Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dakar
Dołączył: 10 Lut 2013 Posty: 15
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Nie Lut 10, 2013 3:44 pm Temat postu: |
|
|
A co sądzicie o elektronicznych papierosach? Pomaga w rzuceniu? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
cypis322
Dołączył: 19 Mar 2013 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Wto Mar 19, 2013 9:41 pm Temat postu: |
|
|
witam wszystkich ktozy pruboja zucic palenie,otoz ja palilem 25 lat nalogowo,pomogl mi tabex,zucalem z nim 2 razy,pierwszy rezultat to 10 dni:-)byl dlamnie sukces,potem niestety sie zlapalem spowrotem,palilem 3 miesiae i barzo duzo,niesmakowaly ale mozg potrzebowal,bylo to ciezkie,okropny kaszel,dusznosci a nawet wymioty rano,kto tego niemial:-)postanowilem jeszcze raz po 3 miesiacach jak odstawilem tabex,wziolem i po 3 dniach odstawilem papierosy,regularnie go zazywalem,teraz niepale juz 8miesiecy,fajki mi smierdza,ludzie ktozy pala smierdza,teraz sobie wyobrazam jak ja smierdzialem,jak pet zgaszony w popielniczce,asmierdzi poterznie.fakt trzeba tesz silnej woli i zaparcia,ja probowalem nawet jak sie piwko czy kielicha wypije,wtedy ciagnie,mi to smierdzialo,obrzydzalo,dotej pory,fakt15 kg,do przodu,ale pomalu chudne:-0,ale niesmierdze!!!!!!!!!polecam,niebujcie sie sprobowac tabexu,jak go bierzecie to sobie fajki obrzydzajcie,to dziala,taki najgorszy kaszel albo poranna flegme:-0sorki ale to dziala,trzymam kciuki
Dodano po 3 minutach:
sorki za bysiory |
|
Powrót do góry |
|
|
|
andzia-79
Dołączył: 23 Kwi 2013 Posty: 33
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Cze 25, 2013 3:22 pm Temat postu: nie palę |
|
|
witam, nie palę już ponad 2 lata i żyję mi się bez fajków zdecydowanie lepiej czasami nachodzi mnie ochota, ale wiem, że wtedy zacznę palić od nowa, a nie chce tego już robić. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
tkamil20
Dołączył: 16 Lis 2012 Posty: 11
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Czw Wrz 26, 2013 5:36 pm Temat postu: |
|
|
Ja palę a trawkę i jestem uzależniony też chcę rzucić ,ale nie wiem jak, pomocy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Sarsaparilla
Dołączył: 22 Maj 2014 Posty: 107
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach
|
Wysłany: Wto Wrz 09, 2014 4:24 pm Temat postu: |
|
|
Ja całe szczęście cały ten proces rzucenia palenia mam już za sobą obecnie jestem "czysta" już od dłuuuższego czasu za to moja mama teraz jest na etapie 3 tygodni bez papierosa. Widzę że nie jest jest łatwo i czasem ma te gorsze dni ale wtedy staram się być dla niej wsparciem i przypominać że nie robi tego tylko dla siebie ale także dla mnie i taty. Wtedy widzę na jej twarzy uśmiech i od razu wraca jej wola walki z nałogiem. Także trzymajcie za nią kciuki tak jak ja trzymam za was POWODZENIA ! |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Tinny
Dołączył: 26 Cze 2013 Posty: 160
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pią Wrz 12, 2014 2:39 pm Temat postu: |
|
|
Trzymamy zatem kciuki za Mamę! Na chwile kryzysu możesz jej podpowiedzieć fajną telefoniczną poradnię pomocy palącym (801 108 108). Moja siostra korzysta z ich wsparcia i bardzo sobie chwali taką pomoc. Ja sama nie palę od dawna, ale pamiętam że nie było mi łatwo zacząć żyć bez dymka, bo miałam sporo stresów w pracy i w domu. Dopiero potem dostrzegłam, że tak naprawdę bardziej stresowała mnie myśl o rzucaniu, niż samo rzucanie. Pomijam tak oczywistą sprawę jak ładniejsza cera, ząbki i całe mnóstwo zaoszczędzonej kasy na przyjemności. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Sarsaparilla
Dołączył: 22 Maj 2014 Posty: 107
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach
|
Wysłany: Wto Wrz 16, 2014 2:00 pm Temat postu: |
|
|
Dzięki dzięki co do poradni to nie wiem czy moja mama by się odważyła jest osobą dość wstydliwą i nawet ze mną nie chce rozmawiać o tym kiedy jest jej ciężko ale może będzie łatwiej zwierzyć się obcemu. Postaram się podrzucić jej telefon a nóż widelec skorzysta bo naprawdę chciałabym żeby wygrwała walkę z nałogiem. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Tinny
Dołączył: 26 Cze 2013 Posty: 160
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pon Wrz 22, 2014 2:50 pm Temat postu: |
|
|
Powiedz mamie, że nikt jej tam nie będzie krytykował ani oceniał. Będąc w nałogu najbardziej obawiamy się ostrych słów krytyki, długiego kazania i ględzenia o tym jak to robimy źle. A to wcale nie o to chodzi! W poradni nikt jej ględził nie będzie - przeciwnie, pomogą jej nazwać problem, określić jakiego typu palaczem jest i podjąć decyzję o doborze najkorzystniejszej dla niej metody. Pomijając tak oczywistą pomoc jak psychologiczna, otrzyma przede wszystkim solidną pomoc merytoryczną, a ta jest niezbędna jeśli ma potraktować rzucanie na serio. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
imblanCa
Dołączył: 05 Wrz 2014 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Czw Wrz 25, 2014 8:49 am Temat postu: |
|
|
Witam serdecznie, ja (kolejna) z tym samym problemem, palę od 5 prawie 6 lat;/ lubię to cholerstwo - jak ja to mówię:na noś trzeba umrzeć tylko, że chciałabym zajść w ciążę..może ktoś z Was się orientuje ile czasu taki organizm dochodzi do siebie? muszę stanąć w walce sama ze sobą ale to takie ciężkie.. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
WiesawMaciejewski
Dołączył: 01 Paź 2014 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro Paź 01, 2014 1:50 pm Temat postu: |
|
|
Dakar napisał: | A co sądzicie o elektronicznych papierosach? Pomaga w rzuceniu? |
Nie pomaga. Paradoksalnie bedziesz wtlaczac w siebie wiecej nikotyny niz palac normalne papierosy. Noramlnego skonczysz i wyrzucisz. Elektronicznego bedziesz palic caly czas bo kompletnie nie idzie sie tym "napalic". |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|