FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
Zaloguj
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lizelotka
Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 789
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 2 podziękowań w 2 postach
Skąd: Marki
|
Wysłany: Wto Lip 24, 2012 9:28 am Temat postu: |
|
|
Dziewczynki, martwię się, bo Adaś już dwa razy zrobił mi taką zieloną kupę. Nie widzę, żeby coś go bolało, nie ma gorączki, wszystko jest normalnie poza tą kupą. Jadałam wczoraj borówki, myślicie, że to może być po tych borówkach taki kolor?
Tosiu, chyba mi kiedyś pisałaś o tych kupach, ale nie mogę tego znaleźć, a nie zapamiętałam dokładnie. _________________
Przyjdzie taki czas, gdy wyda Ci się, że świat jest Twój... Poczujesz wiatr... powiesz...leć wietrzyku, a on Cię poniesie |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Łobuz
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 1047
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach
Skąd: WLKP
|
Wysłany: Wto Lip 24, 2012 12:07 pm Temat postu: |
|
|
Witam.
U nas jak nie urok, to s@#$%@#a...
Po 2 dniach brania antybiotyku małego straszliwie wysypało... Okazało się, że ma uczulenie na ten antybiotyk. Całe dziecko w czerwone plamki, jakby poparzył się pokrzywą!
Wczoraj znów był u lekarza - zamiast antybiotyku mamy pulneo.
Na ten antybiotyk musimy uważać i go unikać, bo im dziecko starsze, tym gorsze mogą być objawy uczulenia - zaczynając od wysypki, przez duszności, kończąc nawet na zgonie...
Adaś 3 dni nic nie jadł, zaczął dopiero wczoraj.
Teraz czuje się już znacznie lepiej, odzyskuje siły i pomyka po domu na dwóch pęcinkach.
Na wysypkę musimy uważać, by nie eksponować jej na słońce - antybiotyk+słońce = bardzo często paskudne plamy na skórze NA CAŁE ŻYCIE!
Ale najważniejsze, że małemu już lepiej!
Nawet sobie sprawy nie zdawałam, jak ciężar mnie przygniatał ostatnio, odczułam to dopiero, gdy ze mnie spadł... Uffffffffffff....
Adaś produkuje 4 czwóreczki na raz! 2 górne już na wierzchu. No i dobrze - po co ma się męczyć 4 razy, jak można raz?.. Ale teraz znosi to już całkiem dobrze - nawet w nocy śpi dzielnie!
tosia również przeczytałam opis działania w przypadku kaszlu krtaniowego - warto wiedzieć takie rzeczy.
Wind dzieci w tym wieku zaczynają pchać piąstki do buźki. Niech sobie je spokojnie podgryza! Na ząbki przyjdzie czas później, chociaż Zunia rączki może zjadać nawet przez najbliższe 4 miesiące.
I nie bój się - ząbkowanie można przeżyć! U nas ostatnio to nie było TYLKO ząbkowanie, ale i choróbsko, dlatego mieliśmy aż takie przeboje!
Co do spania na rękach - wszystkiego można dzidzię nauczyć i wszystkiego można oduczyć - potrzebna tu tylko silna wola!
Widzę, że Twoja Zuźka to prawdziwe pieścidełko!
lizelotko, po każdym owocu i po każdym warzywku malutki może zrobić lekko zieloną kupkę - mój Adaś też tak dłuuuuuuuugo miał.
Jeśli nie ma dodatkowych objawów, nie boli brzuszek, nie jest napięty, nie płacze - to wszystko jest w porządku!
lala wyglądacie kwitnąco! Śliczna z Ciebie mamuśka, a synuś - cała Ty!
Macie już ząbki???
anetko strasznie Ci współczuję. Jesteście młodzi, właściwie to nie zdążyliście się jeszcze nacieszyć maluszkiem, a już takie szopki... Wierzę, że Ci ciężko.
Nie chciałabym Ci tu DORADZAĆ, bo - jak pisałam - decyzja jest Twoja. Po prostu piszę, co sama wiem z doświadczenia i co sądzę o nałogach.
Musisz się dobrze zastanowić, co robić. Masz oczy i widzisz sama, co robi/ czego nie robi Twój mąż. Jeśli podejmiesz decyzję o rozstaniu na dobre, to będzie ciężko tylko raz. Jeśli zdecydujesz się walczyć o ten związek - musisz wziąć pod wzgląd kolejne lata żyia, które albo przyniosą sukces, albo okażą się straconymi latami. Nie ma gotowego przepisu na takie sytuacje...
