Pogaduchy o ciąży, jej przebiegu(part.8)

[lizelotka]

Ale fajnie Ja na razie wciąż jeszcze smyranie czuję Kotłuje mi się tam coś i kotłuje, ale wyraźnych kopniaczków nie ma jeszcze
Usg mamy 10 lutego, więc jeszcze trochę. Już się nie mogę doczekać, żeby poznać płeć

No a z naszymi porodami to niewiadomo, Wind
Może mi się coś przyspieszy, a Tobie opóźnie i będę pierwsza
_________________


Przyjdzie taki czas, gdy wyda Ci się, że świat jest Twój... Poczujesz wiatr... powiesz...leć wietrzyku, a on Cię poniesie

[lalalunia]

Ja sobie porodu tez nie zazdroszcze!!

Ogolnie jestem padnieta,znow prawie cala noc nieprzespana,bo moje dziecko wariowalo tak,ze nie moglam sie ulozyc i jak zasnal,to co,telefon mnie obudzil i musialam wstac...ciocia przyszla w odwiedziny...i oczy mi sie zamykaja,dlatego zaraz chyba pojde sie zdrzemnac.

Ogolnie ciocia powiedziala,ze chyba urodze w tymt ygodniu,bo buzka mi troche spluchla,nie w takims ensie,ze balon,ale ze widac,ze rodzic bede,ze woda w orgaznimie mi stoi. zobaczymy co wyjdzie z jej proroctw.
Ale powiedziala,ze wygladam na spokojna i tak mam trzymac dalej:)
_________________

[tosia81]

Będzie dobrze. Zobaczysz,że jak już zacznie się poród bedziesz myślała zupełnie inaczej. Strach będzie ale skoncentrujesz się na bólu tak aby jak najmniej bolało.
U mnie chyba zapadła decyzja.....w lutym ostatnie opakowanie antyków i od maja staranka o drugą dzidzię
_________________
Jestem mamą ))

[lalalunia]

No tez tak wlasnie mysle:)
Teraz o tym mysle,bo mam czas,a jak juz sie zacznie to bede chciala,zeby sie skonczylo jak najszybciej

No Tosiu to super:)))) bedziesz znow ciezaroweczka:)
_________________

[wind_of_hope]

o Tosiu! jakie wiesci!
oby szybko sie udało zafasolkowac!

lala chciałabym miec taki spokoj w sobie jak TY
ja to pewnie zsikam sie ze strachu
hehe/

Lizelotko o nie! nie zostawiajcie mnie tutaj samej!

ponoc dziewczynki rodza sie pozniej,ale Tosia urodziła przed terminem wiec nie wiem na ile w tym prawdy.

lala tez juz jest w 40tc..

aj tam zabobony głupie i tyle.

Lala a ile czasu u Was sie lezy w szpitalu?
jesli rodzisz sn to po ilu dniach Cie wypisuja??
_________________

[lalalunia]

Wind-ja jeszcze jestem spokojna:D chociaz codziennie jak ide spac to mam jakies schizy i wkrety:D

A ja slyszalam,ze chlopcy dluzej siedza i u mnie sie sprawdza i to samo z moimi dwiema kolezankami,maja chlopcow i przenosily:PPP ale to wiadomo gadka szmatka,nie ma reguly!!

Jesli wszystko jest w porzadku to wypisuja Cie juz nastenego dnia,oczywiscie w zaleznosci o ktorej godzinie urodzisz...i juz nastepnego dnia polozna jest u Ciebie w domu,zeby sprawdzic jak sobie radzisz itp itd:) no po cc dluzej,ale nie wiem dokladnie ile. Wszystko w zaleznosci jak czuje sie dziecko i matka.
_________________

[wind_of_hope]

o to strasznie szybko.
w PL to chyba 3dni po sn a po cc do 5..

jejku jak ja nienawidze szpitali
lala a Ty swoj szpital chodziłas ogladac??


