Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
woodcock
Dołączył: 26 Lis 2009 Posty: 3
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sro Gru 02, 2009 11:57 am Temat postu: |
|
|
Witam wszystkie kobietki!czytam i dużo mogę się dowiedziec od Was! Ja z mężem staramy się o dzidziusia już 1.5roku i nic...jutro będę miała robione badanie HSG wiem że jest bolesne ale czego się nie robi żeby zajśc w ciążę!zasami brakuje sił ,ale trzeba miec nadzieję dzięki Waszym postom ją mam!!!pozdrawiam!!!
Dodano po 6 minutach:
ZUZKA1 w Anglii In Vitro refundowane jest na kasę chorych!ale tylko pierwsze!!!nie załamuj się musisz miec nadzieję!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
|
niunia1
Dołączył: 02 Gru 2009 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sro Gru 02, 2009 11:57 pm Temat postu: |
|
|
Witam! Też mam problem z zajściem w ciąże.Mam tyłozgięcie macicy,podobno sprzyjająca pozycja-to na pieska,a póżniej właśnie niewiem!!Jedni twierdzą,że dobrze jest zrobić"świecę",inni,że poleżeć na brzuszku?? Jak to właściwie jest??? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
tosia81 Moderator
Dołączył: 24 Lis 2008 Posty: 3493
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 101 podziękowań w 101 postach
|
Wysłany: Czw Gru 03, 2009 10:14 am Temat postu: |
|
|
Nie wiem czemu utarło się ,że tyłozgiecie stwarza problemy przy zajściu w ciąże? Ja po każdym stosunku miałam nóżki w górze na 5 minutek albo podusia pod pupę. _________________ Jestem mamą ))
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
zuzka1
Dołączył: 29 Paź 2009 Posty: 2
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Nie Gru 06, 2009 7:29 pm Temat postu: |
|
|
niestety nie możemy starac sie o adopcję,ponieważ mieszkamy w wynajmowanym mieszkaniu.zreszta ciężko jest przejsc te wszystkie procedury. kurde życie jest takie niesprawiedliwe,a pomyślec że ludzie wyżucaja dzieci na śmietnik,albo biją czy zabijają koszmar a czlowiek bardzo pragnie dziecka i nie może!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
|
wiki86
Dołączył: 21 Sty 2009 Posty: 243
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 4 podziękowań w 4 postach
|
Wysłany: Wto Gru 08, 2009 8:41 pm Temat postu: |
|
|
a ja już pogodziłam się chyba z faktem:) żyję własnym życiem:) bawię się i szaleję póki mogę,bo jak laparoskopia powie mi że nie da rady udrożnić jajowodów to będzie in vitro:) nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło! widocznie tak musiało być ale jestem dobrej mysli że laparoskopia mi pomoże
Tosiu a jak Zuzia:) ja ostatnio dotykałam koleżanki brzuszka jak synek ją kopie,ale daje popalić |
|
Powrót do góry |
|
|
|
mka
Dołączył: 02 Mar 2009 Posty: 78
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sro Gru 09, 2009 9:37 am Temat postu: |
|
|
dziewczyny jakoś to będzie nie traccie wiary wszystko sie może stać czasem niemożliwe staje się możliwym. Ja cały czas trzymam za was kciuki wiem jak jest ciężko ale w coś wierzyć trzeba.
Tosiu jak sie czujesz ten dzień już niebawem |
|
Powrót do góry |
|
|
|
tosia81 Moderator
Dołączył: 24 Lis 2008 Posty: 3493
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 101 podziękowań w 101 postach
|
Wysłany: Sob Gru 12, 2009 5:35 pm Temat postu: |
|
|
wiki86 wspaniałe podejście. Musi być dobrze i tak też będzie. Nie można się załamać i tracić wiary.
Kochane 4 grudnia urodziłam Zuzankę _________________ Jestem mamą ))
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
wiki86
Dołączył: 21 Sty 2009 Posty: 243
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 4 podziękowań w 4 postach
|
Wysłany: Pon Gru 14, 2009 5:57 pm Temat postu: |
|
|
o ja super:))))) nie męczyła mamusi? naturalnie urodziłaś? mam nadzieję że żadnych problemów nie ma! a Zuzia duża????? daje popalić?? )))
Pewnie oczko w głowie mamusi i tatusia cio???/ cieszę się Twoim szczęściem )))))))))))) |
|
Powrót do góry |
|
|
|
tosia81 Moderator
Dołączył: 24 Lis 2008 Posty: 3493
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 101 podziękowań w 101 postach
|
Wysłany: Pon Gru 14, 2009 7:51 pm Temat postu: |
|
|
Wiecie ,że miałam duży problem z zajściem w ciąże więc przy tym poród to pestka , choć przyznam szczerze ,że było okropnie. Rodziłam naturalnie aż do 10 cm rozwarcia i bólów partych a i tak skończyło sie na cesarce . Koszmar ale warto;). Jest cudna.
Kochane nie tracić nadziei tylko walczyć. Dobry lekarz to podstawa. _________________ Jestem mamą ))
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
wiki86
Dołączył: 21 Sty 2009 Posty: 243
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 4 podziękowań w 4 postach
|
Wysłany: Czw Gru 17, 2009 2:03 pm Temat postu: |
|
|
Tosiu mam pytanie! mam koleżankę która ma PCO! ostatnią miesiączkę miała pół roku temu! nie ma wcale owulacji ani nic a lekarz jej przepisał tabletki anty...czy to dobry pomysł? bo ona nikogo nie słucha jak jej mówię że ma iść do innego na poradę touważa że tenjest dobry i zdania nie zmieni,a jak bierze te anty już 2 lata tak bierze i nic jej to nie pomaga! |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|