Jedyne, co chciałabym Ci doradzić - myśl przede wszystkim O SOBIE I O DZIECKU! _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Wto Lip 24, 2012 1:13 pm Temat postu: |
|
|
łobuz ciesze sie ze z Adaśkowym wszystko dobrze
jejku ale sie nameczyliscie...
dziewczyny jak rozpoznac te zeby ?
one staja sie widoczne gołym okiem czy dziaslo jest czerwone i opuchniete?
pytam na zapas.
ps- Czy wasze dzieci jak były w wieku mojej Zu to drapały sie po buzi?
u nas jest to najczesciej jak sie przebudza..
rece laduja na buzi i drapie jak tylko sie da..
czasem az zadrapnie sie i ma blizny
czy to normalne zachowanie?
na noc az niedrapki jej zakładam ktore i tak laduja w buzi bo wszystko jej smakuje ostatnio...
a no i jak wezme na rece do odbicia to potrafi szorowac głowa o bluzke jak na tarce do warzyw
Tosiu dzieki za rady.
zapamietam.
Lizelotko ja dzis i wczoraj najadłam sie nektarynek - poki co kupa jest zołta.
zobaczymy pozniej.
a jak usg bioderek?
a co do apteczki to co powinno sie znalezc u nas?
nie mamy jeszcze 2mc wiec raczej tego mało bedzie.. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
lizelotka
Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 789
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 2 podziękowań w 2 postach
Skąd: Marki
|
Wysłany: Wto Lip 24, 2012 1:31 pm Temat postu: |
|
|
Lala, ślicznie wyglądacie A Ty to po prostu promieniejesz
Anetko, ja to się podpisuję pod słowami Łobuza: Jakąkolwiek decyzję podejmiesz, myśl przede wszystkim o sobie i o dziecku. Sytuacja jest trudna
Z drugiej strony znam dziewczynę, której mąż od 10 lat trzyma się tego co obiecał. On akurat obstawiał chorobliwie wyniki meczów. No i obstawia do tej pory, ale za małe kwoty, które są do zaakceptowania przez jego żonę. Więc można... ale wszystko zależy od tego jak głęboko Twój mąż w tym nałogu siedzi i jak bardzo chciałby z Wami być. Skoro nawet nie przyjedża odwiedzić synka to nie wiem...
Łobuz, dobrze, że najgorsze macie już za sobą
Wind, mój Adaś (a także 6 tygodniowy synek mojej sąsiadki ) też pocierają buźkami o bluzkę jak są w pozycji do odbicia. Zaobserwowałam, że tak się dzieje gdy Adaś jest śpiący lub bardzo zmęczony.
Usg bioderek mamy pojutrze, ale na wizycie pani doktor powiedziała, że jest ok, a usg to profilaktycznie mi zleca
Dziękuję za wszystkie informacje o kupach _________________
Przyjdzie taki czas, gdy wyda Ci się, że świat jest Twój... Poczujesz wiatr... powiesz...leć wietrzyku, a on Cię poniesie |
|
Powrót do góry |
|
|
|
lalalunia
Dołączył: 11 Maj 2011 Posty: 838
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sro Lip 25, 2012 8:45 am Temat postu: |
|
|
Dzieki dziewczyny za komplementy:) milo nam:)))
Lobuz- nie ma zabkow,modle sie,zeby juz wyszly,dziasla nabrzmiale,twarde...no oby lada dzien:) to czego on nie robi,zeby zlagodzic bol,to szok...probuje wszystkiego sam,ja sie staram mu pomoc,ale on woli swoje sposoby:D
Ale sie kobieto nameczylas,wspolczuje CI i wiem,ze musialo CI byc ciezko! Najwazniejsze,ze juz coraz lepiej i ze Adas ok,uwazajcie koniecznie z tym antybiotykiem! Zapisz gdzies nazwe i trzymaj w bezpiecznym miejscu. Ja jak mialam zabieg palca u stopy,to sie okazalo,ze bylam uczulona na to co mi podali,aby mnie uspic( tak pod narkoza mialam) i zapisali na jakiejs gownianej karteczce,a nie do ksiazeczki zdrowia i ja juz nie wiem jak to sie nazywa...pocieszam sie,ze to bylo dawno temu i tego sie juz nie uzyw,poza tym jak mialam operacje na kolano to przed narkoza podali mi specjalny zastrzyk przeciw alergiczny. To taka mala prywata:P
Wind-u was to rzeczywiscie za wczesnie na leki,tak mysle,chyba te pierwsze zaczynaja sie od 3 miesiecy,chociaz te syropy z paracetamolem to juz nawet od dwoch dostaniesz,przynajmniej u nas,ale glowy nie dam sobie uciac:)
Lizelotko-jak te kupki,juz ok?
