Wszystko a propos Palenia Papierosów-temat specjalny

[SandraW]

[alicjac10]

Witam mam 18 lat ale ja nie palę i nigdy nie paliłam chciałam was prosić o rade poniewaz moja mama rzuciła od wczoraj palenie Tabexem ale nie wiemy jakie jest dawkowanie tego gdyż moja mama kupiła dawno te tabletki i nie miała siły zacząć rzucać palenie a pudełko z ulotka niechcacy wyrzuciła i chciałybysmy wiedziec dawkowanie aby sie nie zatruła czasem. A powiem wam że narazie tabletki działaja bierze 2 razy dziennie(bierze tyle ile chyba sie powinno) i spaliła dziś tylko 6 fajek z dwóch paczek co codziennie paliła. Ale fakt że dalej ja ciagnie lecz mam nadzieje ze juz nie będzie ja ciagneło a tak swoją sprawą moglibyście napisać mi jak mozna wspomóc osobe która żuca palenie??

P.S Trzymam za was wszystkich kciuki

[SandraW]

Radzę udać się do apteki i zapoznać się z ulotką informacyjną. Niestety dokładnie nie pamietam ile tabletek przyjmowało się - przez pierwsze pięć dni chyba 6 - co 2 godziny jedna. Ale idźcie do apteki! I udanego zerwania z nałogiem zycze!

[dowódca]

Próbowałam wiele razy przestać palić ,tak postępuje chyba każdy palacz
po latach palenia.Nic nie działało.Właściwie to już pogodziłam się zmyślą że mam aż tak słabą wole że będę już palić zawsze ,zawsze będę pachnieć nikotyną i zatruwać swoich bliskich. To był przypadek będąc w aptece zobaczyłam opakowanie TABEXU , nie było na wystawie tylko leżało sobie z boku na ladzie jakby na mnie czekało.Pomyślałam sobie co tam spróbuje ostatni raz i kupiłam.Niewiarygodne ale zadziałało, zażywałam tabletki zgodnie z zaleceniami na ulotce.Po trzech dniach poczułam wstręt do papierosów i przestałam palić bez żalu. Co prawda gdy skończyłam terapie odczuwałam chęć na dymka,szczególnie gdy byłam w towarzystwie osób palących.Więc starałam się unikać palaczy.Zresztą kto by sięgał po papierosa po miesiącu czy dwóch. Chęć zapalenia męczyła mnie przez blisko dwa lata ale udało się nie pale już sześć lat i wierzcie mi że teraz nic mnie nie irytuje bardziej niż zapach dymu tytoniowego.Tabex mi pomógł to prawda ale do rzucenia palenia bardzo, a może nawet bardziej potrzebna jest chęć ,uzmysłowienie sobie
jak ważne jest to dla mnie.

Polecam TABEX i życzę powodzenia

:D :D :D

[wojtula]

[ewa6]

Witam.Dowiedziałam się o Tabexie a tak prawde mówiąc to mój mąż się dowiedział no ale nie to jest ważne.Chciała bym sie dowiedzieć czy naprawde pomogło to komuś???ja mam taką cichą nadzieje że wreszcie uda mi sie rzycić ten cholerny nałóg,razem z mężem i teściem w trójke lepiej hehe.

---edit by Wind_Of_Hope---
Temat przenosze w odp. miejsce

[wojtula]

Czy pomogło ??? Po paleniu dwóch paczek dziennie , paliłem 20 lat - NIE PALĘ od ponad dwóch miesięcy - patrz wyżej

[milu-milu]

Rzucam pojutrze, 13 to ładna data... Mija właśnie rok odkąd palę, najpierw było lajtowo, kilka papierosów dziennie, zwykle R1. Później się rozkręciłam, nie wiem, jak to się stało, że obecnie wypalam ponad paczkę mocnych fajek dziennie. Mam tego dość - ja, moi bliscy, mój portfel... Kupiłam dziś Tabex, pokładam w nim spore nadzieje, zwłaszcza po tym, co przeczytałam na forum. To będzie ciężkie, ale myślę, że skoro Wam się udało, to może mnie również... Pozdrawiam ciepło.

[grazka511]

Dzisiaj kupiłam Tabex.Wierzę ,ze się uda.Paliłam ponad 30 lat a od paru lat po dwie paczki dziennie.Ciągły kaszel chrypka .Jestem wściekła na siebie i swoją glupotę.Już raz udało mi się rzucić palenie tak bez żadnych wspomagaczy.Nie paliłam ąż trzy lata.Jeżeli raz już dałam radę to teraz też sieuda .Mam już za sobą trzy tabletki i tylko jednego papierosa.Trzymajcie kciuki

[grazka511]

Już czwarty dzień nie palę.Jestem z siebie dumnna.Tabex zażywałam regularnie tylko jeden dzień.Teraz tylko od przypadku do przypadku, tylko wtedy gdy bardzo chce mi się palić.To nie jest wcale trudne.Nie wiem czy to działa Tabex,czy to moja zawziętość.Czy to jest aż takie ważne?Chyba jednak najważniejsze ,ze nie palę.