FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
Zaloguj
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tosia81 Moderator
Dołączył: 24 Lis 2008 Posty: 3493
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 101 podziękowań w 101 postach
|
Wysłany: Wto Sty 17, 2012 3:07 pm Temat postu: |
|
|
A może Lala juz w szpitalu ? . No chyba, że u położnej jeszcze siedzi . _________________ Jestem mamą ))
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
lizelotka
Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 789
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 2 podziękowań w 2 postach
Skąd: Marki
|
Wysłany: Wto Sty 17, 2012 3:37 pm Temat postu: |
|
|
Może, ja tam jej życzę nawet żeby już po porodzie była, szczęśliwa i uśmiechnięta, z dzidzią przy sobie _________________
Przyjdzie taki czas, gdy wyda Ci się, że świat jest Twój... Poczujesz wiatr... powiesz...leć wietrzyku, a on Cię poniesie |
|
Powrót do góry |
|
|
|
lalalunia
Dołączył: 11 Maj 2011 Posty: 838
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Wto Sty 17, 2012 3:46 pm Temat postu: |
|
|
Jestem,jestem,po wizycie pojechalismy do rodzicow N.
Cisnienie ok,mocz ok
Dzidzi serduszko perfect
Zapytala,czy chce masaz szyjki,czy chce,zeby natura sama zrobila co chce...to stwerdzilam,ze niech robi...uczucie cholernie dziwne,dwa palce Ci wklada tak gleboko,ze masakra:D i masuje i rozciaga...czula glowke malego,powiedziala,ze jest nisko.Szyjka miekka,ale dalej dluga,wiec sie jeszcze nie skrocila.
Powiedziala,ze to moze pomoc,ale nie musi,dlatego jesli do przyszlej srody nic sie nie zmieni,to znow mnie ''pomasuje'' i wtedy juz umowi na indukcje...czyli kroplowa z oxy...mam nadzieje jednak,ze ten scenariusz sie nie sprawdzi.
Moze mi odpasc czop,ale nie musi. Bylam w lazience od tamtej pory i troszenke krwi sie pojawilo,wiec moze,moze cos zdzialala,szczegolnie,ze strasznie mnie plecy bola,taki bol jak przy okresie,wiec zobaczymy co i jak:))
na razie tyle z nowosci!!! _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Wto Sty 17, 2012 7:58 pm Temat postu: |
|
|
ojej lala to juz blisko!!!!
trzymamy kciuki.
dzieki Lizelotko
3tyg szybko zleca.
u Was pewnie chłopiec siedzi
w sam raz piłkarz na Euro
a mi dzisiaj znow cos skora napina sie na brzuchu
czuje jakby ktos naciagał i nei puszczał...
co to takiego??
;// _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
lalalunia
Dołączył: 11 Maj 2011 Posty: 838
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sro Sty 18, 2012 1:42 pm Temat postu: |
|
|
Dopiero niedawno co wstalam!
Ale maly nie dawal mi spac w nocy,musialam czekac z wygodna pozycja az on pojdzie spac,bo inaczej mialam nozki na zebrach,albo kopy gdzies po boku,a o lezeniu na plecach to nie ma mowy juz!!
Wstalam i poszlam do lazienki i ten rozowawo brazowy sluz jest...ale z tego co slyszalam,to ten czop moze odpadac nawet i przez 2 tygodnie,dlatego sie nie nastawiam na jakies akcje rewelacje.
Dzis dzien kapieli:P hihi,takze jak N wroci z pracy to nalewam wode do wanny:)
Nie powiem juz jak mnie krocze boliiiii...a cisnienie na pupcie w nocy,Jezuuuuuuuuu masakra! _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Welcia_1980
Dołączył: 13 Sty 2012 Posty: 2
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: -
|
Wysłany: Sro Sty 18, 2012 4:15 pm Temat postu: |
|
|
Cześć ,witam Was ponownie.