Tosiu ,wogole w PL jest cos takiego jak ogladanie szpitala przed porodem?

w sumie nie wiem co mi to by dało.. ale gdyby pozwolili... tylko co mam zajsc i powiedziec ze chce tu rodzic i obejrzec sale? itp
pomysla ze jakas wariatka..
_________________

[lizelotka]

Wind, ja tak właśnie zamierzam zrobić, pójść i obejrzeć szpital i nie zamierzam się przejmować, co ktoś sobie pomyśli
W nosie to mam! Inna sprawa, że w szpitalu który wybrałam nie można na żywo obejrzeć porodówek, na stronie netowej piszą, że nie odsyłają żadnej rodzącej i mają duże obłożenie, praktycznie zawsze ktoś na sali jest. Są za to zdjęcia każdej sali udostępnione na stronce, obejrzałam i podobają mi się Ale myślę, że i tak warto zobaczyć jak wygląda szpital, gdzie co jest i w ogóle, zawsze to później jakoś mniej obco jest, tak mi się przynajmniej wydaje

Tosiu, ale się cieszę Super, szkoda tylko, że nam się nie zazębią te ciąże, fajnie by było gdyby nas tu było więcej ciężaróweczek
Ale mam nadzieję, że Ci się szybko uda

Lala, biedaku już niedługo nastąpi ten najszczególniejszy moment w Twoim życiu, na pewno!

Wind, no ja żartuję, przecież nie wiadomo, która z nas pierwsza urodzi, ale Ty masz zdecydowanie pierwszeństwo
A przypomnij mi na kiedy masz termin?
Wiecie co dziewczynki, a mi zupełnie zniknęły kostki u nóg
Nie ma ich wcale, tak mam spuchnięte nogi w tym miejscu. Stopy nie, tylko właśnie kostki. Przecież jeszcze dzidzia duża nie jest ani ciężka, no a ja jestem „tylko” ok 4 kg do przodu, brzuszek mam chyba dość spory jak na ten czas, no ale bez przesady, żeby się już zaczynały opuchnięcia?? ;(
_________________


Przyjdzie taki czas, gdy wyda Ci się, że świat jest Twój... Poczujesz wiatr... powiesz...leć wietrzyku, a on Cię poniesie

[lalalunia]

Strasznie cierpie dziewczyny na rozchodzenie spojenia lonowego.Tak mnie boli,ze masakra.Czuje jakby mi tam na dole mialo cos peknac. Bol straszny!!! Pali,kluje. W Polsce to podobno wskazanie do cc...tutaj niekoniecznie. Z jednej strony dobrze,bo podobno sa odpowiednie pozycje do porodu z ta dysfunkcja,zreszta ja chce rodzic w wodzie,ale bol jest nieziemski.Mam kolejna noc nieprzespana,zeby wstac do toalety to meczarnia,nie moglam sie przekrecic w lozku,chodze jak pokraka,jaka masakra!!!!

Wind- szybko,szybko i cale szczescie! Bo nienawidze szpitali!!!
Tutaj jest jeden szpital polozniczy i tam tez jest departament od usg,takze bylam tam pare razy:) Mialam tez dwie wizyty z polozna tam,jak nie mogla w przychodni oraz jak pojechalam na sprawdzenie co myslalam,ze mi wody poszly,to tez tam.Wszystko w tym szpitalu sie odbywa takze wiem co i jak. Szpital jest ok,ale dosc stary jest,ale czysto. NAwet jest telewizor z telefonem i internetem,taki sprzet 3 w 1 oczywiscie trzeba zapalcic sobie,ale przynajmniej jest ))

Lizelotka-kup sobie zel chlodzacy do stopek:) Kazda inaczej bedzie miala z tym spuchnieciem,ja np dlugo dlugo nic nie mialam,potem w hiszpanii ze wzgledu na pogode mialam bardzo spuchniete nogi,potem zniknelo i teraz na koncowce troszke,ale tez nie duzo i smaruje sobie zelem chlodzacym z perfecty chyba:) takis pecjlany dl;a mam:)
_________________

[wind_of_hope]

mnie bol kostek nie meczy.
wystarczy ze 10tyg wymiotowałam i miałam migreny nie do zniesienia.
za kostki podziekuje
moze córka sie zlituje nade mna

lizelotko wg om termin mam na 27.05, z usg roznie: koncowka maja i pierwsze dni CZerwca,
to nie zmienia faktu ze boje sie jak cholera...

lala słyszałam o tym bolu spojeniowym, nawet wiem wiecej ale nie bede Cie straszyła.
po co Ci to
kiedy ten Wasz krolewicz wreszcie sie urodzi?!
tak mu dobrze w brzuchu?
_________________