FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
Zaloguj
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sylka28
Dołączył: 25 Paź 2010 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pon Paź 25, 2010 1:12 am Temat postu: |
|
|
hej.
Czytam i czytam i juz sama glupieje.
Moja corka ma niecale 2 latka. Po tygodniu w żłobku dostala wysokiej temperatury i lekarz stwierdził anginę. Dostała Zinan. Po tygodniu nie bylo nic lepiej, tylko gorzej, doszedl uporczywy kaszel. Drugi lekarz stwierdzil Zapalenie Oskrzeli i zmienil antybiotyk na Klacid. Po 5 dniach malej skoczyla temperatura do 40 stopni. Lekarz , kolejny, stwierdzil Anginę Ropną. Ja czytam was i glupieje, e moze to mononukleoza, a nie angina. Tym bardziej, ze wydaje mi sie, ze mala ma delikatna wysypke podobna do rozyczki na tułowiu.
Jutro chyba śmigam do kolejnego lekarza, niech mi ja jeszcze raz obejrzy, bo ile mozna leczyc antybiotykami bez efektu??? Co myslicie?
Zadnych badan z krwi nie miala robionych.
Na dodatek mąż, ja i mały 6 miesięczny bobas tez mamy zapalenie gardła. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
charlene
Dołączył: 01 Gru 2010 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sro Gru 01, 2010 8:05 pm Temat postu: |
|
|
Witam.
U mnie dzisiaj lekarka powiedziała ze to mononukleoza. Lecze sie u hematologa. Tydzien temu mialam bol gardka, nalot na migdale, wezly nadal na szyi i potylicy powiekszone.
Na poczatku dala mi antybiottyk Klacid, bo nie byla pewna- nie bylo wynikow krwi.
Dzieki temu , przelezalam tydzien wypocilams ie przestalam gorączkowac, i nalot zniknal.
Dzisiaj bylam u lekarki- mono.
Mowi ze musze sie oszczedzac, i dieta lekkostrawna, do tego usg jamy brzusznej.
Oczywiscie wczesniej mega oslabienie, i porownujac do teraz- czuje sie lepiej. Czy to znak, ze choroba powoli przemija?
dziekuje za odpowiedz, pozdrawiaj wszystkich mononukleotykow, zdrowka zycze! |
|
Powrót do góry |
|
|
|
antidotum
Dołączył: 21 Sty 2011 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pią Sty 21, 2011 12:04 am Temat postu: |
|
|
Witam
Mój chłopak zaraził się mononukleozą, leży obecnie w szpitalu, nie wiem zbyt wiele o tej chorobie, wyczytałam, że wirus utrzymuje się w ślinie do pół roku, czy to znaczy, że w ciągu tego czasu może mnie zarazić np. poprzez pocałunki?
Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź |
|
Powrót do góry |
|
|
|
sekutnica
Dołączył: 21 Sie 2010 Posty: 131
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 2 podziękowań w 2 postach
|
Wysłany: Pią Sty 21, 2011 12:12 am Temat postu: |
|
|
Nie chcę wprowadzać w błąd. Ja słyszałam 2 teorie - że utrzymuje się do pół roku a także że największe ryzyko istnieje kilka dni od wystąpienia najwyższej temperatury. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
magdamagdamagda
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 2
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Nie Sty 23, 2011 4:19 pm Temat postu: mononukleoza |
|
|
witam,
lekarz stwierdził usynz mononukleozę na podstawie badania. Od tygodnia ma temperaturę ok.38 i OKROPNY ból gardła. Nie wiem, czy ciągnąć go w tym stanie do laboratorum, żeby potwierdzić diagnozę? Objawy ma ksiąkowe, ale to gardło i teraz uszy to jakiś koszmar. Czy można jakoś temu zaradzić? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
sekutnica
Dołączył: 21 Sie 2010 Posty: 131
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 2 podziękowań w 2 postach
|
Wysłany: Nie Sty 23, 2011 4:43 pm Temat postu: Re: mononukleoza |
|
|
magdamagdamagda napisał: | witam,
lekarz stwierdził usynz mononukleozę na podstawie badania. Od tygodnia ma temperaturę ok.38 i OKROPNY ból gardła. Nie wiem, czy ciągnąć go w tym stanie do laboratorum, żeby potwierdzić diagnozę? Objawy ma ksiąkowe, ale to gardło i teraz uszy to jakiś koszmar. Czy można jakoś temu zaradzić? |
Nie jestem lekarzem, ale napiszę coś z doświadczenia .
