Szukaj
FAQFAQ SzukajSzukaj UżytkownicyUżytkownicy GrupyGrupy ProfilProfil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości RejestracjaRejestracja ZalogujZaloguj

Pogaduchy o maluchach, cz. 5

Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 25, 26, 27 ... 34, 35, 36  Następny
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum medyczne -> Dziecko
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anetka
Przyjaciel forum


Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 1766

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 6 podziękowań w 5 postach


PostWysłany: Sob Sty 02, 2016 10:51 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Najlepszego dziewczyny w Nowym Roku Smile

U nas chyba już tradycją się stanie że Sylwester musi być z przygodami.
W tamtym roku walczyłam z płaczącym noworodkiem i Mochałkiem który miał pierwszy atak lęków nocnych w tym roku Michał się pochorował.
Uwierzcie że wczoraj chciałam go spakować i wysłać do szpitala bo jużsił nie miałam.
W środę wieczorem gardło zaczęło go boleć, w nocy gorączka. Byłam przekonana w znowu angina a rydzień wcześniej skończył antybiotyk. Rano pojechaliśmy do lekarza ( niestety jakaś nowa Pani doktor), mówiła że migdały powiększone, gardło czerwone ale nie ma tragedii tylko że po tylnej ścianie gardła ściaka mu katar i raczej to zatoki. Dostał leki rozrzedzające wydzilinę i kropledo nosa. Gardło go strasznie bolało nic nie jadł. Wczoraj przestał nawet pić. Wieczorem przestał sikać, skóra wysuszona i swędząca, wargi suche i krwawiące. Spał i jęczał. Chciałam do szpitala jechać ale na siłę zaczęłam go poic i tak do rana wypił dosyćdużo płynów, zaczął sikać. Rano chciał bym mu mleko zrobiła. Potem trochę rosołku wypił więc chyba kryzys minął. Ale gardło go dalej boli więc w poniedziałek pójdę do innego lekarza niech zobaczy czy to nie angina.

Jateż się pochorowałam więc chore dziecko i ja chora, nie śpie drugą noc i mam doła totalnego bo nawet nie mogę się zregenerować.
Modlę się tylko by Pawełek się nie zaraził Sad

Łobuz jak tam impreza? Udana? Chłopaki ładnie spali z babcią?
A powiedz mi jakie buty masz na zimę dla Jasia. Bo mój powyrastał z wszystkich i przyszedł mróz i śnieg a ja nie mam kozaków. Tzn mam po Michałku ale rozmiar 23 wchodzi z grubą skarpetą ale chciałabym mu coś kupić.
Bartki miałam ale nie chce w nich chodzić bo sztywne. Nie wiem jakie są dobre.
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Łobuz



Dołączył: 04 Mar 2010
Posty: 1047

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach

Skąd: WLKP
PostWysłany: Nie Sty 03, 2016 10:42 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Ło matko, ale przygody...
Przyznaję, że mieliśmy podobne, tylko z Jasiem...
Też przestał siusiać, pieluszki były suche, a co się stresu człowiek naje...

W aptekach są specjalne proszki do rozpuszczania w wodzie, z elektrolitami. Polecam.

No i najważniejsze, że już lepiej.

A Tobie Bidulo współczuję....
Rozumiem Cię chyba aż za dobrze, ileż to razy zdychałam chora - a tu jeszcze chora dwójeczka do opieki!.. No i brak snu - to wykończy największych twardzieli...

Co do butów - u nas Jaś ma rozm.21, ale zimowe mam po Adaśku - też rozmiar 23. Są za duże, ale przynajmniej nóżka w rajtuzkach i grubej skarpecie wejdzie. I o to chodzi.

