Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lizelotka
Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 789
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 2 podziękowań w 2 postach
Skąd: Marki
|
Wysłany: Wto Sie 30, 2011 7:26 pm Temat postu: |
|
|
Ale Tosiu, dlaczego mówisz, że nie robi się bety, żeby potwierdzić ciążę?
Przecież beta może potwierdzić ciążę i to na 100%, w przeciwieństwie do testu domowego. Ja na pewno będę robić betę, jak mi się pokażą kiedyś wreszcie dwie kreski. Nie wierzę do końca tym testom moczowym i uważam że dopiero beta daje pewność. _________________
Przyjdzie taki czas, gdy wyda Ci się, że świat jest Twój... Poczujesz wiatr... powiesz...leć wietrzyku, a on Cię poniesie |
|
Powrót do góry |
|
|
|
tosia81 Moderator
Dołączył: 24 Lis 2008 Posty: 3493
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 101 podziękowań w 101 postach
|
Wysłany: Wto Sie 30, 2011 7:50 pm Temat postu: |
|
|
lizelotko przeczytaj to co napisała Korniczek .
Beta nie jest badaniem standardowym stwierdzającym ciąże. Lekarze normalnie go nie zlecają bo nie jest to badanie ciążowe. Potwierdzi ciąże owszem ale test z moczu również. Jeden i drugi może się mylić. Przy czym bete musisz zrobić kilka razy aby widzieć czy ciąża się rozwija...po co Ci to? MAło masz stresu związanego z zajściem w ciąże . Potrzebne będzie Ci jeszcze zamartwianie się ,że nie mieścisz się w widełkach ?? Test z moczu wykonany prawidłowo daje pewność a nie daje tego dyskomfortu w postaci niewiedzy czy zarodek rośnie i się rozwija.
Ja nie mówię,żeby nie robić...choć jestem przeciwna w normalnych ciążach. Uważam ,że stres nie jest potrzebny. Jednak decyzja do Was należy. Badanie jak badanie;) . Jednak nerwy i dziwne wyliczaniea później myślenie dlaczego taka mała wartość ....nie ma sensu _________________ Jestem mamą ))
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
lizelotka
Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 789
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 2 podziękowań w 2 postach
Skąd: Marki
|
Wysłany: Sro Sie 31, 2011 11:25 am Temat postu: |
|
|
No, ale Tosiu, nawet jeżeli nie jest to standardowy sposób określenia czy jest się w ciąży, to przecież jest to sposób najpewniejszy. Test ciążowy jest obarczony większą możliwością błędu, natomiast szansa na to, że test z krwi będzie błędny jest mniej prawdopodobna. Poza tym, ja wcale nie zamierzam robić testu z krwi co tydzień, żeby sprawdzić czy się dzidzia dobrze rozwija, zamierzam tylko zrobić betę raz, jeżeli mi wreszcie test domowy pokaże dwie krechy, żeby potwierdzić, że to nie błąd.
Dodano po 1 godzinach 29 minutach:
Dziewczyny, powiedzcie mi na czym właściwie polega ciąża biochemiczna?? Tyle razy już słyszałam to sformułowanie, ale tak właściwie to nie wiem o co w tym chodzi….
Korniczku, a ja mam do Ciebie pytanie, że tak powiem z innej beczki. Na 28 dni przeczytałam, że brałaś przy staraniach acard i jeszcze jakiś inny lek, którego nazwy teraz nie pamiętam. I to były leki immunologiczne. Ale ja poczytałam sobie ulotki tych leków i tam nie ma ani słowa o immunologii i zajściu w ciążę! Możesz mi wyjaśnić tą sprawę? Może ja też powinnam brać jakieś leki immunologiczne, skoro mam Haschimoto, a to przecież choroba autoimmunologiczna… _________________
Przyjdzie taki czas, gdy wyda Ci się, że świat jest Twój... Poczujesz wiatr... powiesz...leć wietrzyku, a on Cię poniesie |
|
Powrót do góry |
|
|
|
tosia81 Moderator
Dołączył: 24 Lis 2008 Posty: 3493
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 101 podziękowań w 101 postach
|
Wysłany: Sro Sie 31, 2011 12:54 pm Temat postu: |
|
|
No jeśli tak chcesz to ok . Ale co zrobisz jak wynik bety nie będzie pasował do danego przedziału ? Panika na pewno Cię ogarnie prawda? I tylko o tym mówię....wynik niesatysfakcjonujący pociągnie za sobą kolejne badania )
Ciąża biochemiczna ....jak to najprościej wytłumaczyć... testy ciążowe wychodzą pozytywnie. Zarówno beta jak i z moczu ale dochodzi do bardzo wczesnego poronienia. Jeszcze przed momentem kiedy można rozpoznać ciąże ginekologicznie czyli przez usg. Czyli jest zapłodnieni ale ale dochodzi do poronienia ze względu na wady genetyczne lub złe zagnieżdżenie . CZasami nawet kobieta nie wie ze była w ciąży. _________________ Jestem mamą ))
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
lizelotka
Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 789
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 2 podziękowań w 2 postach
Skąd: Marki
|
Wysłany: Sro Sie 31, 2011 12:59 pm Temat postu: |
|
|
Tosiu, nie będę się martwić jak wynik wyjdzie inny niż w normach, bo już się nauczyłam, że często normy sobie, a rzeczywistość sobie
Poza tym nawet moja p. gin z kliniki w Novum, gdy jeszcze tam chodziliśmy powiedziała, że jak będę miała pozytywny test, to żebym się zjawiła, skieruje mnie na betę.
