Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tosia81 Moderator
Dołączył: 24 Lis 2008 Posty: 3493
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 101 podziękowań w 101 postach
|
Wysłany: Sob Sty 28, 2012 3:33 pm Temat postu: |
|
|
Wind może troszkę Ci opowiem jak u mnie było.
Zaczynasz przeć przy 10 cm. Ale nie ,że możesz przeć ale musisz bo samo parcie idzie i tego nie powstrzymasz. Jeśli szyjka stanęła na 9 cm to znaczy,że nie była gotowa do wypuszczenia dziecka. Coś blokowało. To przypadek jeszcze inny niż u mnie. U Lali nie było postępu od 9-tki a u mnie utknięcie małej na 10-tce.
No cóż dla mnie to najgorszy scenariusz jaki przeżyłam ja i LALA czyli poród naturalny praktycznie do końca a i tak zakończenie przez cięcie. Ale bywa
CZy da się porównać skurcze do cc...nigdy w życiu;) . Skurcz tos skurcz paskudztwo bolesne . Jednak podczas cięcia rozcinają mięśnie i one później tak bolą. Ból po cesarce jest spory i czasami bez przeciwbólowych się nie obejdze. NAs faszerowali uspakajającymi il przeciwbólowymi przez dwa dni a i tak było to odczuwalne. Najgorsze jak zaczeło puszczać. Cięzko było się przekręcić na łóżku. Ale to nie jakiś ból nie do wytrzymania. Coś jak gigantyczny siniak bolący przy każdym ruchu.o to dobre porównanie wielki bolący siniak. Chodzi się przygarbionym bo szwy ciągną i plaster trzyma. Po odklejeniu plastra jest dużo lepiej. NA trzeci dzień prakktycznie śmigasz już normalnie i mozżna zając się dzieckiem.
Dla mnie gorszy poród sn choć gdyby drugi trwał tyle co pierwszy czyli 3 godziny i Zunia wyszła noormalnie to zdecydowałabym się na sn. Ale pop przeżyciach związanych z utratą tętna itd psychicznie jestem nastawiona na cesarkę i o porodzie naturalnym nie chce słyszeć.
50 cm to szkrabek mały . Przy takiej wadze pewnie słodki pączuś. Moja Zu miała 54 cm przy wadze 2990
aa bym zapomniała. cesarka to zaledwie 40 minut . Bolesność w skali 1-10 po zabiegu to 7 w pierwszym dniu i drugim a w trzecim już spokojnie 3. Sprawność zupełna po 5 dniach maksymalnie.
Bolesność po sn w skali 1-10 to 100;). Czas trwania od 1,5 - 36 godz. Bolesność krocza po cięciu i szyciu _________________ Jestem mamą ))
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Sob Sty 28, 2012 8:44 pm Temat postu: |
|
|
dzieki Tosiu za obszerne wytlumaczenie.
pewnie pisałas juz to ze 100x
hehe.
zapamietam to wszystko.
----
sama juz nie wiem czego chce.
czy cc czy sn.
pewnie i tak ulozy sie głowka w doł i bedzie naturals.
oby tylko nic nie utkneło tak jak u Ciebie bo chyba bym oszalała.
no nic do Maja jeszcze troche czasu.
a powiedz mi kiedy zaczełas sobie kompletowac torbe do szpitala?
ponoc trzeba to robic na 2 tyg przed terminem a ja mam dziwne przeczucie ze urodze na poczatku maja
moze w kwietniu juz sie spakowac ??? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
lalalunia
Dołączył: 11 Maj 2011 Posty: 838
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Nie Sty 29, 2012 12:08 am Temat postu: |
|
|
Porod nie byl najgorszy bo jechalam na znieczuleniu i nie zaluje swojej decyzji;) Zadzialalo super;) zastrzyk w kregoslup wcale nie jest straszny!!! a jaka ulga;))) nie czulam skurczow, no moze pod koniec delikatnie, no bo mialam w koncu przec wiec dobrze cos tam czuc, ale swietnie sie czulam z zzo i polecam;) wczoraj mialam pierwszy porzadny prysznic i odcewnikowali mnie, na szczescie siku robie normalnie i sporo!! Chociaz zastanawiam sie jak bedzie z dwojeczka...? Bo zeby sobie odkaszlnac lub wydmuchac nos to masakra!! Staram sie chodzic i zmieniac pozycje ale ciezko takze WIND tez zawsze myslalam, ze cesarka jest super wyjsciem na bol ale nie jest! Tosiu a jak najlepiej bedzie dbac o rane?? Lezy kolo mnie dIewczyna. infekcja wlasnie;: ahaa Wind co do kupy podczas porodu, rozmawialam o tym z deiema poloznymi i naprawde one to maja totalnie w dupie!!! Im to nie robi!!! Widzialy milion rzeczy i to gorszych!!! Ja zawsze bylam zle nastawiona do rego i w ogole do pokaztwania sie nieomalze nago lekarzom itp ale ciaza i porod zmienia wszystko!!!! Odezwe sie potem;) caluje _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Nie Sty 29, 2012 4:06 pm Temat postu: |
|
|
lala dzieki za słowa pociechy jesli chodzi o 2jke
ja narazie staram sie o tym nie myslec..
wiem ze widzialy to ze 1000 x ale to bedzie dotyczylo mnie osobiscie i stad moj wstyd i obawa..
bleh
lala czekamy na foto synusia!
to po cc zakłada sie cewnik?
jejku ja nic nie wiem
a jak połog?
duzo krwi wylatuje? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
tosia81 Moderator
Dołączył: 24 Lis 2008 Posty: 3493
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 101 podziękowań w 101 postach
|
Wysłany: Nie Sty 29, 2012 5:01 pm Temat postu: |
|
|
Oj Lala ze znieczuleniem więc nie ma co porównywać do porodu bez...ale to dobrze. Mniejsza trauma dla Ciebie. Jeśli można skorzystać ze znieczulenia a nie można wszędzie ...to poród naturalny jest na pewno lepszy bo jednak nie ma ingerencji tak głębokiej w organizm. Jednak ból po cesarce jest ale jak pisałam - dla mnie to żaden ból. Bolało jak siniak owszem ale do przeżycia.
