Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alisa
Dołączył: 18 Cze 2007 Posty: 20
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Wto Cze 19, 2007 10:41 pm Temat postu: |
|
|
No własnie...kobieta sie puszcza a facet po prostu sypiaz laskami i to jest ok prawda? a w stosunku do kobiet to jest już coś zupełnie innego. Dziewczyna jest zdira a facet wporządku. Nieuczciwe:( a seks to nic złego, sama kiedys robilam to czesto i z roznym chlopakami i nie mowia o mnie najlepiej:/ a oni byli spoko o chlopaku sie slowa zlego nie powie. Potrafia wykorzystac kobiete i zrobic z niej zdzire. Tak nie powinno byc. Gdzie to rowno uprawnienie? I ja sie zastanawiam kiedy i czy wogle doczekamy sie czasow kiedy kobieta bedzie naprawde takei same prawa do zycia jak mezczyzna, bo narazie jest tak tylko na pozor.
Ale dodam jeszcze jedno. Jesli chodzi o zmienianie partnerow to kiedys mi sie to podobalo, nudzil mnei seks z jednym a teraz? Teraz mam tego jednego jedynego i seks z przypadkowa osoba ktorej nie znam i nie kocham nie sprawia mi przyjemnosci. Dla mnie seks sprawia prawdziwa przyjemnosc tylk oz osoba ktora kocham i ktora jest mi bliska.
-------edit by drapaka------
Jeżeli chcesz coś dodać użyj opcji "zmień" jest w prawym górnym rogu każdego twojego posta |
|
Powrót do góry |
|
|
|
comet
Dołączył: 27 Cze 2006 Posty: 325
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pią Cze 22, 2007 2:15 am Temat postu: jak to jest |
|
|
Cytat: | Gdzie to rowno uprawnienie? I ja sie zastanawiam kiedy i czy wogle doczekamy sie czasow kiedy kobieta bedzie naprawde takei same prawa |
Jest przez cały czas.
Ale jeżeli zadajesz się z nieodpowiednimi m, to się nie dziw.
Teraz masz tego jednego i jest ci z nim dobrze.
A wcale to nie znaczy, że jutro nie możesz mieć innego, który obdarzy cię równie gorącym uczuciem. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
perla30
Dołączył: 03 Sie 2007 Posty: 3
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pią Sie 03, 2007 2:43 pm Temat postu: Nałogi |
|
|
tez uważam ,ze sex to nic złego ......Życie bez sexu było by nudne ...i jeśli kochamy tę drugą osobe ...to nie widze przeszkód ..aby kochac się nawet 3 razy dziennie |
|
Powrót do góry |
|
|
|
nikka
Dołączył: 16 Paź 2007 Posty: 9
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: małopolska
|
Wysłany: Pon Paź 29, 2007 11:42 am Temat postu: |
|
|
jestem sexoholiczką w stalym związku i nie zdradzam partnera |
|
Powrót do góry |
|
|
|
...:::Me:::...
Dołączył: 29 Paź 2007 Posty: 55
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pon Paź 29, 2007 1:54 pm Temat postu: |
|
|
no widze ze tu troszke odbiegacie od tematu.....no ale co prawda to prawda---->niestety!! nawet moj men twierdzi ze chlopak moze wszystko a dziewczyna ma byc grzeczna, kochana i wogole.... jak to uslyszalam to mialam ochote go zabic!!! wiec powiedzialam mu ze jak ma takie zdanie na ten temat to jak z checia mu pokaze jakie to jest uczucie i co panna wtedy czuje gdy jej gosciu tak robi..... na to moje kochanie powiedzialo ze zartuje i ze mnie bardzo kocha i nigdy by mnie nie zdradzil ale mialam polew.... to chyba bylo dobre podejscie zeby wypersfadowac mu takie myslenie..... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
perla30
Dołączył: 03 Sie 2007 Posty: 3
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pon Paź 29, 2007 5:46 pm Temat postu: Nałogi |
|
|
Hmm dosyć ciekawie się rozwinął się ten temat ......:)czy chęć uprawiania sexuto cos złego ????Sądze ,zę jednka chyba znacznie gorsi są faceci .kobiety to bardziej romantyczki .......i sex idzie raczejw parze z uczuciem ...a u facetów jest różnie ..................
------edited by emilka-----
nie pisz całych postów wielkimi literami |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Ilona*
Dołączył: 28 Lis 2007 Posty: 14
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sob Gru 22, 2007 11:22 pm Temat postu: |
|
|
Witajcie.
Dowiedziałam się niedawno, że mąż mnie zdradzał powiedział, że zrobił to trzy razy, ale czy to prawda to nie wiem bo mógł też mnie okłamać. Tłumaczył się, że wpadł w seksoholizm i nie mógł się powstrzymać od tych zdrad, i było to silniejsze od niego, ale w pewnym momencie zrozumiał, że postępuje bardzo źle zaczęło go to okropnie dręczyć i więcej już tego nie zrobił. A z tego co mówi było to ponad dwa lata temu i od tamtej pory już więcej tego nie zrobił. Czy mógł być rzeczywiście tym seksoholikiem? czy tylko tak się tłumaczy? Można tą chorobę w jakiś sposób rozpoznać? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Nie Gru 23, 2007 12:13 am Temat postu: |
|
|
to co Ty juz mu nie wystarczasz? ja takiego bym za prog wykopała... Wrrr jak mozna spac z kims takim w jednym łózku...przeciez on dzielił je z inna lub innymi...FUUUUUUUUUUUUU, i ohyda... brak słów. a Te łajzy to tylko wystrzelac ze korzystaja z okazji i niewazne czy ma zone, dzieciii a co tam..oby zaspokoic żądze... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Ilona*
Dołączył: 28 Lis 2007 Posty: 14
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Nie Gru 23, 2007 1:14 am Temat postu: |
|
|
Nie angażował się w żaden związek zrobił to z przydrożnymi prostytutkami a sprzyjał temu zawód kierowcy codziennie przejeżdżał trasę na której było ich pełno i nie wytrzymał. Choć to go wcale nie usprawiedliwia i masz rację, że jest to ohydne i obrzydliwe. Ale po jedenastu latach małżeństwa łączy nas coś więcej niż łóżko a najważniejsze to dzieci. Nawet nie potrafię sobie wyobrazić tego jakby to na nich wpłynęło jakby im go zabrakło. Są jeszcze w takim wieku, że nie zrozumieją mnie. Ale psychicznie to już nie jest mój mąż i nigdy już mu tego nie wybaczę. Pozdrawiam! |
|
Powrót do góry |
|
|
|
pinezka Gość
|
Wysłany: Nie Gru 23, 2007 11:06 am Temat postu: |
|
|
Ilona czytajac Twoje posty stwierdzilam ze ciezkie jest zycie po zdrardzie w zwiazku..eh naprawde na nowo zaufac i jeszcze kladac sie do lozka zapomniec ze On lezal w lozku z inna itp.. okropne ale rozumiem ze po tylu latach jest przywiazanie i dzieci.. i kazdy chyba by tak postapil - tak mi sie wydaje choc oczywiscie nigdy nie bylam w takiej sytacji |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|