A u nas imprezka udana.
Dobre humory, dobre jedzenie, dobra muzyka.
Zmyliśmy się około 2:00, jednak wypadliśmy " z wprawy", daaaawno na imprezie się nie było, sen nas zmorzył i nie chciał odpuścić pomimo starań. Więc wróciliśmy - i jeszcze się wyspać zdążyliśmy.
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
anetka
Przyjaciel forum


Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 1766

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 6 podziękowań w 5 postach


PostWysłany: Sob Sty 16, 2016 10:37 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Oj ale cisza Rolling Eyes
Wątek już chyba całkiem upadł.

Napiszę co u nas. Łóżko kupiliśmy, wstawiliśmy jakoś do naszej sypialni i Michał na nim śpi. Fakt że czasem w nocy chce bym do niego przyszła więc kładę się koło niego, no i zasypiam. Jak słyszę Pawełka to do drugiego ...
No ale są noce kiedy fajnie sobie pośpie.
Ostanie znowu fatalne, chyba zęby Pawełka bo budzi się płacze, dzisiaj to jak się obudził po 2 to nie spał do 5. Jak już prawie zasnęłam to o 6 wyspany Michał się obudził i wszytkkich pobudził.
Paweł cały dzień marudził i płakał, trochę ciepły jest. Sama nie wiem czy zęby, czy po szczepieniu. Ale byliśmy ponad tydzień temu.

Jutro z rana jadę na kurs do Wrocławia, ponad 100 km mam. Mam stresa, rano będzie cyrk z dziećmi bo mój M znowu daje dupy i nie umie ich uspokoić, nie wstaje do nich i oni nie chcą z nim być Rolling Eyes O 6 czły dom będzie na nogach. Jak ja do pracy będę wychodzila?

A pracę staram się szukać na miejscu. Byłam w żłobku na rozmowie, kokosów nie ma ale przynajmniej praca na jedną zmianę, weekendy wolne i święta. Ja na nocki już chodzić nie będę bo ja się po prostu wykończę. Gdyby mój M był inny ale on niestety ma w dupie czy ja śpię po nocach czy nie Sad nie wyobrażam sobie nie spać od 2 godziny i wstać o 5 do pracy, pracować 12 godzin gdzie wymaga się naprawdę duzej uwagi, podawania mikrodawków leków, wracać o 20, usypiać dzieci a na drugi dzień iść na nockę... Pieniądze to nie wszytko ale kurde no szkoda mi pracy.
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
wind_of_hope
Moderator


Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 10731

Wysłał podziekowań: 5
Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach


PostWysłany: Pon Sty 18, 2016 12:39 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

heyyyyyyyyyyyyyyyyyoo

Forum ma nową szatę ale aktywnosc na nim spada i to drastycznie.
ale co poradzic?

u nas wszystko dobrze.
przestałam kaszlec!
antybiotyk pomogł!
uF

bedziemy miec druga core.
Zu i ja w 7 niebie.
mąz troche zasmucony bo liczył na męskie wsparcie.

mnie przeraza wizja porodu.
tak bardzo chce miec cc Sad
juz nawet zaczynamy myslec o prywatnej klinice.
poki co Hania ulozona głowka do dołu.
w łape lekarzom nie chce dawac bo nie wiadomo jak to potem sie potoczy.
Zu smiga do pkola.
jest 1000x wieksza poprawa niz we Wrzesniu.
niedawno miała bal karnawałowy.
była motylko-wróżką.
we Czwartek dzien babci.
beda 2 babcie.
bez dziadka , bo pracuje i nie moze łaskawie sie zwolnic na 1,5h.
trudno .
mam to w nosie.
tak poza tym to w Sobote idziemy na usg 3d. popytam wtedy dokładnie o porod itd.

pozdrawiamy
_________________


Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
anetka
Przyjaciel forum


Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 1766

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 6 podziękowań w 5 postach


PostWysłany: Pon Sty 18, 2016 10:36 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Wind wdech i wydech, wdech i wydech.
Nie stresuj się tak tym porodem, zobaczysz wszystko się potoczy tak jak powinno. Ja myślę że nie ma co się tutaj teraz marteić i zastanawiać. Poczekaj do tego 30 tygodnia. Potem się bedziesz zastanaiwaić co i jak. Może znajdzie się jakieś wskazanie do cięcia, może jak zacznie się poród lekarz zadecyduje o cc. Cc też jest obarczone ryzykiem...
Gratuluję drugiej córki Smile jednak Twoja intuicja Cię nie zawiodla.

