Pogaduchy o ciąży, jej przebiegu(part.7)

[tosia81]

No widzicie czyli jednak jest. Pytałam mojego gina bo byłam na wizycie dzisiaj. Okazało się ,że ustawę o zakazaniu podawania zzo bez przyczyny konkretnej przegłosowali już chyba rok czy dwa lata temu ( nie pamiętacie tej akcji?? Trąbili w tv). Dlatego większość szpitali wycofała się z tego . Są jednak wybrane placówki najczęściej w większych miastach gdzie oferują tego typu znieczulenia . Jak to jest rozpisywane w finansach tego nie wiem.
_________________
Jestem mamą ))

[lalalunia]

Dlatego ja sobie pomoge:)))
Lobuz masz racje:)

Tutaj jest to bardzo popularne,wiec nawet mniej sie boje,bo wiem,ze robia to caly czas.

sluchajcie a ja juz mam takie parcie na ( sorry za slowa) odbyt i pochwe,ze szok...w nocy szczegolnie,boze,jaki bol,nie moglam sie przewrocic w nocy z boku na bok,a zeby wstac do lazienki,to juz wyczyn. stekalam strasznie, oj maly sie pcha ta glowka....
a mojej kolezanki koelzankce wczoraj wody odeszly,gdzie termin ma ponad tydzien po mnie,takze chyba tez sie zaczne psychicznie przygototywac,ze to moze lada chwila nastapic...wlasnie mi kolezanka przywiozla wieksza torbe,bo sie w swoja nie spakowalam do szpitala:P
_________________

[wind_of_hope]

ja to nie chce nawet myslec o takich parciach jakie opisujesz.

u Was robi sie lewatywe?

nie wiem jak jest w PL szpitalach, chyba podaja jakis roztwor doodbytniczo
ohyda.
najgorsze to przec i ... heh nie powiem co
_________________

[tosia81]

Lalunia powiem Ci,że na pewno bliżej niż dalej . Jeśli masz szansę skorzystać z zzo to zrób to. Ja bym się nie wahała . Poczekaj tylko do rozwarcia około 3 cm bo inaczej może wydłużyć poród .
Wind zależy od szpitala . U nas dają do rączki czopka glicerynowego. W lewatywę się nie bawią na całe szczęście
_________________
Jestem mamą ))

[wind_of_hope]

tosia a mozna ufac w 100% tym czopkom?
skad mam pewnosc ze zadziała "
_________________

[lalalunia]

No te parcia sa straszne....z lozka nie da rady wstac...masakra!!!!
Boje sie jeszcze,ze miw ody chlupna nie wiadomo gdzie:P ale mam nadzieje,ze nie! ze bede w domu...ale tez bym nie chciala kaluzy,wolalabym kilka kropelek:)

No dlatego Tosia ja wezme sobie to znieczulenie:) ja w bolu to panikuje,stresuje sie,placze...po co mi to?! Dlatego jak bede jechac do szpitala,to powiem im,ze chce i ze maja mi dac w najodpowiedniejszym momencie:))))

Co do lewatywy to nie wiem wlasnie,kolezanka co rodzila 2 miesiace temu mowila mi,ze nie miala i ja tez mam czopki glicerynowe w domu i zastnawiam sie,czy przed pojechaniem do szpitala sobie sama nie zaaplikowac,chociaz powiem Wam,ze jak jestem w stresie to latam do kieblka bez problemu....jak mialam ta akcje co myslalam,ze wody mi poszly,to w kibelku bylam chyba z tysiac razy:D
w ogole Wam powiem,ze problem z zaparciami minal,chyba wlasnie przez stres,ze to juz blizej niz dalej...
_________________

[wind_of_hope]

lala wyobrazam sobie jak sie stresujesz..
ja nawet nie chce myslec o porodzie.
zawsze sie tego bałam.
ogolnie nienawidze zapachu szpitala. az mi niedobrze sie robi.
a jak jeszcze meza nie bedzie obok mnie to wogole dostane białej gorączki.

