Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pemkad
Dołączył: 12 Mar 2008 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Lodz
|
Wysłany: Sro Mar 12, 2008 12:33 pm Temat postu: |
|
|
grazka, ja nie pale jak na razie 6 dni z tabexem przez pierwsze 4 dni w ciągu dnia raz zaciągałam się papierosem, ło matko uczucie wgębie okropne ten posmak bleee no ale robiłam to specjalnie żeby się przekonac, od 4 dnia rowniez biore tabletki z przypadku jak sobie przypomne choc staram sie raczej dawki dziennej nie zmniejszac |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Irka26
Dołączył: 17 Mar 2008 Posty: 3
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon Mar 17, 2008 10:47 pm Temat postu: Tabex |
|
|
kolezanka mi je dzis poleciła,ale nie wiemy czy można je stosowac w czasie karmienia?
---edited by Wind_Of_Hope---
Nie widzisz ze temat dot. Tabexu jest zamkniety?...
-----edited by emilka-----
a ja przyłączyłam do tego zbiorczego o wszystkim, co dotyczy papierosów i ich rzucania |
|
Powrót do góry |
|
|
|
emilka Przyjaciel forum
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 5500
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 133 podziękowań w 132 postach
Skąd: z pokoju.
|
Wysłany: Pon Mar 17, 2008 11:05 pm Temat postu: |
|
|
Irka a w ciąży paliłaś papierosy? jak nie, to staraj się powstrzymać też i w czasie karmienia jeszcze bez tabexu. oczywiście możesz zapytać się lekarza, ale tabex ma w składzie dośc mocno trującą substancję, więc ja bym nie narażała zdrowia dziecka. _________________ "Mogę Przedawkować Życie, Co Prowadzi Do Śmierci" |
|
Powrót do góry |
|
|
|
grazka511
Dołączył: 29 Lut 2008 Posty: 5
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: w-w
|
Wysłany: Sro Mar 26, 2008 10:45 am Temat postu: |
|
|
Witajcie wszyscy którym udało się zerwać z nałogiem nikotynowym i Ci którzy walczą zawzięcie.Ja już nie palę 26 dzień,i co? Jakoś daję radę .Nie jest wcale żle.Nie mam zamiaru już sięgać po papierosa.Nie oznacza to jednak ,ze nie ciągnie mnie aby zapalć.Walka z chęcią zapalenia wcale nie jest taka trudna.Nie pomagam już sobie Tabexem,nawet przestałam go nosić przy sobie.Był dla mnie potrzebny na samym początku i myślę ,ze dzieki niemu przeszłam proces rzucania palenia dosyć bezboleśnie.Jednak nie będę się zarzekać,że juz koniec z walką .Wiem ,ze jeszcze będą dni gdzie chęć zapalenia będzie bardzo silna,jednak dam sobie z tym radę.Jestem z siebie bardzo dumna.Nie tylko dlatego ,ze poradziłam sobie ,lecz jeszcze z tego ,ze za moim przykładem poszła córka i sąsiadka.Trzeba tylko uwierzyć,ze się da radę.UWIERZ A PORADZISZ SOBIE.TYLKO TROCHę ZAWZIęTOśCI ISILNEJ WOLI A BęDZIESZ WOLNA OD PALENIA.Powodzenia |
|
Powrót do góry |
|
|
|
dante11
Dołączył: 20 Sie 2007 Posty: 22
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Kwi 01, 2008 10:36 pm Temat postu: |
|
|
słuchajcie, czy można przestać palić tak po prostu, bez plastrów, gum, akupunktury i innych pomocy? bo u mnie one wszystkie odpadają z różnych przyczyn.