U nas też w czwartek dzień dziadkow moi rodzice na pewno będą, tato bierze urlop, mam jest na miejscu w przedszkolu. No i tescie też mowili że mamy po nich przyjechać to będa. Wiem że teść nie bardzo się czuje, teściowa po zabiegu ale mają być. W sumie nie miałam bym żalu gdyby nie byli ale jak chcą to super Smile
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
wind_of_hope
Moderator


Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 10731

Wysłał podziekowań: 5
Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach


PostWysłany: Wto Sty 19, 2016 2:41 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Anetko no nie zawiodła Smile
czułam w kosciach ze bedzie rozowinka.

u nas kiepsko.
wczoraj było super do godz 12stej.
jak odebrałam z pkola to nie podobał mi sie jej głos,chrypka,
potem juz było tylko gorzej.
zaczeła kaszlec z flegma ktora powodowała wymioty..
nocka z głowy.
prawie nie spałam..
nici z przedstawienia Sad
nie puszcze jej chorej.
mam dosc tych wirusow Sad
jak nie ja to ona..
WRRR

no ale dzien babci nie jest najwazniejszy na swiecie.
dla mnie liczy sie jej zdrowie Smile
_________________


Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Łobuz



Dołączył: 04 Mar 2010
Posty: 1047

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach

Skąd: WLKP
PostWysłany: Wto Sty 19, 2016 11:43 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Cześć mamusie!
Jak to - wątek upada?.. Wcale nie! Razz

anetko to już do pracy??? Ależ to minęło...
Masz rację, musisz myśleć też o sobie i o siebie dbać, skoro nie masz wsparcia w mężu. A zdrowy sen potrzebny do funkcjonowania i bycia dobrą mamą. Bez 2 zdań...

Pawełek się nie rozchorował?

wind
jedziesz do szpitala z gotowym pisemkiem, że nie zgadzasz się na poród sn - i robią Ci cc. Nie wiem, czemu nie wierzysz... Mam tę informację bezpośrednio od lekarza-gina. Potwierdzoną przez drugiego lekarza-gina - ordynatora. Wink Wink

Byłaś z Zu u lekarza?


U nas - odpukać - dzieci przestały chorować po ostatniej, październikowej infekcji!.. Ufffffffff...
Ostatnio mamy śnieg i chłopcy prawie codziennie śmigają na mrozie, czasem nawet 2 x dziennie.
Z nockami różnie - raz lepiej, innym razem tragicznie. Jasiowi czwórki idą "na raty"... Teraz mamy ferie zimowe, więc siedzimy razem wszyscy w domku. Jutro spodziewamy się gości - kumpli ze studiów z dziećmi, więc będzie wrzawa... Laughing Laughing Laughing Ale przynajmniej dzieciaki wieczorem zasną spełnione po tych wściekliznach i szaleństwach. Laughing
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
wind_of_hope
Moderator


Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 10731

Wysłał podziekowań: 5
Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach


PostWysłany: Czw Sty 21, 2016 1:16 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

łobuz a skad mam taki papier wziąć?

wiem ze w szpitalu pytaja czy zgadzam sie na porod sn.

najgorsze w tym wszystkim jest to że przyjmuja dopiero po terminie a nie w dniu porodu.
boje sie ze nie zdąże na cc Sad
nie mam przeciez zaplanowanej. nie mam nawet w karcie ciąży wskazan ani nic. Sad

nie byłam u lekarza.
mysle ze mze nie bedzie potrzeby.
jak do niedzieli nie minie to w pon. umowie Zu i męża.

wczoaj kupiłam masc rozgrzewającą.
nasmarowałam plecy i stopy i jestem b.zadowolona Smile
przespała cała noc, bez pobudek.
kaszlała ze 3x.

super!

teraz nadrabia.
zrywa dosc czesto.
moze musi tak być.

