Nacinanie krocza:(:(

wind_of_hope · Wysłany: Sro Gru 06, 2006 11:53 pm Temat postu: Nacinanie krocza:(:(

witam,chciałabym sie dowiedziec czy nacinanie krocza jest potrzebne?:(bardz o sie boje bolu z tym zwiazanego ..czy jesli ktos regularnie cwiczy to jest mozliwosc ze uniknie naciecia? słyszałam ze pomaga tez napar z lisci malin?
dziekuje jesli ktos bedzie w stanie mi odpowiedziec Laughing

_________________

gosik77 · Wysłany: Czw Gru 07, 2006 12:10 am Temat postu:

Ja miałam nacinane przy kazdym porodzie.. i wiesz mi.. że samo nacięcie nic nie boli gdy jest nacinane.. jest tak napiete krocze że bolu nie czuc.. Smile

niektore kobiety narzekają pozniej na bol krocza..ale mnie szczesliwie jakies tam zapalenie czy bol ominął.. był..ale tylko pare dni po porodzie..ale nie jakis bardzo mocny.. Smile

i moze z 4 dni..

co do lisci z malin.. to wiesz.. nie wiem jak działa na krocze..wiem że napar z lisci malin ma działanie poronne.. ale to jak doustnie sie przyjmuje..a jak działa na krocze to nie mam pojecia..

pituszka · Wysłany: Czw Gru 07, 2006 4:05 am Temat postu:

hej:) zgadzam sie z kolezanka wyzej:) a poza tym to naciecie krocza podczas porodu zabezpiecza kobiete przed peknieciem krocza lub macicy... to jest o wiele bardziej grozne i jest wiekszy bol ... jeszcze naciecie krocza to tak jakby ochrona przed roznymi nastepstwami starszego zycia jak np. wypadanie narzadow rodnych.. wiele kobiet sie z tym boryka... wiec naciecie krocza podczas porodu to wbrew pozorom wazna rzecz Smile

zachowuje statyke narzadow nie sa one potem tak "rozluznione" wiec ja osobiscie jestem za nacinaniem Smile

pozdarwiam

agusia39 · Wysłany: Czw Gru 07, 2006 10:41 am Temat postu:

ja równiez bylam nacinana - samego nacięcia nie czułam a potem - dość szyko sie wszystko zagoiło

ważne ze dzieki nacięciu mała szybciutko sie urodziła - wcześniej blokowała sie w jakiejś czesci

wiele szpitali nie robi nacięć rutynowo - u mnie czekali do ostatniej chwili- wcześniej robili tzw. ochrone krocza Smile

[/url]

wind_of_hope · Wysłany: Czw Gru 07, 2006 11:39 am Temat postu: nacięcie krocza

dziekuje wszystkim..teraz wiem ze nie ma sie czego bac skoro ma to pomoc dzidziusiowi w przyjsciu na swiat Wink

_________________

agnieszkaj · Wysłany: Czw Gru 07, 2006 4:23 pm Temat postu:

czesc ja rowniez o tym problemie myslalam i duzo czytalam i niestety ale w polsce jest to rutyna-w anglii tu mieszkam i urodze(jestem w ciazy)np. lekarze twierdza ze tylko w niektorych przypadkach naciecie jest konieczne.
A Podczas porodu w woddzie okazuje sie ze najmniej jest przypadkow naciec - poniewaz woda rozluznia miesnie itd Smile

halo · Wysłany: Czw Gru 07, 2006 8:39 pm Temat postu:

Koniecznie przeczytaj broszurke dostępną na www.rodzicpoludzku.pl.
Wg najnowszych badań medycznych nacinanie krocza jest zupełnie niepotrzebne,a wręcz szkodliwe, a argumenty typu "zapobiega pęknięciom albo wypadaniu narządów" to MITY.

wind_of_hope · Wysłany: Czw Gru 07, 2006 10:54 pm Temat postu: naciecie krocza:(

hmmm mysle jednak ze jesli lekarze stwierdza ze trzeba to zrobic to nie ma nad czym sie zastanawiac...mi zalezy najbardziej na zdrowiu mojego maluszka wiec uzbroje sie w odwage i cierpliwosc i zobaczymy co los pokaze:))))
_________________

pituszka · Wysłany: Czw Gru 07, 2006 11:13 pm Temat postu:

halo · Wysłany: Pią Gru 08, 2006 1:28 pm Temat postu:

Jeśli nie wierzysz to przeczytaj.
Niestety przez lata tego uczono na uczelniach medycznych i pewnie nadal tak jest... To tylko świadczy o zacofaniu części środowiska medycznego.
Głupio sie przyznać że tyle lat wykładało sie bzdury...
Pewnie nawet po odryciu Kopernikowskim przez wiele lat uczono jeszcze że słońce kreci się wokół ziemi;).