Szukaj
FAQFAQ SzukajSzukaj UżytkownicyUżytkownicy GrupyGrupy ProfilProfil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości RejestracjaRejestracja ZalogujZaloguj

Bliznowce

Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12, 13  Następny
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum medyczne -> Chirurgia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
internutka



Dołączył: 19 Lis 2010
Posty: 1

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Pią Lis 19, 2010 6:45 am    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Witam. Ja mialam 3 keloidy (teraz pozostaly tylko 2): jeden po kolczykach - usuniety i ostrzykiwany sterydami zniknal, drugi po szczepionce na gruzlice - wyciety, niestety rosnie na nowo i trzeci najnowszy po cieciu cesarskim. Mnie pomagaja zastrzyki sterydowe ale w krytycznej fazie rosnacego keloida bralam je co 2 tyg co jest dosc obciazajace... W ciazy i po porodzie, kiedy nie moglam brac zastrzykow caly czas nosilam na keloidzie plaster silikonowy Cica-Care,ktory na moje keloidy dziala dobrze. W malymi przerwami (zeby reka odpoczela od plastra i kleju) nosze silikon od 2007r bez przerwy, keloid znaczaco sie nie zmniejszyl ale nie rosnie tak szybko.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
ZuZu



Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 1

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Czw Mar 03, 2011 4:20 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Hej. Pierwszy bliznowiec pojawił się u mnie po szczepionce na gruźlicę, gdy miałam 6 lat, mieści się on na lewym ramieniu. Rodzice jeździli ze mną do różnych lekarzy, bo nie wiedzieli co to takiego jest. Myśleli, że to zwykły guzek bądź coś w tym stylu i można to bez problemu wyciąć. Ja jednak nie chciałam, pewnie dlatego, że bałam się i ogólnie jak tylko w rodzinie pojawiał się temat bliznowca zmieniałam go albo wychodziłam z pokoju, żeby o tym nie słuchać. W końcu jakiś lekarz powiedział, że to bliznowiec. W wieku 11 lat były szczepienia w szkole. Szczepionkę dostałam w prawe ramię, ponieważ na lewym był już bliznowiec i nie można było. Niestety po tej szczepionce również pojawił się bliznowiec. Umówiliśmy się na wizytę u najlepszego profesora dermatologii w mieście. Dostałam maść, jednak ona nie przyniosła żadnego efektu. Profesor powiedział, że można go usunąć ale może odrosnąć i nawet może być większy. Profesor zapewnił, że bliznowiec nie jest groźny dla zdrowia - nie jest nowotworem. To uspokoiło nas wszystkich. Wtedy poprosiłam rodziców, żeby już dali spokój. Miałam dosyć lekarzy i tematu o bliznowcach. Teraz mam 17 lat i marzy mi się tatuaż. Byłam już nawet umówiona, ale nie wypaliło, bo studio było przenoszone na inną ulicę. Umówiłam się ponownie i znowu nie wyszło, gdyż dziadka zabierało pogotowie do szpitala i rodzice musieli jechać żeby babcia nie została sama a jako osoba niepełnoletnia, musiałam być z rodzicem. Jestem osobą głęboko wierzącą i jestem przekonana, że ten zbieg okoliczności nie był przypadkowy. Bóg nie pozwolił mi zrobić tatuażu i miał ku temu powody. Zastanawiałam się jakie. Teraz to już wiem. Od kilku dni bardzo dużo czytam na temat bliznowców i dotarło do mnie, że mając skłonności do keloidów, tatuaż jest nie wskazany. Przyzwyczaiłam się, że latem nie zakładam bluzek na ramiączkach. Na basen i tak nie chodzę, bo nie umiem pływać. Na plaży bywam rzadko, gdyż mam bardzo delikatną skórę i szybko łapie mnie słońce. Na początku, gdy pojawił się pierwszy bliznowiec, myślałam, że tylko ja go mam. Czułam się z tym bardzo źle. Teraz wiem, że ludzie na świecie mają wiele gorsze dolegliwości, niż ja. Nauczyłam się już żyć z bliznowcem, chodź to nie łatwe. Mam nadzieję, że ktoś wymyśli kiedyś skuteczny lek na bliznowce.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
ignite



