Zespół Edwardsa, part. 5

[Juliana]

W tym miesiącu mijają dwa lata,odkąd odszedł mój Aniołek,a ja czuje się tak,jakby to było wczoraj.Mimo iż mam dwie piękne córeczki,to chyba moje serce nigdy sie nie zabliźni.Ciągle wracają te myśli z tamtego okrutnego dnia,kiedy moja księżniczka umierała,a ja trzymałam ją mocno w ramionach.Ten koszmar powraca.Myślałam,że uda się z tym pogodzić,ale niestety to wraca.Staram się byc dzielna,muszę być silna dla moich dziewczynek,ale chyba nie ma dnia,żebym nie myślała,żebym chociaż chwilę nie płakała w poduszkę.Ciężko jest...

[Mika13]

Juliana, nie jesteś sama
ja też tak czuję i jest mi bardzo źle
musisz być dzielna i ciesz się, że masz córeczki,
ja jestem sama i już chyba się pogodziłam z tym, że zawsze tak będzie
trzymaj się

[Asia&Robert]

Juliana - doskonale wiem jak się czujesz, dokładnie 2 tygodnie temu minęły dwa lata od czasu kiedy pożegnaliśmy naszą Mariankę... Też ją mocno tuliłam ale niestety nie było w naszej mocy zatrzymać ją tutaj. Kiedy przeczytałam Twój wpis wszystko wróciło. Ta rana nigdy nie zniknie, jednak młodszy braciszek Marianki powoduje że nie patrzymy ciągle tylko wstecz na to co straciliśmy ale również w przyszłość. Trzymaj się w tych trudnych dniach i ciesz się córeczkami.

Mika13 - wiele z nas tutaj jest przykładem tego że nie musimy być same, że nasze aniołki czuwają i mają zdrowe rodzeństwo. Nie trać nadziei - trzymamy kciuki razem z Guciem

[Mika13]

dzięki bardzo Asia&Robert
ale śliczny jest Twój synek
pozdrawiam

[lenuchna]

Juliana i Mika - ten ból niestety bedzie nam towarzyszyl do końca życia, najważniejsze to umieć rozmawiać o swoich uczuciach. Ja czuje to samo co wy, i jak mam ochote sie wyryczec to rycze - zreszta Ty Mika wiesz najlepiej.
Ale wierze ze nasze aniołki jaks mila niepodzianke kiedys nam z gory zeslą ze znów usmiech sie na naszych twarzach pojawi.
asiek 89 a jak twoja niunia? masz juz wyniki amnio? trzymam za was kciuki dziewczyny.

[asiek89]

hej.. jutro mija dwa tygodnie od amniopunkcji...okropnie ją przeszłam...bo byłam spięta...cały dzień leżenia po niej,ból i strupek który dalej jest poszły w niepamięć...
a my czekamy:) na poznanie płci jedynie:) rzadko kiedy sobie przypomnę że dzidzia jest chora.. nie chce o tym myśleć...nie ma po co się dobijać...jeszcze przyjdzie na to pora... cieszę się każdym ruchem małej nawet planujemy wczasy z mężem w najbliższym czasie:) wszystkim opowiadamy że jest dobrze,uśmiechamy się itd. nic po nas nie widać. a wyniki mam nadzieję,że na dniach... myślę,że do końca tygodnie będę już po wizycie u genetyka.. Dam znać co i jak.. Pozdrawiam Was

[Mika13]

ja wynik amnio miałam po 5 tyg.
trzymaj się Asiek

[asiek89]

ło rany... no nawet nie strasz... powiedzieli mi że dwa,dwa i pół tygodnia max...

[Mika13]

u mnie miały być 3 tyg, ale się przedłużyło amnio 6.11 wynik 13.12

[asiek89]

eeee.... no to ja chyba tam zadzwonie z końcem tygodnia...