Nacinanie krocza:(:(

[ewelina17i]

juz nie dlugo bede miała dziecko czy nacinanie pochwy boli bardzo??


---edit by Wind_Of_Hope---
Post przyłaczam do tematu pokrewnego. prosze nie zakładac nowego tematu tylko poszukac czy taki nie istnieje

[pituszka]

jezeli naciecie krocza jest poprawnie wykonane to nic pratycznie nie czujesz

[mgiełka]

Witajcie
Zostało mi 5 tygodni do wielkiego finału i coraz częściej zaczynam sie zastanawiać nad słusznościa nacinania krocza. Znalazłam mnustwo artukułów a tym że nie jst to konieczne. Ja bym jednak chiała tego uniknąć. Zastanawiam sie w jaki sposób można to zrobić czy wystarczy powiedziec lekarzawi przy porodzie że niechce nacięcia czy to za mało. W szpitalu w którym ja będe rodzić (niestety nie mam wyjścia co do wyboru szpitala - tak mi powiedział mój ginekolog bo ten jest niecałe 30km.od mojegio miejsca zamieszkania a następną porodówke mam jakies 70km.) nacinają kobiety nie pytając sie ich o zdanie.
Jak to jest z tym szpitalem, moe rodzić w jakim chce czy musze wybrac ten najbliższy?? Czy jesli wybiore ten dalszy to musze sama do niego dojechać, na własną rękę??
Przepraszam że jest tego aż tyle ale w raz z upływem dni wzrestają moje wątpliwości i mnożą sie pytania. Pozdrawiam


----edited by emilka-----
temat przyłączyłam do tematu o podobnej problematyce

[paja2506]

Hej. Chcialabym zapytac jak w waszym wypadku wygladal porod, czy musialyscie miec nacinane krocze ? bo slyszalam ze teraz to stosuje sie rutynowo a wcale nie potrzebnie bo nic nie dowodzi temu ze to skuteczna metoda. Podobno po tem bardzo zle sie rana goi. Prosze o odpowiedzi

[trili2007]

witam, ja nie miałam nacinanego krocza,
nic mi nie popękało ( chociaż slyszałam że nacinają po to żeby nie popękało)
natomist moja kolezanka miała nacinane i faktycznie strasznie długo dochodziła do siebie
miała problem żeby usiąść, podnieśc się bo jak to okresliła-wszystko ja ciągneło

[wind_of_hope]

ale lepsze to niz podczas porodu mialo Cie rozerwac i bys wykrwawiła sie to dla zdrowia Twego i bezpieczenstwa podczas porodu.
jedne nacinaja inne nie.
_________________

[Gosia85]

jeśli boisz się bólu przy nacinaniu to o to się nie martw- przy bólach porodowych tego nie odczujesz nawet- tak mi mówiły te które były podczas porodu nacinane. a dobrze założone szwy pozwalają na szybkie i w miare bezbolesne zrowienie.

[paja2506]

tak tylko slyszalam ze czasem lepiej jak sie rozerwie bo sie rozrywa w miejscach gdzie jest najciensza scianka i sie to latwiej goi a przy nacinaniu to robia tam gdzie sa grube miesnie i dlatego sie to tak zle goi. Jestem przed rozmowa z polozna i nie wiem czy mam wyrazic zgode na nacinanie czy nie

[nowicjuszka]

I tu się mylisz...

Moją przyjaciółkę tak porozrywało, że miała "cerowane" wszystko w środku...Odbytnica/pochwa, zewnętrzne narządy płciowe...

Ja uważam że lepiej naciąć niż potem się męczyć w trakcie "cerowania" i bardzo długo po nim...
_________________
Dyskusje oraz wątki medyczne na Forum Biomedical mają charakter jedynie informacyjny i zastosowanie ich w praktyce każdorazowo powinno być skonsultowane z lekarzem specjalistą.

[Macedonia]

Ja byłam nacinana. Ból żaden w porównaniu z bólami porodowymi Mi się rana szybko zagoiła. Po dwóch tygodniach (po położna ściągnęła mi już szwy, żeby nie ciągły) nic już nie bolało i mogłam gonić i na całego zajmować się dzidzią

Dodano po 25 minutach:

Dodam jeszcze, że zszywanie również nie bolało, mimo iż nie wszędzie zdążył zadziałać środek znieczulający