I dziękuję za wyjaśnienie _________________
Przyjdzie taki czas, gdy wyda Ci się, że świat jest Twój... Poczujesz wiatr... powiesz...leć wietrzyku, a on Cię poniesie |
|
Powrót do góry |
|
|
|
tosia81 Moderator
Dołączył: 24 Lis 2008 Posty: 3493
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 101 podziękowań w 101 postach
|
Wysłany: Sro Sie 31, 2011 1:11 pm Temat postu: |
|
|
No i wszystko jest ok . Wiesz lekarze( szczególnie Ci z klinik niepłodności) właśnie przy problemach różnego typu ( zwłaszcza przy problemach z zajściem w ciąże) decydują sie na bete i to kilka razy . Na pewno pomaga to w ocenie ciąży czyli jak sie ciąza rozwija albo na jakim etapie wszystko ustaje. _________________ Jestem mamą ))
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Kornik
Dołączył: 13 Paź 2008 Posty: 459
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 4 podziękowań w 4 postach
Skąd: z pracy
|
Wysłany: Sro Sie 31, 2011 1:14 pm Temat postu: |
|
|
lizelotka napisał: | I to były leki immunologiczne |
hamujący reakcje autoimmunologiczne był tylko steryd: encorton.
ale to musisz mieć zlecone przez gina, który uzna, że powinnaś go brać - nic na własną rękę
możesz zapytać swojego lekarza czy nie warto by było przy haschimoto wdrożyć też ten lek (ale po nim się tyje - uprzedzam uczciwie - siora moja po 2 tyg miała 5kg na plusie)
a acard działa jak aspiryna - rozrzedza krew i "spulchnia" błony śluzowe (w tym endometrium) ułatwiając zagnieżdżenie zarodka. _________________ Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
lizelotka
Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 789
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 2 podziękowań w 2 postach
Skąd: Marki
|
Wysłany: Sro Sie 31, 2011 1:33 pm Temat postu: |
|
|
Dziękuję Tosiu
Korniczku, a ten encorton to brałaś przez cały cykl?? Wiesz, jak przeczytałam ulotkę tego leku to nie było tam nic o immunologii…
_________________
Przyjdzie taki czas, gdy wyda Ci się, że świat jest Twój... Poczujesz wiatr... powiesz...leć wietrzyku, a on Cię poniesie |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Kornik
Dołączył: 13 Paź 2008 Posty: 459
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 4 podziękowań w 4 postach
Skąd: z pracy
|
Wysłany: Sro Sie 31, 2011 2:47 pm Temat postu: |
|
|
lizelotka napisał: | Wiesz, jak przeczytałam ulotkę tego leku to nie było tam nic o immunologii… |
ja już chyba przestanę czytać ulotki też czytałam tą od encortonu - tam też nie pisze, że to lek sterydowy za to są podane TAKIE schrzenia, że
ale spoko - czytałam już na necie, że często jest zalecany kiedy np. dochodzi do samoistnych poronień... zatem na pewno w leczeniu problemów z ciążą też się go stosuje. _________________ Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
lizelotka
Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 789
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 2 podziękowań w 2 postach
Skąd: Marki
|
Wysłany: Sro Sie 31, 2011 3:21 pm Temat postu: |
|
|
Korniczku, a to trzeba brać przez cały okres starań??? _________________
Przyjdzie taki czas, gdy wyda Ci się, że świat jest Twój... Poczujesz wiatr... powiesz...leć wietrzyku, a on Cię poniesie |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|