Temperatura w ciąży

Edyta22 · Wysłany: Sob Sty 10, 2009 8:05 pm Temat postu: Problemy z temperaturą

Kocham się z mężem co drugidzień w nadziejii że zajdę w ciążę. Dodam że z pierwszą nie było problemu. Wyliczam te dni płode, mierze temperaturę i skacze jak oszalała a miesiączki mam nieregularne. Drugi dzień z rzędu mam temperaturę w pochwie 36,9 a wcześniej to różnie- 36,5 i 36,7 najwyższą. Czy mogę mieć nadzieje że być może jestem w ciąży? czy temperatura musi miec powyzej 37 stopni?

---edited by karioka---
Temat został zmieniony na bardziej oddający treść.

emilka · Wysłany: Sob Sty 10, 2009 11:17 pm Temat postu:

jeżeli podwyższona utrzymuje sie po dniu spodziewanej miesiączki, to dopiero wtedy może sugerować ciążę
_________________
"Mogę Przedawkować Życie, Co Prowadzi Do Śmierci"

Edyta22 · Wysłany: Pon Sty 12, 2009 11:49 am Temat postu:

No tak, tylko czy 36,9 to już można nazwać podwyższoną? Bo wszędzie czytam że musi mieć przynajmniej 37 stopni. Już sama zgłupiałam.

emilka · Wysłany: Pon Sty 12, 2009 12:39 pm Temat postu:

to zależy od Twojego organizmu.. tempka zwykle podnosi się do 36,9 czasem do 37,2, zazwyczaj o 0,3-0,4 stopnie w zależności od tego jaką Ty masz przeważnie, bo można mieć np. normalnie 36,6 ale też 36,8 i wtedy wiadomo, że po dodaniu 0,3 jest powyżej 37..
_________________
"Mogę Przedawkować Życie, Co Prowadzi Do Śmierci"

Edyta22 · Wysłany: Pon Sty 12, 2009 2:04 pm Temat postu:

No tak, masz rację. Mam jednak cichą nadzieję że ta temperatura się utrzyma i że będzie zwiastunem ciąży. zrobiłam dziś test- wiem że to za wcześnie ale jakoś tak mnie skusiło że nie wytrzymałam. Spodziewałam się chyba jakiegoś cudu, a tu oczywiście jedna GRUBA KRECHA. Drugi zrobię około soboty- myślę że wynik powinien już byc prawidłowy. Very Happy

. Dzięki za odpowiedź. Dzięki temu łatwiej mi wytrzymać te pare dni.

Edyta22

Słuchajcie- co się mogło stać z temperaturą??? Błagam o pomoc...Po owulacji przez 4dni była 36,9 a dziś spadła do 36,6 a przecież powinna się utrzymywać do miesiączki. Staram się o dziecko... Jeśli ktoś zna się na tym choć trochę to proszę o odpowiedz bo zaczęłam panikować.
Dodam ż przed owulacją wynosiła 36,6 lub 36,5.[/quote]

---edited by karioka---
Temat przyłączyłam do podobnego. Proszę nie zakładać kilku wątków o tym samym problemie.

Tvisha · Wysłany: Wto Sty 13, 2009 1:37 pm Temat postu:

bez paniki ... temp nie jest jedyna oznaka cyklu i nie jest ona rownierz najwazniejsza ... wystarczy zmiana klimatu lub jakies lekkie oslabienie i sie podniesie. Edytka jesli nie w tym miesiacu to moze w przyszlym sie uda...

Edyta22 · Wysłany: Wto Sty 13, 2009 1:45 pm Temat postu:

Tvisha tylko wiesz jak to jest- człowiek się nastawi psychicznie i chciałby już a jak to JUŻ nie nastąpi to załamka.... I tak w kółko, ale masz racje- nowy miesiąc, nowe nadzieje Smile

)
I tak mam przeczucie że się nie udało.

Nie zakładaj kilku identycznych tematów i postów w różnych lub tych samych działach. Przeczytaj regulamin. Za notoryczne łamanie regulaminu dostałaś ostrzeżenie. / nowicjuszka

Edyta22 · Wysłany: Sro Sty 14, 2009 1:00 pm Temat postu:

dzieki

Edyta22 · Wysłany: Czw Sty 15, 2009 12:28 pm Temat postu:

Słuchajcie- mierzę dalej tą swoją dziwną temperaturę i czy ktoś może mi powiedzieć kiedy mogła wystąpić owulacja?
9-12dc-36,50
13dc-36,6
14-17dc- 36,65
18dc-37,4 (przeziębienie)
19-20dc-36,9
21dc-36,8
22dc- 36,9
23dc-36,6
24dc-36,6
25dc-36,9

Cykle mam nieregularne ale tak około powyżej 30 dni. Czy jest szansa że jestem w ciąży?