łobuz jesli na syropie mam napisane podawac 3x w ciagu doby tzn ze co 8h,tak?
_________________


Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
anetka
Przyjaciel forum


Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 1766

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 6 podziękowań w 5 postach


PostWysłany: Czw Sty 21, 2016 11:02 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Michałek dzisiaj po dniu Babci i Dziadka w przedszkolu. Wierszyki powiedział, teście zadowoleni bo przyjechali na jego występ mimo , że źle się czują. Ja zrobiłam pbiad, ciasto upiekłam i też jestem zadowolona.

Wind jeśli tovjest syrop wykrztuśny to podawaj do godz 16-17 bo jak dasz wieczorem to kaszel będziecją męczył. Ja zazwyczaj w dzień daję wykrztuśny a na noc coś przeciwkaszlowego, oczywiście jak kaszel jest bardzo mokry i wykrztusza dużą ilość wydzieliny to przeciwkaszlowego nie bardzo.

Łobuz Pawełek zdrowy, Michałek jakiś katar załapał, ja też. Urlop mam do 11 marca. Nie śpię po nocach, całymi dniami ogładam oferty pracy czy nie ma czegoś bliżej i na jedną zmianę. Szału dostaję bo jak coś się znajdzie i jestem na rozmowie albo ktoś dzwoni i od słowa do słowa temat że mam dzieci i ludzie już mają problemy. Bo na zwolnienia będę chodzić, bo oni chcą mieć dyspozycyjńych ludzi itp Sad no i już się nie odzywają. Nigdy nie nadużywałam zwolnień, dwa razy w swoich kilku latach pracy byłam na l4. Ale z dwójką małych dzieci ciężko jest znaleźc pracę Sad
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Łobuz



Dołączył: 04 Mar 2010
Posty: 1047

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach

Skąd: WLKP
PostWysłany: Sob Sty 23, 2016 9:31 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

anetko trudno, ale nie niemożliwe. Jestem przekonana, że w końcu coś znajdziesz. A w razie chorób masz z kim dzieciaczki zostawić?...

A po nocach to dlaczego nie śpisz???

wind anetka już wszystko ładnie opisała, jak to z tymi syropami. Ja też ich unikam po godz. 17:00... No chyba, że sinecod (hamuje odruch kaszlu), jednak nie podaję go przy kaszlu mokrym.

Cytat:
najgorsze w tym wszystkim jest to że przyjmuja dopiero po terminie a nie w dniu porodu.
boje sie ze nie zdąże na cc Sad
nie mam przeciez zaplanowanej. nie mam nawet w karcie ciąży wskazan ani nic. Sad


Że co?..
Nie rozumiem Twoich obaw - nie musisz na nic ZDĄŻYĆ, po prostu kiedy przyjeżdżasz do szpitala z akcją porodową mówisz, że NIE ZGADZASZ SIĘ na poród sn, a w razie wątów przedstawiasz pismo i żądasz, aby dołączono do dokumentacji, najlepiej w obecności męża.

Cytat:
łobuz a skad mam taki papier wziąć?

Sama piszesz.
Ot - wystarczy - nie zgadzam się na poród siłami natury. Pierwszy poród odbył się poprzez cesarskie cięcie. Podpis. To wszystko. Wink

Fajnie, że Zu powolutku sobie radzi z infekcją.
Jasio coś mi bardziej pokasłuje... Confused Confused
Ale mimo to zaliczyliśmy dziś kulig i ognisko.
Kumple nie przyjechali - ich strata.
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum medyczne -> Dziecko Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 25, 26, 27 ... 34, 35, 36  Następny
Strona 26 z 36

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group