Szukaj
FAQFAQ SzukajSzukaj UżytkownicyUżytkownicy GrupyGrupy ProfilProfil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości RejestracjaRejestracja ZalogujZaloguj

Pogaduchy o ciąży, jej przebiegu(part.8)

Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 15, 16, 17 ... 39, 40, 41  Następny
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum medyczne -> Ciąża i poród
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lalalunia



Dołączył: 11 Maj 2011
Posty: 838

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Wto Sty 24, 2012 9:51 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Ale oni mnie nie wezma...takie maja tu reguly. A dziecko sie rusza...czuje je...mam isc jak z bolu nie wytrzymam juz.
_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
tosia81
Moderator


Dołączył: 24 Lis 2008
Posty: 3493

Wysłał podziekowań: 1
Otrzymał 101 podziękowań w 101 postach


PostWysłany: Wto Sty 24, 2012 10:13 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Ja wiem kochana jak tam jest i dlatego współczuję Wink. Bedzie dobrze. Trzymam kciuki za szybki rozwój sytuacji . Pamietaj tylko,ze jak pojawia się zelone wody lub zaczniesz krwawic to do szpitala
_________________
Jestem mamą Wink))

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
lalalunia



Dołączył: 11 Maj 2011
Posty: 838

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Wto Sty 24, 2012 10:21 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Tak,tak:) to wiem:)))) 3majcie kciuki koniecznie bo ja to juz blada jestem z nerwow...i poplakuje co chwila ze stresu!
_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
tosia81
Moderator


Dołączył: 24 Lis 2008
Posty: 3493

Wysłał podziekowań: 1
Otrzymał 101 podziękowań w 101 postach


PostWysłany: Wto Sty 24, 2012 10:32 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Nie płacz no co Ty. Ciesz się teraz bo juz niebawem utulisz maleństwo które nosiłas tyle czasu w brzuszku. To jest teraz najważniejsze. Zbaczysz jaka miłośc wybuchnie. teraz kochasz ale to co poczujesz przytulając dziecko to jest zupełnie co innego . To miłośc której nie doświadczasz normalnie w życiu. O tym myśl....nie o bólu i skurczach. Pomysl,ze ból minie ....nie bedzie źle i nie nakręcaj się proszę bo pogorszysz sytuację
_________________
Jestem mamą Wink))

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
lalalunia



Dołączył: 11 Maj 2011
Posty: 838

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Wto Sty 24, 2012 10:36 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Masz racje Tosiu!! Ja to wszystko wiem...ja po prostu jestem malo odporna na bol...urodzilam sie panikara,zawsze panikuje...moja przyjaciolka napisala,ze na wyrywanie osemki tez szlam posrana w gacie i przezylam...ze zdychalam,klelam,trzeslam sie,plakalam przy atakach rwy kulszowej,ale przezylam je...wie ci to przezyje...takk,wiem,ale na sama mysl to mi slabo...musze sie wziasc w garsc!!
_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
tosia81
Moderator


Dołączył: 24 Lis 2008
Posty: 3493

Wysłał podziekowań: 1
Otrzymał 101 podziękowań w 101 postach


PostWysłany: Wto Sty 24, 2012 11:00 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Ja jestem panikarą do setnej potęgi;). Uwierz mi chyba gorszego cykora nie ma Wink. Bałam się nieziemsko i rozumiem dlatego co czujesz ale ja to przeszłam i wiem ,że strach jest bezpodstawny. To,że boisz się bólu to normalne bo nie wiesz jaki to ból. Gdybyś rodziła poraz drugi byłoby inaczej bo wiedziałabyś czego się spodziewać. Teraz nie wiesz i chyba niewiedza jest gorsza od strachu jaki sobie wmawiasz. Powtarzając cały czas,że się boisz ,ze jesteś mało odporna potęgujesz lęk....wiem co mówię. Ja życzę Ci kochana aby juz na dobre dopadły Cie skurcze bo przestaniesz mieć dziwne mysi i skupisz sie na niwelowaniu bólu. Nie bedzie czasu ani chęci na myślenie . Pójdzie raz dwa Wink
_________________
Jestem mamą Wink))