Mnie do mono dołączyło się nadkażenie gardła (wg. doktora na zakaźnym), ale nie miałam przy żadnych typowych problemów z gardłem, bólu, kaszlu itd. (tylko jakieś 'czopy' z tyłu języka wyszły) i przepisano mi doxycycline. Oczywiście wysypka była, ale coś za coś.
Wiesz, mononukleoza osłabia odporność, być może coś się przyplątało. Chyba lepiej to zbadać niż żeby to poszło w płuca czy ucho! Niestety zaraz po tej chorobie mnie zaczęły nawalać uszy i próbuję wykurować zwężone trąbki słuchowe. Myślę, że to powikłanie i mam nadzieję, że w końcu skutecznie się udrożą.
Bez linków / Zibi |
|
Powrót do góry |
|
|
|
magdamagdamagda
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 2
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pon Sty 24, 2011 9:50 pm Temat postu: |
|
|
Dzieki za info. Na jutro jestesmy umowieni do lekarza, bo te uszy moga rzeczywiscie okzac sie nadkazeniem. Badania laborat. potwierdzily mono. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
1nika
Dołączył: 28 Mar 2011 Posty: 5
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pon Mar 28, 2011 5:33 pm Temat postu: |
|
|
witajcie, mam pytanie do wszystkich, którzy przechodzili mono.
Ja mam 22 lata, w grudniu zeszłego roku zachorowałam na mono, miałam gorączkę przez 3 tygodnie, leżałam w szpitalu. Od jakiegoś miesiąca mam okropne napady zmęczenia, z bólem głowy i "ciężkimi powiekami" , nie mam siły uczyć się na zajęcia.
ostatnio zrobiłam kontrolne badania kwi i okazało się, iż spadły mi leukocyty do 4.1 tys. Dodam że po chorobie mam neutropenię. Neutrofile 1.7 tys. Czy ktoś miał podobnie?
Kochani pocieszcie mnie bo mam już tego dosyć |
|
Powrót do góry |
|
|
|
sekutnica
Dołączył: 21 Sie 2010 Posty: 131
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 2 podziękowań w 2 postach
|
Wysłany: Pon Mar 28, 2011 8:10 pm Temat postu: |
|
|
Mam podobnie, tyle że od tego czasu zmagam się z "uszami". Nie mam pojęcia czy to zaczęło się przez chorobę czy podłoże tkwi gdzie indziej.
Nie wiem już czym jest spowodowane moje zmęczenie. Może ogólnym zniechęceniem do szkoły, fizyczną stresującą pracą, pesymistycznym podejściem etc. Często coś mnie boli fizycznie . Już nie wiem czy to jakieś przeciążenie, "depresja" czy jakieś bóle "somatyczne".
Ale przecież taki tryb życia jak ja prowadzi setki osób i jakoś sobie radzą. Czasem aż zazdroszczę innym, kiedy opowiadają co robią na studia itd.
Próbowałam witaminki typu bodymax (co prawda tylko miesiąc), ale bez większej poprawy. Może kwestia nastawienia na życie, ale jakoś nie mogę go w bardziej kolorowych barwach postrzegać
Przypominam, że w teorii choroba jest odpowiedzialna za tzw. syndrom chronicznego zmęczenia |
|
Powrót do góry |
|
|
|
1nika
Dołączył: 28 Mar 2011 Posty: 5
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Wto Mar 29, 2011 12:50 pm Temat postu: |
|
|
dzięki za odpowiedź, jakoś mi lepiej wiedząc, że nie jetem sama. Co do nastroju to mam o wiele gorszy niż przed chorobą. Wiem co czujesz z tą zazdrością |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|