Jak dbać o ranę...najnormalniej w świecie. Póki masz plaster to niczym nie myjesz . Ja po 3 dniu ściągnęłam i normalnie już brałam prysznic. Lekarz mówił,że można myć normalnie tak jak całe ciało. Rana zabliźnia się bardzo szybko więc bez obaw. Po ściągnięciu szwów dobrze stosować maść przeciwko bliznom.
AA i jeśli chodzi o kupkę . To na pewno teraz boli bo mięśnie sie zrastają. Ja byłam bardzo nafaszerowana żelazem więc zatwardzenie zupełne jak to po Fe;). No i wtedy pomocne są czopeczki glicerynowe;).
Wind przed cesarką zakładają Ci cewnik po po niej nie możesz wstawać a dostajesz sporo kroplówek...cewnik to dobre rozwiązanie . Ja dostawałm kroplówek kilkanaście więc wypobraź sobie ile to siusiania. _________________ Jestem mamą ))
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
lizelotka
Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 789
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 2 podziękowań w 2 postach
Skąd: Marki
|
Wysłany: Nie Sty 29, 2012 5:59 pm Temat postu: |
|
|
Lala, gratuluję! Masz już swojego synusia przy sobie
Co do tego co dzieje się przy porodzie, to ostatnio gin zapytał mnie czy się boję porodu. Powiedziałam, że jeszcze nie, ale, że może strach przyjdzie później
Powiem Wam, że jakoś nie czuję takiego strachu. Myślę sobie, że miliony kobiet przez to przechodzi, więc musi to być do przeżycia. I jakoś tak, jak tak myślę, to strach nie przychodzi _________________
Przyjdzie taki czas, gdy wyda Ci się, że świat jest Twój... Poczujesz wiatr... powiesz...leć wietrzyku, a on Cię poniesie |
|
Powrót do góry |
|
|
|
tosia81 Moderator
Dołączył: 24 Lis 2008 Posty: 3493
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 101 podziękowań w 101 postach
|
Wysłany: Nie Sty 29, 2012 7:56 pm Temat postu: |
|
|
a zapomniałam napisać o torbie do szpitala .
Wind no wiesz teoretycznie na dwa tygodnie przed terminem ale skąd wiesz kiedy urodzisz. Jakbym ja czekała to nic bym nie miała...Myślę,że torba może stać spokojnie spakowana na miesiąc przed planowaną datą porodu. To najbezpieczniejszy termin. _________________ Jestem mamą ))
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
lalalunia
Dołączył: 11 Maj 2011 Posty: 838
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pon Sty 30, 2012 12:23 am Temat postu: |
|
|
Oj tak ze znieczuleniem bylo spoko;) cos tam czujesz ale to jest nic;)) ja juz coraz lepiej chodze, ruszam sie, prysznic sama wzielam i wytaralam stopy wiec zginam sie w miare;) plaster zdjelam wczoraj, N mi zdjal;)) iiii dwojeczka tez zrobiona hurraaa jestem z siebie dumna;) a cewnik nie taki straszny jak go opisuja;) z karmieniem u mnie srednio, na razie siara tylko ale maly ssa ladnie;) musze dokarmiac butelka ale bede walcYc o pokarm;) dupsko i nogi mnie bola od siedzenia w tym szpitalu, chce juz wyjsc, dzis mialam rozpacz jak N poszedl do domu, plakalam strasznie, mam malego wiem, ale nie ma jak w domu!!!;** _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
lizelotka
Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 789
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 2 podziękowań w 2 postach
Skąd: Marki
|
Wysłany: Pon Sty 30, 2012 10:36 am Temat postu: |
|
|
Lala, a do kiedy będą Cię trzymać w szpitalu? Szkoda, że nikt nie może zostać z Tobą na noc. No ale już niedługo będziesz w domku i szpital będzie tylko wspomnieniem
Nie płacz więc już kochana!
A masz Jamiego cały czas przy sobie? _________________
Przyjdzie taki czas, gdy wyda Ci się, że świat jest Twój... Poczujesz wiatr... powiesz...leć wietrzyku, a on Cię poniesie |
|
Powrót do góry |
|
|
|
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Pon Sty 30, 2012 11:03 am Temat postu: |
|
|
no wlasnie.. pisalas ze szybko Cie wypuszcza..
pewnie z powodu goraczki tak dlugo Cie trzymaja..
kurde a ta siara to nie zamienia sie w mleko?
myslałam ze po porodzie,jak przystawi sie dziecko to ono pomoze w nawale mleczka..
hmm
az strach pomyslec ze mleko moze sie nie pojawic.
Tosiu własnie tak mysle ze nie ma co czekac,wiec juz w kwietniu bede spakowana
a w TWoim szpitalu chcieli zaswiadczenie o gr krwi?
wiem ze trzeba miec Hbs, z tym ze ja byłam szczepiona na WZW i nie wiem czy takie zaswiadczenie dostane;/ _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|