Szukaj
FAQFAQ SzukajSzukaj UżytkownicyUżytkownicy GrupyGrupy ProfilProfil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości RejestracjaRejestracja ZalogujZaloguj

Zespół Edwardsa, part. 5

Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 30, 31, 32 ... 40, 41, 42  Następny
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum medyczne -> Genetyka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mika13



Dołączył: 02 Lut 2013
Posty: 97

Wysłał podziekowań: 18
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach

Skąd: wielkopolska
PostWysłany: Pią Maj 09, 2014 1:51 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

hej Asiek
fajnie, że napisałaś i że czujecie się dobrze
Kubuś też był taki mały rozrabiaka, dawał mamusi silne kopniaki
trzymaj się
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
lenuchna



Dołączył: 04 Lut 2013
Posty: 116

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 8 podziękowań w 8 postach


PostWysłany: Pią Maj 09, 2014 6:08 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Asiek ja tez czulam sie osamotniona, mimo ze 4 dziewczyny byly w ciazy w tym samym czasie, ale mi wtedy wydawalo sie ze wszedzie widze kobiety w ciazy ktore maja zdrowe dzieciaczki, jakos nagle wszystkie kolezanki zaczely zachodzic w ciaze a ja czulam sie taka samotna z moja chora Lileńką. Zazdroscilam tym wszystkim kobietom, ze maja zdrowe dzieci ze ciesza sie swoja ciaza, bo ja nie potrafilam sie tak naprawde cieszyc...
Ciesze sie ze u was jest dobrze, ze przepuchlinka sie wchłania i że Nikuś daje o sobie znac w postaci kopniaków. Trzymajcie sie kochani, duzo zdrowka i sily Nikusiowi życzymy.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
asiek89



Dołączył: 18 Mar 2014
Posty: 33

Wysłał podziekowań: 1
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach

Skąd: Kraków
PostWysłany: Pią Maj 09, 2014 8:43 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

aaa...no ciąże to inna sprawa... jak na złość wszyscy wkoło z brzuchami,chwalą się po wizytach ,pytają,a ja gule w gardle mam i mówie,że dobrze i tyle...bo nikt nic nie wie...a potem po kątach rycze...życie jest takie niesprawiedliwe...chrzty,zdrowe dzieci po rodzinie...narzekają na nieprzespane noce i na płacz dzieci...tak bym chciała to wszystko;( pewnie większości nawet przez myśl nie przeszło,że ich dziecko mogłoby być chore...że istnieje taka choroba i że jest przypadkowa...
to to akurat boli.... bardzo...widzą brzuszek na ulicy i z uśmiechem "gratuluje"...nikt nawet nie pomyśli,że może jest coś nie tak...tyle dobrze,że mały się tak rusza...to daje mi uśmiech...to i nic więcej...Sad
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Mika13



Dołączył: 02 Lut 2013
Posty: 97

Wysłał podziekowań: 18
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach

Skąd: wielkopolska
PostWysłany: Pią Maj 09, 2014 9:31 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Asiu a może nie ukrywaj tego, że Twój synek jest chory
ja nie ukrywałam i czułam, że niektóre osoby są z Nami
byli tacy, którzy się odsunęli ode mnie, bo nie wiedzieli co mi powiedzieć, ale kilka osób bardzo mnie wspierało

wiesz każda z nas w inny sposób to przeżywa, ja nie potrafiłabym udawać, że wszystko jest dobrze
życzę Ci dużo sił i postaraj się mimo wszystko cieszyć z tego, że Mały jest z Tobą
i rób sobie zdjęcia z brzuszkiem, będziesz miała pamiątkę
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
lenuchna



