Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna88
Dołączył: 20 Sty 2011 Posty: 88
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Małopolskie
|
Wysłany: Wto Lut 15, 2011 3:04 pm Temat postu: |
|
|
Ale przynajmniej w połowie roku będzie już wiadomo które szpitale mają umowy z nfz a co do zakupów 4 mies to dużo czasu a przecież dla dzidziusia najważniejsze jest żeby byli mama i tata a cała reszta to chyba bardziej jest potrzebna mam rodzicom bo daje takie poczucie że robimy wszystko co dla bobasa najlepsze i kupę przyjemności z wydawania fortuny na foteliki śpiochy rękawiczki mydełka itp
Dodano po 38 sekundach:
Ale przynajmniej w połowie roku będzie już wiadomo które szpitale mają umowy z nfz a co do zakupów 4 mies to dużo czasu a przecież dla dzidziusia najważniejsze jest żeby byli mama i tata a cała reszta to chyba bardziej jest potrzebna mam rodzicom bo daje takie poczucie że robimy wszystko co dla bobasa najlepsze i kupę przyjemności z wydawania fortuny na foteliki śpiochy rękawiczki mydełka itp |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Łobuz
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 1047
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach
Skąd: WLKP
|
Wysłany: Wto Lut 15, 2011 5:01 pm Temat postu: |
|
|
Ja się trzęsę ze strachu na myśl o tym, że mnie skurcze porodowe złapią długo przed terminem... Np. ze 3 - 4 tygodnie przed...
I że wyląduję w pobliskim szpitalu, gdzie mi będą kazali rodzić sn i że nie zdążę do wybranej kliniki w Niemczech, gdzie będę miała planowane cc... To jest mój koszmar, który już zaczął nawet mi się w nocy śnić...
Boję się, że po porodzie mogę mieć jakiś rozstrój nerwowy.
Boję się karmienia piersią. Że mi brodawki popękają, że jakieś paskudne zapalenie mi się przypałęta i będę musiała brać antybiotyk i będę musiała przestać karmić.
Boję się też o dzidzię. Oby tylko cała ciąża i poród przebiegły pomyślnie, a maluszek był zdrowy!.. Amen. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
anna27
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 34
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach
Skąd: Stany Zjednoczone
|
Wysłany: Wto Lut 15, 2011 5:50 pm Temat postu: |
|
|
Witam Was ,wklejam dzisiaj zdjecie mojego brzuszka 21 tydzien .
Dzisiaj od rana moj synek rozrabia , a najbardziej aktywny jest wieczorkiem jak sie poloze , pozatym jak narazie wszystko dobrze , w piatek mam wizyte u mojego lekarza , uslyszymy bicie srduszka i sprawdzimy czy wszytko jest ok , a co do obaw to ja mam wiele ale najwieksza to ze dostane wczesniej skurczow i ze wczesniej urodze , i zeby porod dobrze przebiegl i synek urodzil sie zdrowiutki .Pozdrawiam serdecznie!!!
Łobuz , dzieki za wiadomosc
Uploaded with ImageShack.us
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
tosia81 Moderator
Dołączył: 24 Lis 2008 Posty: 3493
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 101 podziękowań w 101 postach
|
Wysłany: Wto Lut 15, 2011 6:11 pm Temat postu: |
|
|
Łobuz kochana nic na to nie poradzisz. To kiedy dziecko zechce wyjść nie zależy od nas. Tak było u mnie. Miałam powiedziane ,że cesarka bedzie a jednak Zunia zechciała wyjść 3 tygodnie wcześniej i trafiłam do szpitala a tam na konowała który kazał mi rodzić naturalnie...ufff dobrze,że miałam lekarza cudownego który po interwencji męża odrazu przyjechał i wziął mnie na stół...No cóż ale rodziłam do 10 cm rozwarcia i buli partych ). Nic nie poradzisz kochana. NA pocieszenie powiem Ci,że tak szybko się nie rodzi )
Jeśli chodzi o karmienie to musi byc Twoja decyzja. Nie chcesz to dostaniesz tabletki na wysuszenie pokarmu i tyle. Niestety dziedzi bardzo masakrują brodawki . do tego trzeba przywyknąć albo kupić kapturki silikonowe. Najgorzej jak zacznie dziecko ząbkować....to tragedia . Ja nie miałam pokarmu...sciagała może z tydzień odrobinkę i się skończyło. Zunia w ogóle nie chciała ssać bo nie miała czego .
