Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
drapaka Przyjaciel forum
Dołączył: 20 Lut 2006 Posty: 832
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 2 podziękowań w 2 postach
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Lip 10, 2007 11:06 pm Temat postu: |
|
|
Też chciałabym tak myśleć" Jeżeli nie schudne nic się nie stanie"
Ale jak żyć potem ze świadomością, że twój facet wolałby być z inną kobietą, szczuplejszą, a nie odejdzie od ciebie bo cie kocha, tak jakby mimo własnej woli..... _________________ miłość uskrzydla, uczy latać |
|
Powrót do góry |
|
|
|
karioka Przyjaciel forum
Dołączył: 01 Kwi 2006 Posty: 843
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 4 podziękowań w 4 postach
|
Wysłany: Wto Lip 10, 2007 11:23 pm Temat postu: |
|
|
Przepraszam za wulgaryzm, ale w tym wypadku jest chyba adekwatny "dupa Jasiu malowane jajca!", jak to mówi mój znajomy.
"Nie odejdzie, bo kocha, ale będzie cierpiał, bo go zawiodłam"... Kochana, no proszę Cię! Wolałby, to będzie z inną! Choćbyśmy miały zadki jak J. Lo., albo biusty jak Doda! Jak będzie chciał, to będzie!
Nie mówię,że w tym wypadku tak jest, ale zdarzyło mi się mieć do czynienia z takimi osobami, które na zawołanie chudły i tyły dla swojej niezwykle wymagającej połówki... W najlepszym wypadku się na zaburzeniach jedzenia kończyło...
Poza tym ponawiam pytanie (zaznaczam,że jest retoryczne): A ON jest taki doskonały? _________________ I'm your little butterfly... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
nastja Przyjaciel forum
Dołączył: 28 Cze 2007 Posty: 965
Wysłał podziekowań: 2 Otrzymał 10 podziękowań w 10 postach
Skąd: lubelskie
|
Wysłany: Sro Lip 11, 2007 6:58 am Temat postu: |
|
|
Uważam, że jak już partner sobie Ciebie upatrzył taką jaką byłaś to dlaczego miałabyś się dla niego zmieniac? z wlasnej woli chyba ze... no albo Ci nieźle musiałby dogryzac, żebyś schudła itp Dla mnie to jest bez sensu, iż tak szalał tak nagle coś mu się nie podoba... no proszę Was... nie chudnijcie specjalnie, bo ktoś Wam każe. Jeśli same nie macie do tego chęci to olejcie to i danego partnera.. A on będzie tego żałował jak naprawdę Was kochał!! Widocznie na Was nie zasługiwał, a naprawdę jest tyle wspaniałych mężczyzn na świecie, że z pewnością jeszcze traficie na takiego, który będzie traktował Was jak SKARB i poza Wami świata nie zobaczy!
Pamiętajcie uroda przemija, a to co w środku na zawsze pozostanie.. a nawet jeszcze będzie się ulepszało
ps. Ja jestem na diecie tylko dlatego, bo chcę dla siebie (nie dlatego, że mi ktoś kazał) zrzucic jeszcze 3-5 kg i pragnę aby stan moich paznokci się polepszył (powoli się regenerują i są ładniutkie), a co mój chłopak na to:> powtarza mi, że mu się i tak podobam i żebym się nie męczyła, że nie zamieniłby mnie na żadną inną itp... Jestem z nim szczęśliwa:) _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
karioka Przyjaciel forum
Dołączył: 01 Kwi 2006 Posty: 843
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 4 podziękowań w 4 postach
|
Wysłany: Sro Lip 11, 2007 8:49 am Temat postu: |
|
|
Dokładnie! Jak można chudnąć, czy też tyć "bo ktoś mi kazał"?
Mój były chłopak zachowywał sie dokładnie tak samo. Zawsze mi powtarzał, że jestem dla niego najpiękniejsza na świecie i nigdy by mnie nikomu nie oddał (ekhm... )! Co ważniejsze, wiedziałam,że tak NA PEWNO JEST!
Nie dajmy się zwariować, bo niedługo nic nie będziemy mogły jeść! _________________ I'm your little butterfly... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
nastja Przyjaciel forum
Dołączył: 28 Cze 2007 Posty: 965
Wysłał podziekowań: 2 Otrzymał 10 podziękowań w 10 postach
Skąd: lubelskie
|
Wysłany: Sro Lip 11, 2007 11:51 am Temat postu: |
|
|
uwierzmy naszym partnerom i nie gdybajmy...
nie dopuszczajmy myśli typu: jakbym ważyła 5 kg mniej byłoby fajniej, bardziej by mnie kochał itp to jest największa głupota!!
