Pogaduchy o maluchach, cz.2

[tosia81]

[lizelotka]

Tosiu, no pisałam właśnie, że Adaś ładnie łapie i ssie.
Poza tym nie zachowuje się tak zakażdym razem.
_________________


Przyjdzie taki czas, gdy wyda Ci się, że świat jest Twój... Poczujesz wiatr... powiesz...leć wietrzyku, a on Cię poniesie

[wind_of_hope]

lizelotko a jak z pokarmem?
masz duzo od poczatku?
z 2ch piersi tyle samo?
odciagasz cos przed podaniem cyca czy na żywca?

jestes na diecie/???
_________________

[tosia81]

Lizelotko tak wiem ale byc może sa momenty,że nie chwyta i dlatego się denerwuję? Nie mam pojęcia bo nie miałam przyjemności karmić..więc tylko próbuje coś wymysleć.
_________________
Jestem mamą ))

[anetka]

Brak mi czasu na odpisywanie, praca, dom itp. Staram się spędzać dużo czasu z małym ale niekoedy tak jestem zmęczona że chętnie go oddaje rodzicom Mój tato to najlepszy " kumpel" Michałka. Ja się nie liczę tylko mój tata który z nim wszędzie chodzi, wszystko pokazuje a mama na to nie ma czasu
Dzisiaj byliśmy w parku dinozaurów w Krasiejowie. Cudowne miejsce , dinozaury, place zabaw, oceanaruim, karuzele, plaża. Super.


Lecę spać bo jutro do pracy
_________________

[lizelotka]

Wind pokarmu mam dużo, ale nie za dużo, ani nie za mało
Adaś przy jednym posiłku najada się z jednej piersi, rzadko kiedy prosi o drugą.
Tak, z obu piersi tyle samo. Nic nie odciągam przed podaniem, po po pierwsze nie mam jakiegośmega ciśnienia, Adaś się nie krztusi ani nic z tych rzeczy, a poza tym pierwsza faza mleka ( najbardziej wodnista ) to dla dziecka jest picie, więc pozbawiałabym Adasia napojów
Na diecie nie jestem, jem wszystko, Adasiowi nic nie przeszkadza Jedyne z czego zrezygnowałam to orzeszki ziemne i staram się też nie jeść zbyt ostrych pokarmów, ale różnie mi z tym wychodzi
A co u Was?
Tosiu, oki, rozumiem. On ładnie chwyta, bo jak w nerwach puszcza cyca, to mu się często mleczko po policzku wylewa, nie zdąży przełknąć, otwiera pyszczek no i tak
Przyszło mi jeszcze do głowy, że może on tak się zachowuje kiedy nie jest głodny, a tylko chce sobie pociumkać cyca ( no wiesz potrzeba ssania ), no ale mleczko przecież leci i to go denerwuje.
_________________


Przyjdzie taki czas, gdy wyda Ci się, że świat jest Twój... Poczujesz wiatr... powiesz...leć wietrzyku, a on Cię poniesie

[wind_of_hope]

lizelotko oh jak Ci zazdroszcze tego karmienia.
u mnie tak popekały sutki ze az krew cieknie
jeszcze tego mi brakowało
nie dosc ze cycki nie daje tylko odciagam laktatorem to i popekały sutki i musze je doprowadzic do ładu bo sciaganie sprawia mi mega bol.
ehhh
pochlastac sie tylko.
widocznie cyckowanie nie jest nam pisane.
oby tylko pokarm nie zanikł bo nie mam pojecia jak mam odciagnac skoro naderwała sie skora.
jak to wyleczyc?
Tosiu,moze wiesz?

lizelotko a Twoje sutki,brodawki w porzadku? mały nie nagryzł?
_________________

[tosia81]

wiesz co masć bepanten na brodawki jest ponoc dobra.
_________________
Jestem mamą ))

[lizelotka]

Wind, u mnie bepanthen super pomogła w pierwsze dni kiedy piersi nie były jeszcze przyzwyczajone do karmienia. Ja co prawda nie miałam krwi, ale miałam małe krwiaczki na sutkach, bolało okropnie, ale ta maść łagodziła i naprawdę super szybko mi się zagoiło
Wypróbuj.
Od tamtej pory jest super, Adaś ssie bardzo ładnie, bez gryzienia
_________________


Przyjdzie taki czas, gdy wyda Ci się, że świat jest Twój... Poczujesz wiatr... powiesz...leć wietrzyku, a on Cię poniesie

[Łobuz]

lizelotko są upały. Adaś potrzebuje więcej PICIA. To, czym dzidzia zaspokaja pragnienie, leci z cycusia na samym początku. Może dlatego Adasiątko puszcza szybko cycusia i popłakuje? Przystaw go wtedy do drugiego cyca.
A chcę Ci też napisać, że wyjątkowo często słyszałam takie historie - u nas też tak było z tym wydziwianiem przy cycu. Może dzidzia ma po prostu taki czas, że tak robi. Na początek spróbuj z tym pojeniem - i przystawiaj go troszkę częściej.

Wind mi brodawki też okropnie popękały. Położna aż się za głowę złapała, jak to zobaczyła... (Mój mały nie umiał załapywać cyca, mijało nawet 40 minut, zanim w ogóle zassał). Bepanthen rewelacyjnie koi ból, ALE... Jeśli chcesz SZYBKO je zaleczyć, to nie używaj tej maści - smaruj kilka razy dziennie brodawki swoim mleczkiem i chodź bez stanika po domu. Jeśli masz możliwość - to całe dni! Po 2 dniach powinno być już całkiem dobrze.

anetko widzę, że miło spędziliście czas. Ja już sama nie wiem, co mam robić z małym a te upały...

lala trzymam kciuki za pojawienie się ząbka!

tosia zapisałam sobie w książeczce zdrowia Adaśka nazwę tego antybiotyku. Wystraszyłaś mnie z tymi piątkami...


U nas już wszystko dobrze.
Przedwczoraj spędziliśmy czas w ogrodzie w baseniku, wczoraj nad jeziorem.
Mały zdrowy, wcina za dwóch i broi, ile wlezie.
Co Wy robie z maluchami w takie upały????????????
_________________