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
lalalunia



Dołączył: 11 Maj 2011
Posty: 838

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Wto Sty 24, 2012 11:13 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

No wlasnie,wiec niech sie pojawia,pojedzmy do szpitala i miejmy to z glowy.Ja wlasnie wzielam sobie cieply prysznic i moj facet powiedzial najslodsza rzecz na swiecie ''ciesz sie ostatnim dniem ciazy,juz niedlugo go przytulisz,nie panikuj'' cudowne slowa,ale on nie rozumie co ja przezywam,facet nigdy nie zrozumie...ale i tak mi sie cieplo na sercu zrobilo:)


musze przestac sobie wmawiac,ze nie dam rady...
_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
wind_of_hope
Moderator


Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 10731

Wysłał podziekowań: 5
Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach


PostWysłany: Sro Sty 25, 2012 10:24 am    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

tosia81 napisał:
Ja jestem panikarą do setnej potęgi;)

a ja do 200-tnej Razz

Tosiu mi z tym rozwarciem to chodzilo o to czy czuje sie miedzy nogami schodzącą głowke ... w kanale...
czy macajac palcami jest w stanie sie wyczuc ze głowka siedzi no wiesz gdzie... Razz


lala jeszcze troszke!
jesli nie urodzisz sama to Ci pomoga, najwazniejsze jest dziecko.
przeciez nie moze byc przetrzymywane w kanale rodnym nie wiadomo ile..

sama przezywam to ze Ty zaraz urodzisz..a co bedzie ze mna?
chyba oszaleje ze stresu jak bedzie zblizal sie ten dzien Sad
ojej, nie wiem co mam juz pisac!
mam nadzieje ze nast wpis bedzie juz z syneczkiem na rekach!

badz dzielna!
powodzenia!!!
_________________


Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
tosia81
Moderator


Dołączył: 24 Lis 2008
Posty: 3493

Wysłał podziekowań: 1
Otrzymał 101 podziękowań w 101 postach


PostWysłany: Sro Sty 25, 2012 11:54 am    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Wind nic się nie czuje. Skurcze skutecznie niwelują jakiekolwiek odczucia Wink. Ty palcami nie dosięgniesz główki ale lekarz czy położna spokojnie ją wymacają .
Wiecie dziewczyny rozumiem ,że bardzo boicie się porodu bo ja też się bałam. To normalne odczucie bo nie znacie tego bólu. Gdybyście już rodziły byłybyście przygotowane psychicznie . JA teraz jak pomyślę o ciaży to juz mam ciarki na plecach myśląc o cesarce. Nie to,że się jakoś specjanie boję ale nie wiem jak to będzie bez skurczy. Podczas skurczów miałam robione znieczulenie w plecy, zakłądany cewnik itd. Byłam otumaniona i nic nie czułam a jak to będzie na "żywca"....nie wiem i tego nieznanego się obawiam. Tak więc dziewczyny głowa do góry i nie potęgujcie strachu bo w większości to my same się nakręcamy w bólu.
_________________
Jestem mamą Wink))

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
wind_of_hope
Moderator


Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 10731

Wysłał podziekowań: 5
Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach


PostWysłany: Sro Sty 25, 2012 1:38 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Tosia napewno jest tak jak piszesz,tylko jak tu nie myslec o bolu jak porod sie zbliza?
no moze sa i twardzielki, ja do nich nie naleze Razz

poki co postaram sie odprezyc.
do maja jeszcze troche czasu jest.

a lala juz pewnie na porodowce... ojej Wink
_________________


Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum medyczne -> Ciąża i poród Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 15, 16, 17 ... 39, 40, 41  Następny
Strona 16 z 41

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group