dziewczyny co to znaczy ze łozysko jest na scianie przedniej? to dobrze czy zle?
obiło mi sie o uszy ze jesli tak jest to ciaza jest rozwiazywana przez cc, czy sie myle?
zapomniałam sie spytac gin..
_________________

[Łobuz]

Wind to znaczy, że jest pomiędzy Twoją dłonią głaskającą brzuszek a dzidzią. Wszystko jest w najlepszym porządku, ja też tak miałam. Łożysko na ścianie przedniej to NIE TO SAMO, co przodujące, które odgradza dziecku drogę wyjścia na zewnątrz.
Takiej ciąży z łożyskien na przedniej ścianie nie rozwiązuje się cc.

lalalunia, bardzo często objawem zbliżającego się porodu jest częste latanie do kibelka - i to NIE na siusiu, tak działa organizm kobiecy, że się sam oczyszcza. Jak mi odeszły wody, to ze mnie chlupnęło, jak z kranu... I tak przez parę minut - na porodówkę nie mogłam dojść! Pomimo wielkiego podkładu miałam całe spodnie mokre, a ludzie się gapili. Ale w takiej chwili to się naprawdę NIE LICZY!

Dziewczynki, życzę Wam zdrowych, rodzinnych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia, a w nadchodzącym Nowym Roku 2012 spełnienia marzeń no i najważniejszego - łatwych porodów i zdrowych dzidziusiów!!! Czekam na Was w dziale "dziecko" w temacie "pogaduchy o maluchach"!
_________________

[lalalunia]

Wiem,wiem wlasnie,ze czeste latanie do lazienki nie na siusiu,to tez jakis tam objaw....u mnie to juz w ogole,bo ja przeciez cierpialam na zaparcia,moze nie jakies straszne,ale jednak....a teraz zalatwiam sie nawet 2,3 razy dziennie...nie sa ta biegunki,no ale jednak...
Dodatkowo te parcia w nocy,w dzien jest spoko,a w nocy taki bol,ze masakra!!!
Ciekawa jestem jak u mnie bedzie z t ymi wodami,w ogole rzakdo nosze wkladki,bo one mi sie w majtkach przekrecaja,hihihi:D i wkurzaja mnie!

Wind- ja nienawidze szpitali,slabo mi sie robi na sama mysl,ze musze tam byc,ja mam stresa jak ide do przychodni na zwykla wizyte,zawsze mi sie zoladek skreca,mam ochote na kibelek co 5 sekund....dlatego tak cholernie sie boje!!

Mam nadzieje jednak,ze pojdzie jakos w miare.

Kochane ja wam rowniez zycze WESOLYCH SWIAT!!! CIEPLYCH,RODZINNYCH...) ODPOCZYWAJCIE,NAJEDZCIE SIE:D
ZERO STRESU,SAMYCH USMIECHOW ) WSPANIALEGO PRZYSZLEGO ROKU,JESZCZE LEPSZEGO NIZ 2011 !!!!

Dzieki LOBUZ )

Mam jednak nadzieje,ze jestesmy tu caly czas w kontakcie:))) buzki
_________________

[wind_of_hope]

łobuz dzieki za wytlumaczenie
ojej a juz myslałam ze moze czeka mnie CC
ale kto wie

lala ja mam tak samo.
stres, biegunka i tak wkołko

wspołczuje Ci tych zblizajacych sie dni a zarazem zazdroszcze ze przez to przejdziesz i bedzie z głowy.

zostane ja i Lizelotka
ahhhhhhhhhh..


rowniez zyczymy Wesołych Świąt! duzoooooooooooo śniegu, bo z nim kiepsko, mase prezentow, zdrowka dla Was i dla pociech tych w brzuszku jak i Tych w dorosłym świecie
_________________