Przyznam się, że dawniej tak myślałam... z częstym porównaniem siebie do jego byłej, ale szybciutko wybił mi to z główki i teraz w ogóle takie myśli tylko potępiam, bo ważne jest to co się ma w głowie i jak się o życiu i przyszłości myśli!!
to to jest dopiero ważny temat, bo przecież życie nie jest takie łatwe... najlepiej jest coś osiągnąc, dążyc do celu, wspinac się... a gdy już ktoś Cię doceni (przyszły szef na przykład) to już masz pracę
nie zadręczajmy się non stop wyglądem i uszy do góry
pozdrawiam
nu _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Kinia_18 Przyjaciel forum
Dołączył: 03 Lip 2007 Posty: 712
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: z internetu
|
Wysłany: Sro Lip 11, 2007 11:51 am Temat postu: |
|
|
zgadzam się z powyrzymi postami drapka masz faceta od tego żeby cię wspierał a nie teroryzował jeżeli chce żebyś schódła to niech ci pomoże niech chodzi z tobą na basen cwiczcie razem a nie że ty musisz się katować bo on sobie idealną wage dla ciebie ustalił ! Ja uważam że jakby chciał to by znalazł inną ale widocznie cię kocha i chce żeby wam było razem dobrze Dlatego postaraj się mu sprostać ale nie wszystko odrazu niechodz 5 razy w tygodniu na siłownie bo to cię szybko zmęczy i będziesz miała doniej wstręt znajdzie zajęcia dla was obu i jeśli ty masz się zmienić to niech on też coś w sobie zmieni nikomu ćwiczenia jeszcze niezaszkodziły znajdz coś w jego wyglądzie jakiś mankamęt i niech on też się zmieni dla ciebie. A swoją drogą to strasznie sztywno twój facet stawia sprawe bo mój zawsze mówi że jak chcę się odchudzać to nie dla niego tylko dla siebie i że on mnie kocha taką jaką jestem. Fakt że są osoby jak już szybciej pisałam które dokuczają mi z powodó wagi ale to przecierz nie dlanich musze dobrze wyglądać . dogadaj się z twoim facetem pójdzie na kompromis przecierz niemusisz odrazu chudnąć niewiadomo ile i niepszejmuj się tym tak barzdo wiemże to przykre ale zobaczysz będzie dobrze pogadaj z nim a napewno do porozumnienia dojdzie |
|
Powrót do góry |
|
|
|
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Sro Lip 11, 2007 4:10 pm Temat postu: |
|
|
No ja nie rozumiem wogole faceta Drapaki
jak mozna zmuszac do odchudzania? na czym mu zalezy?na wygladzie ciala czy na Tobie? przeciez tyle jest par,w ktorych kobiety sa pełnej tuszy a mezowie przy nich jak patyczki i co?sa szczesliwi mimo wszystko. A ja nawet słyszałam ze im grubszy-tym sympatyczniejszy heh cos w tym jest. Bo znam sporo osob "przy wadze" i kazda jest bardzo milutka; nie to co chodzace modeleczki zadzierajace nosa a pfFF
ja mam 167 i waze 52(czyli chyba w miare)i nie podoba mi sie wyglad moich ud:P nie sa grube,obwisłe cellulitem czy cos ale cos mi w nich nie pasuje. Aha biustu tez nie mam za duzego (to moj kolejny kompleks) i nie jest najmniejszy -taki posrodku dlaczego to mowie?
Dla mojego faceta jestem najpiekniejsza na swiecie, nawet z grubymi udami i małymi cyckami by poszedl za mna na koniec swiata
Takze wsparcie kogos najblizszego jest jak najbardziej potrzebne. Dzieki mojemu facetowi zaczynam pomału akceptowac swoj wyglad _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
nastja Przyjaciel forum
Dołączył: 28 Cze 2007 Posty: 965
Wysłał podziekowań: 2 Otrzymał 10 podziękowań w 10 postach
Skąd: lubelskie
|
Wysłany: Sro Lip 11, 2007 7:51 pm Temat postu: |
|
|
zgadzam się po raz kolejny:)
też nie mam za dużego biustu, przy 177cm wzrostu ważę 59 kg, mam lekko krzywy nos i co ... Mój Ł. też poszedłby ze mną na koniec świata... Przy nim jestem tak szczęśliwa, że niczym się nie przejmuję..
ps. operacje noska robię co prawda w przyszłe wakacje, ale to wiadomo dla komfortu, bo jemu to też nie przeszkadza... To ja czuję się z tym źle..
pozdrawiam Was
nu _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
drapaka Przyjaciel forum
Dołączył: 20 Lut 2006 Posty: 832
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 2 podziękowań w 2 postach
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro Lip 11, 2007 9:08 pm Temat postu: |
|
|
Hej dziewczyny;]
Mój facet kocha mnie wiem o tym i jestem dla niego jedyną kobietą na świecie, jesteśmy już prawie 5 lat razem, planujemy ślub w przyszłym roku.
Nie chodzi o to, że on nie podaruje mi jeżeli nie schudne, on mówi właśnie że mam to dla siebie robić, ale skoro nie chodze( ostatnio mam problemy ze zdrowiem) to znaczy (z jego punktu widzenia) że mi nie zależy. I wtedy widze zawód w jego oczach...
On jest naprawde fantastyczny i też nie jest ideałem, ma krzywy nos, troche krzywe nogi no i też mu się przytyło, chociaż on się z tego cieszy bo chce dojść do 90kg i potem to na mięśnie przerobić...jego sprawa, mi się podoba w każdej chwili;]
Pozdro;] _________________ miłość uskrzydla, uczy latać |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Kinia_18 Przyjaciel forum
Dołączył: 03 Lip 2007 Posty: 712
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: z internetu
|
Wysłany: Czw Lip 12, 2007 11:10 am Temat postu: |
|
|
no to go namów żeby z tobą ćwiczył już powoli zacznie sobie mięśnie wyrabiać napewno będzieci milej razem coś robić niż samej 3 mam kciuki |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|