Dołączył: 04 Lut 2013
Posty: 116

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 8 podziękowań w 8 postach


PostWysłany: Sob Maj 10, 2014 5:35 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Asia, ciesz się każdą chwilą spędzoną z Nikodemem, każdym kopniakiem (jak mnie Lilka kopała to sobie wmawiałam, że ona dawała mi znaki np : będzie dobrze mamusiu, albo że w ten sposób pokazywała mi ze mnie kocha), mów do Nikusia, głaszcz brzuszek i tak jak Mika mówi zrób sobie zdjęcia z brzuszkiem. Ja dzisiaj chętnie bym się z Tobą zamieniła, by móc mieć znów Liliankę przy sobie, mimo że będąc w ciąży cierpiałam, żyłam w niepewności i strachu o moją córeczkę to i tak słońce jeszcze wtedy dla mnie świeciło. Dzisiaj brakuje mi tych kopniaków i tego czasu spędzonego z Lilą, dlatego wykorzystaj każdą chwilę, bo nigdy nie wiadomo ile tych chwil jest Wam danych spędzić razem. życzę Wam oby było ich jak najwięcej, oby Nikuś okazał się jednym z tych silnych Edwardziaszków, które jak Amelka potrafi pokazać czego potrzebuje, jak Zuzia potrafi "zejść" z krzesełka, jak Klaudia potrafi główką ściągnąć pieluchę z łóżka, jak Małgosia uśmiechać się gdy widzi znajome twarze, jak Oliwka prowadzić "konwersacje" ze swoją mamą i jak Ala przekroczyć pierwszą dekadę życia Smile
Trzymamy za Was kciuki
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Hubi



Dołączył: 06 Lut 2013
Posty: 20

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach

Skąd: ŚLĄSK
PostWysłany: Pon Maj 12, 2014 12:54 pm    Temat postu: hej Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Lenuchna wierszyk cudny, popłakałam sobie trochę, mam nadzieje, że tak rzeczywiście jest...
Asiek to całkiem naturalne co czujesz, takich sytuacji nie unikniesz, ja też nie mogłam słuchać tych gratulacji, widzieć uśmiechów, tych pytań a co urodzisz, miałam takie nerwy na ludzi, mój sposób na to wszystko to przyjaciele którzy o wszystkim wiedzieli, wspierali mnie i nie traktowali jak ciężko chorą no i dziewczyny na forum, mój synuś też dużo kopał, życzę Ci dużo spokoju
pozdrawiam
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
marysia15



Dołączył: 21 Mar 2014
Posty: 11

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Pon Maj 26, 2014 12:50 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Asiek, jak się czujesz? Który to już tydzień? Ile Nikodem waży?
Mój synek też się dużo ruszał, ale niestety przez wielowodzie czułam tylko te najsilniejsze kopniaczki... na USG natomiast było widać jak sobie harcuje mocno, a ja tego w ogóle nie odczuwałam momentami.
Pozdrawiam! Trzymaj się!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
asiek89



Dołączył: 18 Mar 2014
Posty: 33

Wysłał podziekowań: 1
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach

Skąd: Kraków
PostWysłany: Pon Maj 26, 2014 7:02 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

hej. No nam leci już 26 tydzień. Maleńki jest cofnięty o 2 tygodnie i waży 508 g ..hehe kawał chłopa:) Czujemy się bardzo dobrze.... psychicznie różnie to bywa wiadomo... szukamy teraz lekarza na nfz ,bo moja prywatnie nie może, żeby nam dał skierowanie na ujastek na echo serduszka,bo wada niestety nie wiadomo czemu się powiększyła...a tak to bez żadnych nowych zmian... Nikoś jest bardzo aktywny, przewraca się cały czas i to dosłownie,bo na usg nawet sobie nóżek nie dał pooglądać...raz były pod żebrami,po zbliżeniu już ich nie było,były w podbrzuszu,potem już z boku brzucha...zdjęcie,żeby zrobić to jak zwykle cztery podejścia,bo się rękami, łokciami zasłania,bo sobie nie życzy...normalnie łobuz jeden kochany...no i tak sobie żyjemy...z dni na dzień głaskaniem po brzuszku...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
lenuchna



Dołączył: 04 Lut 2013
Posty: 116

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 8 podziękowań w 8 postach


PostWysłany: Sro Maj 28, 2014 8:36 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Zuch chłopczyk, ale to chyba ma po mamusi Wink
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
olaM



Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 80

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach


PostWysłany: Pią Maj 30, 2014 1:14 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

dziewczyny chciałam się pochwalic a także dać nadzieje wszystkim, którzy mysla o drugim dziecku i się boja...Otoz zostałam kolejna szczęśliwa mama zdrowego i wyczekiwanego chlopca! nie wierzyłam ze jednak się uda!
Także mam nadzieje ze i mój przypadek pomoże Wam uwierzyc, w to ze i dla Was w końcu zaświeci sloneczko Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum medyczne -> Genetyka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 30, 31, 32 ... 40, 41, 42  Następny
Strona 31 z 42

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group