próbuję cały czas, ale nie wiem czy to zbyt słaba wola, czy jednak zbyt silny nałóg. szukam wsparcia chyba :]
myślicie, że może się udać? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
grazka511
Dołączył: 29 Lut 2008 Posty: 5
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: w-w
|
Wysłany: Sro Kwi 02, 2008 1:25 pm Temat postu: |
|
|
Witaj.Myślę ,ze wszystko jest możliwe.To tylko kwestia nastawienia.Kiedyś udało mi się rzucić palenie bez żadnych wspomagaczy.Miałam wtedy zupełnie inne nastawienie.Całymi dniami powtarzałam sobie ,ze papieros to świństwo,aż w końcu w to uwierzyłam.Niestety przez swoją głupotę wróciłam do nałogu po 3-ech latach niepalenia.Drugi raz nie popełnię tego błędu.Wiem ,ze jestem nałogowcem i nie wolno mi mieć chwili słabości.Już 33dni nie palę i muszę powiedzieć ,ze wcale się nie męczę . Bardzo rzadko przychodzi ochota na papierosa i wcale nieżle sobie z nią radzę.Tak ustawiłam swój sposób myślenia,że papierosy są moim wrogiem i bez nich jest mi całkiem dobrze.Uwierz ja w to wierze.Jeżeli i Ty w to uwierzysz to dasz sobie radę.Grażka |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Meliska
Dołączył: 03 Kwi 2008 Posty: 2
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Czw Kwi 03, 2008 11:10 pm Temat postu: Witam wszystkich rzucających palenie. |
|
|
Chciałam rzucić bo miałam już dość. Najbardziej irytowało mnie to, że potrafiłam wyjść po 22 podczas deszczu do sklepu nocnego po paczkę.
Poszłam do apteki i zapytałam się tam co może mi pomóc. Aptekarz pokazał mi kilka preparatów. Tabex okazał się najtańszym i według jego słów najbardziej skutecznym.
Zaczęłam brać bez przekonania. Stosowałam się dokładnie do godzin i ilości. A na papierosa wychodziłam tylko jak bardzo już mi się chciało palić. Szybko zauważyłam, że zapominam o papierosach i wypalam ich dużo mniej. Ostatniego wypaliłam 6 dnia po Tabexie. Najtrudniej mi było zrezygnować z pierwszego papierosa rano. Ale jedno ale: nie chodziłam na piwo, żeby nie ciągnęło.
Obecnie jestem już "po kuracji" jakieś 2 m-ce i nie zapaliłam ani jednego. Tabex działa. Jak są jakieś pytania chętnie odpowiem
------edited by yalissea-----
Wystarczy czcionka normalnego rozmiaru. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Meliska
Dołączył: 03 Kwi 2008 Posty: 2
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
szanka
Dołączył: 09 Kwi 2008 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sro Kwi 09, 2008 11:24 am Temat postu: |
|
|
Witam, nie pale 13 dzien, a paliłam prawie 30 lat.
Długo nosiłam sie z zamiarem rzucenia palenia, dzieci namawiały a ja ciagle sie bałam ze nie dam rady.
Przez te 13 dni moje mysli sa opanowane wprawdzie przez nałog ale jestem pozytywnie nastawina na sukces, dodam ze wspieralam sie tylko siłą woli, nie stosowalam leków - licze na dobre fluidy od farmuowiczów.
Wszystkim, którzy rzucili palenia gratuluję i zycze wytrwałości w postanowieniu, wspierajmy sie nawzajem |
|
Powrót do góry |
|
|
|
krimez
Dołączył: 25 Cze 2008 Posty: 3
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sro Cze 25, 2008 3:55 pm Temat postu: |
|
|
paliłem 2 lata paczkę na 1-2 dni, mam 18 lat, moja kondycja na w-fie była żenująca ..od tygodnia nie palę,
" uzależnienia.. znam to gówno, ale teraz po wybojach czas na drogę równą(...)"
prze pierwsze 3 dni po głowie w wolnych chwilach i po posiłkach chodził mi tylko i wyłącznie papieros, uśmiechałem się wtedy ironicznie, aby pokazać nałogowi, że to ja go zdominowałem;p polecam sobie znaleźć jakieś zajęcie szczególnie w wolnych chwilach.. nie myślimy wtedy o papierosie.
żadne plastry- " jestem mocny sobą!- ty też!, lecz może jeszcze tego nie wiesz(...)"
pozdrawiam;] |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|