CHCĘ BYĆ MAMĄ-fasolkowe trudności 7

[Kornik]

Wind, ano to samo miałam napisać co Pychotka, że na ślinę też nie - za to z MEGA DROGIM żelem "pro-dziecko" to jak najbardziej, nawet lepiej niż na naturalsie tak samo jak witaminy "pro-dziecko" są lepsze od zwykłego zestawu witamin, ba! nawet od zróżnicowanej diety lepsze!

(tylko dlaczego nasze babcie miały po 5-cioro czy 7-mioro dzieci?! )

JA W TO NIE WIERZĘ
co Was na milion procent nie dziwi zapewne

Nadzieja, miałam to samo pisać wczoraj... tyle że chodziło mi o wypowiedzi na bio pod artykułem o pierwszych objawach ciąży...
tam jest to fajnie widoczne, że przychodzi laska XYZ i zakłada temat "pomocy, czy to możliwe że jestem w ciąży? kochaliśmy się z moim chłopakiem tydzień po okresie, a ostatnio kręci mi się w głowie/niedobrze mi/ brzuch mi się powiększył czy co tam jeszcze" - dziewczyny jej odpowiadają, że owszem, możliwe, a jeśli nie chce zajść, to muszą stosować gumkę. po czym ta sama laska XYZ za m-c pisze DOKŁADNIE to samo... i za kolejny też... TO jest dopiero mega mózg! (w myśl powiedzenia wypisanego sprajem w pewnym mieście: "po co mi musk, mam dres" )
Kiedyś odpowiadałam takim lasencjom, ale po jakimś czasie po prostu k*** mnie brała na samo czytanie i ostatecznie chyba kilka osób "obraziło się" przeze mnie na bio, bo przestały pisywać a z resztą już tam nie zaglądam, bo mi się ciśnienie podnosi

Dodano po 1 minutach:

aaaa... zapomniałam!
dziękuję dziewczynki za odznaczenie, dyplom czy co tam się nadaje bioznachorom hihihi

[nadzieja83]

Kornik no coments na takie wypowiedzi... żałosne
Kochana pytałam się swojej ginki o te leki Proxeed. i ona powiedziała mi jasno... że zwykły rutinoskorbin jest od nich lepszy... a 100 razy tańszy... ( to tak apropos leków Pro dziecko itp...)

Pychotka gdzie jestes??

[Kornik]

rutinoskorbin? pierwsze słyszę

to Ty nam tu pisz słowo w słowo co Ci ginka powiedziała, bo widzę, że sporo ukrywasz hihihi
żartuję oczywiście

no właśnie... Pychotko, jak samopoczucie, jest @, czy tempka podskoczyła? mów szybciutko! :*

[lizelotka]

Wiecie, ja też myślę, że wszystkie te drogie leki niewiele dają, albo wcale nic.
Dlatego nawet nie próbowaliśmy ich używać.
Wiecie, moja siostra cioteczna urodziła synka dwa dni temu. Dwa miesiące za wcześnie
Mały jest w inkubatorze, nie ma jeszcze do końca rozwiniętych płucek.
To na pewno duży stes i w ogóle, ale i tak jej zazdroszcze.
A co do tych małolat, to sama przeczytała na początku mojej bytności na forum, cały wątek dotyczący objawów ciąży i powiem Wam, że moje zdziwienie nie miało granic!
_________________


Przyjdzie taki czas, gdy wyda Ci się, że świat jest Twój... Poczujesz wiatr... powiesz...leć wietrzyku, a on Cię poniesie

[Pychotka28]

Jestem, jestem dziewczynki, ale niestety sama, bez Hanusi

Zrobiłam test - jak zwykle jedna krecha

Mowia, ze dobre podejscie to prawie jak sukces - niestety w moim przypadku zawiodlo
Jeszcze nigdy nie bylam tak pozytywnie nastawiona na to ze sie uda jak w tym cyklu i co? i DUPA!

Kornik: @ nie dostalam, ale mam dostac w niedziele lub poniedzialek, a tempki dzis nawet nie mierzylam. mam to juz gdzies szczerze mowiac
_________________
Nadzieja to dobra rzecz. Może nawet najlepsza ze wszystkich, a to co dobre nie umiera nigdy.

