Problem nie tyle co z waga a ile z ojcem.... :(

[Olaaa_111]

Mysle, ze powinnas dac mu do zrozumienia, zeby zatrzymal swoje uwagi dla siebie.
Moge sie domyslac co czujesz, poniewaz sama pare lat temu slyszalam takie uwagi od swojego ojca, co doprowadzilo mnie do anoreksji i innych zaburzen.
Ojciec jest ojcem, wiec zawsze bedzie pelnil jakas role autorytetu dla wlasnego dziecka i powinien zdawac sobie z tego sprawe; uwazac na slowa.
Moja tylko rada: odrzucaj jak tylko sie da jakiekolwiek mysli, ze 'moze jednak jestem gruba', bo zapewne jak nie teraz, to za jakis czas zakoduje ci sie to w glowie. Pomysl o tym, ze, jak piszesz, dobrze sie ze soba czujesz- jestes szczesliwa i zakochana. Po co to zmieniac?

Pozdrawiam,
Ola


TEMAT ZAMYKAM.
Sądzę że zostało wszystko powiedziane na ten temat. Po drugie temat powstał 2 lata temu, więc sądze że jest juz nie aktualny.
Mala_mi