ANetko-pamietaj,Ty i dziecko najwazniejsze:* _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
lizelotka
Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 789
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 2 podziękowań w 2 postach
Skąd: Marki
|
Wysłany: Sro Lip 25, 2012 9:41 pm Temat postu: |
|
|
No u nas kupki już ok, choć teraz dla odmiany ich wielkość przechodzi moje pojęcie Gdzie to się mieści w takich małych jelitkach? Pieluchy nie dają rady... _________________
Przyjdzie taki czas, gdy wyda Ci się, że świat jest Twój... Poczujesz wiatr... powiesz...leć wietrzyku, a on Cię poniesie |
|
Powrót do góry |
|
|
|
lalalunia
Dołączył: 11 Maj 2011 Posty: 838
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Czw Lip 26, 2012 10:32 am Temat postu: |
|
|
Lizelotko-tez sie zawsze zastanawialam jak z tej malej pupki takie kupy wychodza:) u nas nie bylo nigdy problemu,ze pieluchy nie dawaly rady,ale na poczatku jak te kupy sa takie wodniste itp to tez sie zastanawialam jak to wychodzi,hihi:D wiem,brzmi smiesznie,ale wiesz o co chodzi:)
Wiecie co,mi mlody wczoraj sie zbuntowal i nie chcial na kolacje mleka,no nie dalo rady,robilam przerwy,no i nic,szok!
W koncu dostal taki ryz na mleku,ze sloiczka,oczywiscie dostosowany do wieku,zjadl caly i poszedl spac!
A ja chce mleko mu dawac,bo wiadomo witaminy potrzebne,mienraly,a skubany woli jedzenie,zobaczymy jak bedzie dzis przed spaniem:) _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
lizelotka
Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 789
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 2 podziękowań w 2 postach
Skąd: Marki
|
Wysłany: Czw Lip 26, 2012 11:40 am Temat postu: |
|
|
Lala, może to tak tylko jednorazowo się zbuntował.
Dziewczyny poradźcie, Adaś czasami jak je cyca to strasznie nerwowo, łapie possie ze dwa razy, puszcza nerwowo, przy tym wyrzuca na wszystkie strony łapki i nóżki, znów łapie i tak w kółko... o co mu chodzi?? Nie mam pomysłu, bo ma sucho, sprawdzałam w buzi, pleśniawek nie ma, nic go nie boli. Jak chcę go odstawić od cyca ( bo może nie jest głodny - ale po 2,5-3 godzinach??) to jest płacz, chyba, że go na ramię wezmę. Nie mam pomysłu o co może chodzić... _________________
Przyjdzie taki czas, gdy wyda Ci się, że świat jest Twój... Poczujesz wiatr... powiesz...leć wietrzyku, a on Cię poniesie |
|
Powrót do góry |
|
|
|
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Czw Lip 26, 2012 12:19 pm Temat postu: |
|
|
moze zle chwyta? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
lizelotka
Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 789
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 2 podziękowań w 2 postach
Skąd: Marki
|
Wysłany: Czw Lip 26, 2012 2:34 pm Temat postu: |
|
|
Wind, Adaś umiał idealnie chwytać i ssać od pierwszego przystawienia do cyca Teraz to nawet sam potrafi upolować pierś jak leży mi na kolanach Jak się ociągam, to dwa ruchy główką i już cyc w buzi
Także to nie to
Tak sobie myślałam, może on tak robi gdy nie chce jeść tylko possać sobie, a tu mleczko leci więc się denerwuje...? _________________
Przyjdzie taki czas, gdy wyda Ci się, że świat jest Twój... Poczujesz wiatr... powiesz...leć wietrzyku, a on Cię poniesie |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|