WIND I Tosia-dziękuję za miłe słowa. Rzeczywiście, chyba jestem silną babką skoro tyle przeszłam i nie placzę całymi dniami. Ale chyba jest coś w tych słowach, ze "co nas nie zabije to nas wzmocni". Na pewno jest smutek w sercu ale na zewnątrz nie rozpaczam i żyję dalej. W pracy zdarza się nawet trochę pożartować z koleżankami w pracy.Wydaje mi się, że udało mi się od tego zupełnie odciąć.Jakbym odcięła kupon nożyczkami.Wiem, że może to brzmi strasznie ale naprawdę czuję że zostawiłam ten balast za sobą wraz ze starym rokiem. Poza tym -tak jak wam pisałam wcześniej-moja 2letnia córa nie pozwala mi się smucić. Ma sto pomysłów na minutę i przy niej nie mam czasu myśleć.
Lala-życzę Ci szybkiego bezbolesnego porodu.Najważniejsze to umieć współpracować z połóżną.Jak powie "przeć"-to wtedy z całej siły nadymać się i...jakoś pójdzie:) Ja urodziłam dosyć szybko, bo w 1,5 godziny.Każdej z was życzę tak szybkiego rozwiązania.
Jeśli chodzi o kolory ubranek, o których rozmawiałyście, to rzeczywiście dla noworodków nie ma różnorodności.Ja kupowałam dużo białych(uwwielbiam ten kolor) i sporo delikatnej żółci.Różowe śpiochy miałam z prezentów.Teraz kupuję różne kolorki dla mojej strojnisi ale trzymam się jasnej tonacji.Osobiście nie przepadam za ciemnymi kolorami dla małych dzieci no ale oczywiście to rzecz gustu.
Pozdrawiam was wszystkie.Zyczę szybkiego "zafasolenia" i do "usłyszenia" |
|
Powrót do góry |
|
|
|
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Sro Sty 18, 2012 10:35 pm Temat postu: |
|
|
welcia wpadaj czesciej!
lala o matko... strasznie Ci wspołczuje tych boli..
i
lalalunia napisał: | cisnienie na pupcie w nocy |
brrrr... masakra. dobrze mowisz.
oj ten czop to pewnie lada dzien Ci odpadnie.. masz stracha?
ja to zaczynam przezywac razem z Toba.. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
lalalunia
Dołączył: 11 Maj 2011 Posty: 838
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sro Sty 18, 2012 10:59 pm Temat postu: |
|
|
Wind-odpada powoli...
Kapiel ciepla wzieta:PP moze w nocy jakies bara bara:D hihi,zobaczymy:)
No te bole wlasnie i dlatego czlowiekowi nie chce sie jakis wygibasow....
Boje sie,boje,ale co mam zrobic...nic z tym nie zrobie,musze to przezyc i jakos to zniesc,a na koniec jaka nagroda za to:)))
Welcia-dzieki za slowa otuchy i wpadaj tutaj:))) _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
lizelotka
Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 789
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 2 podziękowań w 2 postach
Skąd: Marki
|
Wysłany: Czw Sty 19, 2012 12:36 pm Temat postu: |
|
|
Lala, no teraz to naprawdę już lada moment powinno zacząc coś się dziać
Aż Ci zazdroszczę! Już niedługo będziesz trzymaćw objęciach swoje maleństwo... ech... tez bym juz chciała A mój M mówi, że on z przyjemnością jeszcze poczeka hehe
Wind, no nie wiem czy chłopiec, ale od niedawna taką mam nadzieję
Jak się czujesz? Czujesz już mocniejsze kopniaczki? _________________
Przyjdzie taki czas, gdy wyda Ci się, że świat jest Twój... Poczujesz wiatr... powiesz...leć wietrzyku, a on Cię poniesie |
|
Powrót do góry |
|
|
|
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Czw Sty 19, 2012 1:54 pm Temat postu: |
|
|
lizelotko oj tak.
wczoraj własnie maz zobaczył jak nasza corka kopie.
az skora podskoczyła
wczesniej wmawiał mi ze to puls tak bije głupol. heeh
bardzo fajne uczucie. juz nie takie jak na poczatku, pykanie, łaskotanie, tylko konkret.
i czesto na dole, upodobała sobie miejsce do figlow.
ojjj ja to porodu nie zazdroszcze lali ale chwil po jak najbardziej!
mnie przeraza mysl ze bede nastepna.. a Ty po mnie..
a jak u WAs? jak maluszek? niedlugo chyba usg, co? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|