochotę na seks ale teraz wcale.Mąż jest bardzo wyrozumiały,lecz ostatnio ta sytuacja zaczyna byc męcząca.On nie naciska.Ja unikam nawet sytuacji prowokujących zbliżenie.Kiedyś miewałam b.duża ochotę,a teraz moje ciało umiera.Proszę o pomoc.Dbam o siebie i staram sie być atrakcyjna,lecz brak tu seksu.Może jakies leki czy inne?



------edited by emilka-----
temat przyłączyłam do zbliżonego problematyką

[emilka]

może to sprawy hormonalne? cykl wrócił do normy? nie stosujesz antykoncepcji hormonalnej?
co do środków na libido, luknij do tego tematu
KLIK
_________________
"Mogę Przedawkować Życie, Co Prowadzi Do Śmierci"

[aqua 83]

ostatnio z tego powodu ze mam egzaminy na uczelni i potworny stres oczywiste jest to ze nie mam ochoty na sex, ale moj partner mowi ze normalni ludzie sie odstresowuja sexem wiec ja klamie, wiem jak wspolzyjemy ze sob to nie potrafie sie zupelnie zrelaksowac i odczuwam bol podczas stosunku, to wazy na naszym zwiazku bo ta sfera jest corz gorsza i nie wiem co bedzie dalej. Zouwazylam ze wczesniej jeszcze po prostu tak jakby mi odeszla ochota wogole na sex, ciezko bylo mnie podniecic, tak jak kiedys pieszczoty np piersi wprawialy mnie w totalne podniecenei a teraz nic nie czuje , dlaczego? potrzebuje 2 albo 3 razy wiecej czasu teraz jak kiedys zeby sie podniecic czasami mi jest glupio bo partenr sie stara wiec jak nie jestem gotowa to daje mu znak ze jestem bo to za dlugo trwa i wtedy czuje bol jak we mnie wejdzie w srodku potworny, biore microgynon 30 od 2 lat i dopiero teraz ten problem wynikl.


przyłączyłam temat do tematu pokrewnego. emilka

[BooB]

Wiesz, tak naprawdę to różne moga być powody twojej niechęci. Przede wszystkim powinnaś porozmawiać szczerze z twoim partnerem, powinien cię zrozumieć, wesprzeć cię i pozwolić ci się wyciszyć.
Gdyby nie ustępował twój stres, myślę, że wart byłoby poszukać pomocy u lekarza.
Kolejna sprawa - bierzesz microgynon od dwóch lat, a czy lekarz, który ci go przepisał, robi cie badania okresowe, tj. morfologia, ob, próby wątrobowe itp?

[fasolka]

ja gdybym miala taki problem, to zrobilabym sobie przerwe w tabletkach na pol roku.. bo pieniadze ktore wydajesz na tabletki przeznaczylabym na prezerwatywy, bo moze to przez tabletki spadlo Ci libido. Zrob sobie przerwe w hormonach i nie mysl o seksie jako czyms zly, nieprzyjemnym i jako przymusie. Odpocznijcie trochę od tego, a mysle ze powinnas nabrac ochoty z powrotem na seks
druga sprawa, stres robi swoje, idz na spacer, nawet w deszcz, sama, ciesz sie tym ze zawsze jest jakas pogoda, odprez sie, moze jakies lekkie ziolowe tabletki uspakajajace raz na jakis czas?
poza tym poszla bym do ginekologa opowiedziec o problemie, zbadac hormony, spytac sie o przerwę, o libido, wypytac sie o wszystko.
Trzymaj sie mam nadzieje ze choc trochu pomoglam
_________________
Serce kobiety jest na kształt róży, którą każdy kochanek po listku odkrywa, tak, że dla męża tylko cierń pozostaje...