Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lalalunia
Dołączył: 11 Maj 2011 Posty: 838
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Wto Sty 24, 2012 9:51 pm Temat postu: |
|
|
Ale oni mnie nie wezma...takie maja tu reguly. A dziecko sie rusza...czuje je...mam isc jak z bolu nie wytrzymam juz. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
tosia81 Moderator
Dołączył: 24 Lis 2008 Posty: 3493
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 101 podziękowań w 101 postach
|
Wysłany: Wto Sty 24, 2012 10:13 pm Temat postu: |
|
|
Ja wiem kochana jak tam jest i dlatego współczuję . Bedzie dobrze. Trzymam kciuki za szybki rozwój sytuacji . Pamietaj tylko,ze jak pojawia się zelone wody lub zaczniesz krwawic to do szpitala _________________ Jestem mamą ))
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
lalalunia
Dołączył: 11 Maj 2011 Posty: 838
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Wto Sty 24, 2012 10:21 pm Temat postu: |
|
|
Tak,tak:) to wiem:)))) 3majcie kciuki koniecznie bo ja to juz blada jestem z nerwow...i poplakuje co chwila ze stresu! _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
tosia81 Moderator
Dołączył: 24 Lis 2008 Posty: 3493
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 101 podziękowań w 101 postach
|
Wysłany: Wto Sty 24, 2012 10:32 pm Temat postu: |
|
|
Nie płacz no co Ty. Ciesz się teraz bo juz niebawem utulisz maleństwo które nosiłas tyle czasu w brzuszku. To jest teraz najważniejsze. Zbaczysz jaka miłośc wybuchnie. teraz kochasz ale to co poczujesz przytulając dziecko to jest zupełnie co innego . To miłośc której nie doświadczasz normalnie w życiu. O tym myśl....nie o bólu i skurczach. Pomysl,ze ból minie ....nie bedzie źle i nie nakręcaj się proszę bo pogorszysz sytuację _________________ Jestem mamą ))
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
lalalunia
Dołączył: 11 Maj 2011 Posty: 838
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Wto Sty 24, 2012 10:36 pm Temat postu: |
|
|
Masz racje Tosiu!! Ja to wszystko wiem...ja po prostu jestem malo odporna na bol...urodzilam sie panikara,zawsze panikuje...moja przyjaciolka napisala,ze na wyrywanie osemki tez szlam posrana w gacie i przezylam...ze zdychalam,klelam,trzeslam sie,plakalam przy atakach rwy kulszowej,ale przezylam je...wie ci to przezyje...takk,wiem,ale na sama mysl to mi slabo...musze sie wziasc w garsc!! _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
tosia81 Moderator
Dołączył: 24 Lis 2008 Posty: 3493
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 101 podziękowań w 101 postach
|
Wysłany: Wto Sty 24, 2012 11:00 pm Temat postu: |
|
|
Ja jestem panikarą do setnej potęgi;). Uwierz mi chyba gorszego cykora nie ma . Bałam się nieziemsko i rozumiem dlatego co czujesz ale ja to przeszłam i wiem ,że strach jest bezpodstawny. To,że boisz się bólu to normalne bo nie wiesz jaki to ból. Gdybyś rodziła poraz drugi byłoby inaczej bo wiedziałabyś czego się spodziewać. Teraz nie wiesz i chyba niewiedza jest gorsza od strachu jaki sobie wmawiasz. Powtarzając cały czas,że się boisz ,ze jesteś mało odporna potęgujesz lęk....wiem co mówię. Ja życzę Ci kochana aby juz na dobre dopadły Cie skurcze bo przestaniesz mieć dziwne mysi i skupisz sie na niwelowaniu bólu. Nie bedzie czasu ani chęci na myślenie . Pójdzie raz dwa _________________ Jestem mamą ))
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
lalalunia
Dołączył: 11 Maj 2011 Posty: 838
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Wto Sty 24, 2012 11:13 pm Temat postu: |
|
|
No wlasnie,wiec niech sie pojawia,pojedzmy do szpitala i miejmy to z glowy.Ja wlasnie wzielam sobie cieply prysznic i moj facet powiedzial najslodsza rzecz na swiecie ''ciesz sie ostatnim dniem ciazy,juz niedlugo go przytulisz,nie panikuj'' cudowne slowa,ale on nie rozumie co ja przezywam,facet nigdy nie zrozumie...ale i tak mi sie cieplo na sercu zrobilo:)
musze przestac sobie wmawiac,ze nie dam rady... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Sro Sty 25, 2012 10:24 am Temat postu: |
|
|
tosia81 napisał: | Ja jestem panikarą do setnej potęgi;) |
a ja do 200-tnej
Tosiu mi z tym rozwarciem to chodzilo o to czy czuje sie miedzy nogami schodzącą głowke ... w kanale...
czy macajac palcami jest w stanie sie wyczuc ze głowka siedzi no wiesz gdzie...
lala jeszcze troszke!
jesli nie urodzisz sama to Ci pomoga, najwazniejsze jest dziecko.
przeciez nie moze byc przetrzymywane w kanale rodnym nie wiadomo ile..
sama przezywam to ze Ty zaraz urodzisz..a co bedzie ze mna?
chyba oszaleje ze stresu jak bedzie zblizal sie ten dzien
ojej, nie wiem co mam juz pisac!
mam nadzieje ze nast wpis bedzie juz z syneczkiem na rekach!
badz dzielna!
powodzenia!!! _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
tosia81 Moderator
Dołączył: 24 Lis 2008 Posty: 3493
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 101 podziękowań w 101 postach
|
Wysłany: Sro Sty 25, 2012 11:54 am Temat postu: |
|
|
Wind nic się nie czuje. Skurcze skutecznie niwelują jakiekolwiek odczucia . Ty palcami nie dosięgniesz główki ale lekarz czy położna spokojnie ją wymacają .
Wiecie dziewczyny rozumiem ,że bardzo boicie się porodu bo ja też się bałam. To normalne odczucie bo nie znacie tego bólu. Gdybyście już rodziły byłybyście przygotowane psychicznie . JA teraz jak pomyślę o ciaży to juz mam ciarki na plecach myśląc o cesarce. Nie to,że się jakoś specjanie boję ale nie wiem jak to będzie bez skurczy. Podczas skurczów miałam robione znieczulenie w plecy, zakłądany cewnik itd. Byłam otumaniona i nic nie czułam a jak to będzie na "żywca"....nie wiem i tego nieznanego się obawiam. Tak więc dziewczyny głowa do góry i nie potęgujcie strachu bo w większości to my same się nakręcamy w bólu. _________________ Jestem mamą ))
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Sro Sty 25, 2012 1:38 pm Temat postu: |
|
|
Tosia napewno jest tak jak piszesz,tylko jak tu nie myslec o bolu jak porod sie zbliza?
no moze sa i twardzielki, ja do nich nie naleze
poki co postaram sie odprezyc.
do maja jeszcze troche czasu jest.
a lala juz pewnie na porodowce... ojej _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|