Pogaduchy o maluchach, cz.3

[tosia81]

Przerobisz większość z chorób wieku dziecięcego:).
_________________
Jestem mamą ))

[Łobuz]

O, jak chorobowo się zrobiło!

Wiadomo, nie jest łatwo mieć do czynienia z choróbskiem u dziecka, ale w sumie później człowiek nabywa doświadczenie i zupełnie inaczej reaguje, niż rodzic, którego dziecko nie choruje prawie wcale.

Mój mąż ma niestety w sobie wiele paniki, gdy Adaś jest chory...
Zamiast podejść do wszystkiego z rozsądkiem i pomagać małemu, jak powinien, on panikuje i niejednokrotnie muszę walczyć i z dzieckiem i z nim, by np. podać jakiś lek...

Ale rozmawiałam już z nim kilka razy na ten temat i mu powiedziałam, że jeśli będzie tak się zachowywał, to go następnym razem pogonię, bo się zachowuje dosłownie jak ten nasz 3-latek...

Ciekawe, co się będzie działo, gdy będzie już dwóch Brzdąców?..
Albo się nieco ogarnie, albo będzie panika podwojona!

tosia a wyniki są ok? Owulacja jest? Sprawdzałaś już?
Na pewno się uda i wkrótce będziesz się chwaliła II kreseczkami, po prostu niektóre kobiety zachodzą w ciążę od razu, a inne muszą trochę poczekać.

wind jak Zu dostanie się do tego przedszkola, to będziesz miała dobrze, że to tak blisko.

Anetko a może trafi się właśnie córcia??
Ja muszę przyznać, że w drugiej ciąży miałam jeszcze silniejsze przeczucie, niż w pierwszej, że będzie chłopczyk. Cóż, chciałam nawet drugiego Smyka, bo myślałam głównie o Adasiu - dwóch braci się dogada, a brat z siostrą - z tym różnie bywa... Dlatego jak już spełniło się to moje pragnienie, pomyślałam samolubnie o sobie i zamarzyła mi się również córcia.
_________________

[tosia81]

Moje wyniki nie są dobre. Prolaktyna w normie ale juz po obciążeniu jest bardzo bardzo mocno przekroczona. PCo jest nadal czy stosunek Lh do Fsh zaburzony. Brak owulacji i oprnosc lekowa. W skrócie -nic nowego niestety.
_________________
Jestem mamą ))

[anetka]

Tosiu a bierzesz jakieś leki?
Ja w pierwszą ciążę zaszłam po lekach, tym razem zupełny przypadek.

Łobuz ja w pierwszej ciąży wcale nie miałam przeczuć co do płci, teraz mam zobaczymy co z tego wyjdzie. Podobno bardzo zmieniłam się po twarzy, w poprzedniej ciąży nie.
_________________

[wind_of_hope]

anetko a co przeczuwasz? synka? mi w ciazy z Zu włosy nabrały blasku,objetosci no i nie bylo zadnego pryszcza na twarzy itp..
a ponoc corka zabiera urode a syn dodaje.
_________________

[tosia81]

Anetko nie biorę nic ze względu na ciągnące się perypetie zdrowotne. Została luteina bo bez niej nie mam okresu. Teraz idę do gina za jakieś 2 tyg. na coroczny przegla wiec odrazu o myślimy kolejny plan działania.
Co do płci to ja pomoc wyglalam ładnie. Dobrze się też ze sobą i ze swoim ciałem czułam. Co mnie zdziwiło to spowolnione odrastanie włosów . Golenie mogłam wykonywać raz w tygodniu.
_________________
Jestem mamą ))

[anetka]

Wyglądam gorzej. Cera szara, oczy podkrążone, włosy super wyglądają godzinę po umyciu potem to tylko tłuste strąki.
Z Michałkiem o ile pamiętam to tak nie miałam.
_________________

[Łobuz]

Ja z kolei obydwie ciąże przechodzę identycznie - od samego początku! No, może tym razem skurczy trochę mniej, ale to akurat dobrze.

Mi też wiele osób mówiło, że wyglądam zupełni inaczej na buzi, ale ja tak nie uważam, bo wyglądam tak samo. Kobieta, gdy się umaluje, zawsze wygląda korzystniej, nie?.. To jedyna różnica.

A włosy mi rosną, jak szalone!..
Znów nad czołem i z tyłu głowy mam "aureolę" z takich krótki odrostków, co mnie wkurza niemiłosiernie, bo nie ma jak tego upiąć!

tosia trzymam mocno kciuki, żeby "przegląd" wyszedł najkorzystniej i za trafiony plan działania! Z tym wszystkim, co opisujesz, można przecież sobie sprawnie poradzić lekami.

anetka kto wie, może i będzie panienka? Chociaż lepiej się nie nastawiać... Ja czasem miałam wrażenie, że niektóre osoby mi WSPÓŁCZUJĄ drugiego siusiaka!.. Jakby było to dla mnie jakąś tragedią, czy nieszczęściem...

A ja od początku, gdy Adaś przyszedł na świat, chciałam drugiego chłopca, bo myślałam głównie o Adaśku - żeby się moi mężczyźni dogadywali w przyszłości. Tylko teraz pomyślałam samolubnie o sobie... I jeśli po porodzie będę na tyle odważna, to może postaramy się jeszcze o dziewczynkę?..

**********************************************************

A CO TU TAKA CISZA SIĘ ZROBIŁA??

tosia jak po wizycie????

Wczoraj byliśmy po raz kolejny rodzinnie na basenie.
Zauważyłam, że Adaś wreszcie w tym roku lubi się popluskać, bo wcześniej raczej za tym nie przepadał, co mnie dziwiło...

No i powolutku zaczynamy myśleć o trzecich urodzinkach. A pamiętam, jak niedawno to Zuzia tosi kończyła 3 latka... Leci ten czas...
_________________

[anetka]

Witam

Co tam u Was słychać dziewczyny? Jak dziewczyny?

Łobuz u mnie prawdopodobnie też drugi chłopczyk
_________________

[lalalunia]

Jejkuuuu hejjj dziewczyny!!! Wiekimnie tu nie bylo, ale nie zapomnialam o Was!!! z tego co dalm rade wyczytac to Lobux bedxie miala chlopca, a AnETKA JEDT W CIAZY, ups wlaczyl mi sie capslock:) gratki laseczki:) dlugo kompa nie mialam, a przez telefon masakrs pisac I jakos czasu malo:) u nas ostatnie przygotowania do slubu:) dlatego tez taki burzliwy okres.nawet nie wiem co pisac, pytajcie:))))
_________________