Pogaduchy o ciąży, jej przebiegu(part.8)

[lizelotka]

Lala, to wspaniale
Wreszcie będziesz mogła nacieszyć się synkiem w domku, tak jak chciałaś
_________________


Przyjdzie taki czas, gdy wyda Ci się, że świat jest Twój... Poczujesz wiatr... powiesz...leć wietrzyku, a on Cię poniesie

[lizelotka]

No i co tu taka cisza??
Wind jak sie czujesz? Dobrze wszystko?
Lala, kiedy będą zdjątka synka??
_________________


Przyjdzie taki czas, gdy wyda Ci się, że świat jest Twój... Poczujesz wiatr... powiesz...leć wietrzyku, a on Cię poniesie

[doroti]

Lala super ze juz w domku jestescie! A pokarmem sie nie martw, ja tez tak mialam ale walczyłam laktatorem i pojawil sie wreszcie no i dziecko przystawiaj jak najczesciej. Ja Kubusia dokarmialam napoczatku potem byl w wiekszosci na piersi, ale tez dokarmialam bo ciagle mialam malo pokarmu. A teraz Kubus ma juz prawie 2 miesiace a ja musze przerwac karmienie piersia i przejsc na butelke. Niesttey mam taka alergie ze juz nie daje rady i musze sie zaczac leczyc wkoncu.

Takze nie mrwt sie bedzie super czy bedziesz karmic piersia czy tez nie:) Glowa do gory!

Lizelotko, Wind a wy jak tam? brzuszki juz duze? jak sampoczucie?
_________________

[wind_of_hope]

lala znikneła to i cisza nastała..
hehe

lizelotko i doroti brzucho wg mnie mały, jutro wstawie foto bo wkroczymy w nowy tydzien.

ze mna wszystko ok tyle ze naczytalam sie o cholestazie i mam wrazenie ze całe ciało mnie swedzi. boje sie zeby chociaz tego nie złapac
najbardziej swedza mnie łydki i czesc krzyzowa..ale to pewnie od tego ze nie smaruje sie niczym bo zwyczajnie mi sie nie chce paplac w balsamach

tak poza tym to corka raz bardziej aktywna,raz mniej.
ost sobie uzbdurałam zeby chociaz w pepowine sie nie zaplątała...

a z nowosci to we Wtorek ide na glukoze
az mi niedobrze na sama mysl.
trzymajcie kciuki i obym nie miała cukrzycy..

Lizelotko a jak u Ciebie? jak bebenek?
ja dzis zmierzyłam sobie obwod pasa i mam 98cm
nie wiem czy to duzo czy mało.

Doroti jak sie czujesz w roli mamy?
jak Kubus?
mial juz szczepienia?\\

jak dlugo byłas w szpitalu?
no i pochwal sie miesiecznym szczesciem! strasznie jestem ciekawa jak sie zmienił
_________________

[lalalunia]

Jestem,jestem:)

Szczeze to Wam powiem,ze mam czas,zeby wejsc na kompa,ale mi sie nie chce:D

U nas ok:) Noce sa troszke ciezkie,bo jak maly sie obudzi,zje,zmieni sie mu pieluche,ulula to mija troche czasu i potem jestem z deka nieprzytomna,ale jest ok:)) daje rade:))) Maly ma czkawki po jedzeniu i to go meczy,polozna mowila,ze to normalne,ale biedactwo sie denerwuje wtedy.
Jest kochany i taki slodki,usmiecha sie,obserwuje.

Doroti-no zobaczymy jak bedzie z tym karmieniem,sciagam laktatorem,ale na razie sa to kropelki doslownie,to dodaje to do butelki,przystawiam go tez,ale mam problem z prawa piersia,gdzie brodawka jest dosc duza i on nie lapie...z lewa ok,ale w lewej nie bedzsie caly czas pokarmu,nawet jak sie pojawi.
No ale walcze,pije herbaki laktacyjne:)

A oto Nasz ksiaze:)



_________________

[wind_of_hope]

lala moze kup sobie takie nakładki na brodawki.
czesto maluchy nie dadza rady zlapac same wiec trzeba im pomoc.
pojdz do apteki i kup.
powinno pomoc.
a z piersi leci mleczko czy nadal siara??
jak sie czujesz po cc? jak rana?
ale słodki chłopczyk!

ps- czesto zmieniasz pieluchy ?
_________________

[lalalunia]

Mam te oslonki, one sa kijowe, mam i z aventa i z tomee tippie, odklejaja sie i jak maly ssa to odchodza od piersi. Powoli leci mleko, dzis 20ml udalo mi sie sciagnac laktatorem. Wiem, ze to nic ale dzialamy;) pieluchy zmieniam po kazdym karmieniu, chyba, ze spi jak susel to go nie budze i jesli nie placze to znaczy ze nie przeszkadza mu. Dzis kupki niee robil i troche mnie to martwi. Tak apropos to
Ja powinnam sie wyniesc z tego watku tzn o dzidzi pisac ba innym watku a tu o ciazy;)

Dodano po 16 minutach:

Aha a po cc ok;) chodze, normalnie wszystko robie. Oczywiscie uwazam ale generalnie ok;) blizna ladnie sie goi, zaszyli mnie ladnie;)
_________________

[tosia81]

Wind...glukoza nie jest zła. weź cytrynę ze sobą i wciśnij troszkę soku. Pomaga i da się wypić
LAla książę przeuroczy....cudeńko małe. Co do pokarmu to ja próbowałam laktatorem ściągać. NA początku zleciało może około 20ml, później już coraz mniej mniej i w końcu nie leciało w ogóle. Trwało to około tygodnia. A co do nakładek to mi w ogóle nie pomogły a miałam chyba z każdej firmy
_________________
Jestem mamą ))

[lizelotka]

[wind_of_hope]

lizelotko posmarowałam sie i swiad minał albo w mojej głowie mineło przeswiadczenie ze cos jest źle..
ale panikara ze mnie , jejku.......

Tosiu nie kazdy lab zgadza sie na cytryne, ponoc zaburza wynik,ale wezme na wszelki wypadek.

a to moj bebenek:


_________________