Nic się nie martw ....wszystko bedzie dobrze. Po porodzie okażę się to dla Ciebie tak naturalne ,że aż śmieszne ).
anna27 fajniutki brzusio ). Ja bałam się każdej wizyty ) _________________ Jestem mamą ))
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Justyna88
Dołączył: 20 Sty 2011 Posty: 88
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Małopolskie
|
Wysłany: Czw Lut 17, 2011 10:48 pm Temat postu: |
|
|
byłam dziś u lekarza dzidzia waży już 2.5 kg jak mi się uda dotrwać do 28 się w końcu dowiem kiedy urodze ale najprawdopodobniej przed 5 marca:-) mam nadzieję że nie wcześniej bo dopiero na następna sobotę mam zaplanowane ostatnie zakupy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
tosia81 Moderator
Dołączył: 24 Lis 2008 Posty: 3493
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 101 podziękowań w 101 postach
|
Wysłany: Pią Lut 18, 2011 1:57 pm Temat postu: |
|
|
No przyzwoita waga ). MOja ważyła przy narodzinach 2,940 w 37 tyg. NIe czekaj z ostatnimi zakupami bo kto wie _________________ Jestem mamą ))
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Justyna88
Dołączył: 20 Sty 2011 Posty: 88
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Małopolskie
|
Wysłany: Pią Lut 18, 2011 5:25 pm Temat postu: |
|
|
Też bym wolała jutro ale sama się nie odważe jechać a m będzie miał wolne dopiero za tydzień. Najwyżej będzie zmuszony zrobić je sam dużo już tego nie zostało a do szpitala mam wszystko to najważniejsze
Dodano po 24 minutach:
Moja Zuzia też się w 37 tyg urodziła i miała 2.750 tak że podobnie |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Łobuz
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 1047
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach
Skąd: WLKP
|
Wysłany: Nie Lut 20, 2011 2:10 pm Temat postu: |
|
|
tosia81 napisał: | Jeśli chodzi o karmienie to musi byc Twoja decyzja. |
tosiu, ja bym chciała karmić mojego Bąbla. Boję się tego trochę, ale gdyby chodziło tylko o ból - jakoś dam radę. Najbardziej się martwię o jakieś zapalenie piersi, bo wtedy - wiadomo - na antybiotyku się ląduje i karmić już nie wolno... A dużo dziewczyn mówi, że jak już dzidzia się przyzwyczai do butli, to potem nie chce wracać do cycucha...
Przy ząbkowaniu najwyżej będę odciągać pokarm, jak mnie kurdupel będzie gryzł (laktator mam już zakupiony!) i będzie dostawał moje mleko, ale z butli.
A taka sytuacja, jaką opisałaś, jaka Ci się przytrafiła - to jest właśnie mój horror! Trudno - jak mnie przedwcześnie złapią bóle, to I TAK wsiądę w auto i będę się kazała wieźć do kliniki w DT. To jakieś 3 - 3,5 godz drogi. MUSZĘ zdążyć i koniec kropka.
Justyna, będę trzymała kciuki, aby wszystko było o czasie i jak najłatwiejsze dla Ciebie i dzidziusia! Tylko nie zapomnij o nas, jak już wrócisz do domku, trochę dojdziesz do siebie - daj znać, co i jak!
anna, jaki ładny brzuszek! Fiu fiu! Moje dziecię czasami ledwie się rusza w brzuchu - jak ślimaczek, a czasem, jak mnie skopie, to mam o takie oczy:
To ja wkleję parę fotek z POŁOWY CIĄŻY (20tc):
DWA BALONY:
PRZED WYJŚCIEM NA WALENTYNKOWY OBIAD:
PIŁKA DO SIATKÓWKI:
_________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Mmmadzia
Dołączył: 09 Lut 2009 Posty: 185
Wysłał podziekowań: 3 Otrzymał 4 podziękowań w 4 postach
Skąd: legnica Ostrzeżeń: 1
|
Wysłany: Pon Lut 21, 2011 10:40 am Temat postu: |
|
|
Łobuz ślicznie się prezentuje Twój brzusio....
Nie ma co
A jak się czujesz z takim brzuszkiem, ciąży Ci już??
U mnie brzuszek rośnie też w zawrotnym tempie...
Co tydzień przyjeżdża do mnie mój brat i co tydzień się dziwi o ile brzuszek jest większy
No my pokój już pomalowaliśmy, teraz zaczynam się martwić sprawami finansowymi czy zdążymy wszystko kupić. Bo mamy plan z każdej wypłaty coś. A ja mam wrażenie że do 40tyg nie wytrzymam, że poród zacznie się wcześniej. W sumie to już prawie finisz kiedy sobie myślę że zostało 3 miesiące (bo czerwca nawet nie liczę bo termin przecież w pierwszym tygodniu) to zaczynam mieć zawroty głowy. Że to już tak blisko i jak ja sobie poradzę, ale powiem Wam szczerze bardziej się martwię sprawami finansowymi bo przecież to wszystko tyle kosztuje
A powiedzcie mi czy mogę sobie dobrowolnie przesunąć sobie datę wizyty u lekarza. Mianowicie chodzi o to że w ten czwartek miałam iść na wizytę a poszła bym za dwa tygodnie tzn 10.03.
Czy mogę tak zrobić?? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Justyna88
Dołączył: 20 Sty 2011 Posty: 88
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Małopolskie
|
Wysłany: Pon Lut 21, 2011 2:01 pm Temat postu: |
|
|
Jeśli się dobrze czujesz to jasne że możesz, przecież każdemu może coś wypaść. Ja też czasem przekładałam wizytę tylko jeżeli jesteś już zapisana na jakiś termin to trzeba zmienić |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|