[Kornik]

Pychotko... mocno, najmocniej jak potrafię chciałabym Cie przytulić teraz... :* i powiedzieć, że nie jesteś w tym wszystkim sama, choć to akurat marne pocieszenie w tej chwili...
teraz nie jest czas na to, żeby się "cieszyć tym, że nowy cykl przed Wami", bo z czego tu się cieszyć, skoro ten miał być ostatni... ale nadzieję trzeba mieć zawsze - że w końcu po nocy wstanie nowy, piękny dzień i rozświetli blaskiem słonecznym nawet najczarniejsze z czarnych kąty.
I takiej właśnie niegasnącej nadzieii oraz wiary w lepsze jutro, w lepszy cykl, Tobie ... i wszystkim Wam dziewczynki na te Święta życzę :*
A Tosi i Łobuzowi, które już wygrały swoją walkę i wspierają nas przykładem i dobrym słowem życzę bezmiaru miłości, jaki mogą dać tylko te małe skrzaty, o które tak długo walczyły :*

Spokojnych Świąt, dziewczynki :*

(tak Wam życzę, bo nie wiem czy i kiedy teraz będę przy kompie, jako że uparłam się zrobić babeczki, a pierwszy dzień Świat należy do nas i cała rodzinka nam się zjedzie, więc roboty trochę w domu mam...)

[nadzieja83]

Pychotko kochana bardzo mi przykro naprawdę wiesz... ja wiem, że to nic Ci nie da ale doskonale wiem jak musisz się czuć bo ja tak jak Ty teraz byłam nastawiona w zeszłym cyklu... i obiecałam sobie, że już nigdy więcej nie chce przechodzić czegoś tak strasznego taka jedna kreska bardziej boli przy takim nastawieniu dlatego tez wcale nie uważam, że nastawienie to sukces... bo to po prostu boli szczególnie w takim czasie jeski jest teraz - czyli święta

Korniczku mowię jak na spowiedzi wszystko co się dowiedziałam u mojej lekarki ale widzisz... tak sobie przypominam po kolei wszystkie info jakie uzyskałam i stopniowo wam tu o tym skrobię

Lizelotko bardzo się ciesze, że jednak zaglądasz :*

Kochane życze Wam wszystkim aby te święta były odpoczynkiem dla Waszych skołatanych nerwów, aby Ten na górze dał Wam nadzieję, że to już niedługo i będziecie cieszyć się brzuszkiem, zycze Wam siły na przetrwanie wszystkich trudnych chwil jakie was czekają (jesli czekają) i radości!! takiej dziecięcej radości z tego, ze macie siebie nawzajem to znaczy Swoich Mków kochanych i cieszcie się tym i radujcie i niech nic nie zmąci tego spokoju...
_________________
Pozwól mi Boże nie tęsknic do tego, co być nie może...

[wind_of_hope]

pychotko nie smuc sie za bardzo sie nastawiasz i dlatego sie nie udaje. musisz pozbyc sie tej blokady w glowie a zobaczysz jak szybko zafasolkujesz..

o jej!! co wy mowicie o tej slinie... 1wsze słysze!...
a jak np "jest za sucho" to jak sobie pomoc zeby sex był przyjemniejszy?skoro slina - be, żele - tez be..
to jak?! .
myslicie ze ma to wpływ na plemniki? jesli ktos sie stara o dziecko i uzywa sliny to one nie sa w stanie zapłodnic komorki?
_________________

[Pychotka28]

Witajcie po świętach...
Niestety nie mialam przez 4 dni dostepu do kompa, a co za tym idzie nie moglam zlozyc Wam świątecznych życzeń...
Napisze wiec tylko tyle, ze zycze wszystkim tego samego co zyczyly inne dziewczynki, czyli w szczegolnosci wymarzonych dzieciaczkow ot takie spoznione, ale szczere

Ja wczoraj dostalam @
Teraz czekam na wizyte u profesora 11 maja. Wiec kolejny cykl bedzie stracony no ale coz...
_________________
Nadzieja to dobra rzecz. Może nawet najlepsza ze wszystkich, a to co dobre nie umiera nigdy.

[nadzieja83]

Pychotko no bardzo mi przykro życie idzie dalej... ale zabraniam Ci mówić, że kolejny cykl stracony!!! nie wiesz tego!!! nikt nie powiedział, że organizm nie zrobi Ci psikusa i będzie pieknej owu

ja za parę dni tez dostanę @ i znów będziemy wszystko razem przezywać... nadzieje, załamania mierzenie tempki, liczenie dni... i w ogóle wszystko jest do bani : o później ja będę miała pierwszy dzień cyklu a niektóre akurat będą miały dni płodne, inne będa czekały z nadzieją na dwie krechy... i tak fortuna kołem sie będzie toczyć