Dołączył: 13 Lis 2011
Posty: 1

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Nie Lis 13, 2011 6:32 pm    Temat postu: tez jestem bliznowcem Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Witajcie, dziś zobaczyłam w telewizji program o leczeniu laserowym blizn i myśl zrobienia czegoś z moją blizną ponownie do mnie wróciła.
Bliznowiec pojawił się u mnie ok. 8 lat temu w wieku 22 lat. Rozdrapalam jakas głupią krostę która pojawiła mi się na dekoldzie. Krosta automatycznie zaczełą się rozrastac i miałam bardzo złe samopoczucie przez nią. Unikałam plażowania i w ogóle pokazywania blizny. Ok. 4 lata temu postanowiłam ją chirurgicznie usunąć i to był BŁĄD - przestrzegam wszystkich. Blizna po dwóch tygodniach od zdjęciaszwow zaczela sie rozszerzac, powoli wyrastać w górę i w tej chwili jest bardzo rozrosnieta i wyglada znacznie gorzej niż przed usunieciem. Stosowałam pozniej Cepan ale blizna była jescze bardziej czerwona i podrazniona wiec z niego zrezygnowalam. W tej chwili jestem w ciązy i zrezygnowalam z jakiegokolwiek jej leczenia. Generalnie bliznę akceptuję, nie ma dla mnie problemu by pokazac sie z nia na plazy w bikini. Jedynie na codzien nosze wyzsze dekoldy, glownie ze wzgledu na innych by nie skupiali sie na bliznie zamiast na rozmowie ze mna. Niepokoi mnie jednak ze blizna caly czas rosnie. Nie chce jej nawet zlikwidować, ale chcialabym zeby poprostu zatrzymala się w takim miejscu jak jest i juz wiecej nie rosla. Postanowilam ze po ciazy i karmienu sprobuje jeszce plastrow silikonowych. Napisze jakie beda rezultaty.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
amoniak



Dołączył: 23 Sty 2012
Posty: 1

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Pon Sty 23, 2012 10:10 am    Temat postu: Bliznowce - inteferon Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Czy ktoś wie czy gdzieś w Polsce robi się ostrzykiwania bliznowca interferonem gamma? Znalazlam taką stronę:

link usuwam Gosia85


Dziewczyna ostrzykiwana była sterydami i chyba własnie interferonem - efekt rewelacyjny.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
transparentna7



Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 1

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Nie Lut 17, 2013 4:25 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Witam. Rowniez zmagam sie z problemem keloidow i wydaje mi sie, ze znalazlam własciwe rozwiazanie. Mowa o wyzej wspomnianych ostrzykiwaniach,sterydy?nie mam pojecia czy byly to dokladnie takowe,wiem jedynie, ze specyfik byl sprowadzany z francji.ostrzykiwanie boli potwornie jednak jest do zniesienia. Problem znika, poczatkowo keloid bladnie, przestaje swedziec= rosnac. wchlania sie. jesli chodzi o czas 'gojenia sie' jest zalezny od organizmu.Moj przypadek, 3 bliznowce na dekoldzie, przy czym z jednego pozostala paskudna blizna po wycinku (zalecenie pani dermatolog chole**). Trafiłam do Ośrodka Chirurgii Plastycznej dr. Macieja Kuczyńskiego w Rzeszowie, tam wybrano dla mnie specialiste zajmujacego sie tego typu przypadłosciami. kilka serii ostrzykiwan, chyba 4 w sumie. 2 bliznowce, w ktore nie ingerowano metodami chirurgicznymi slicznie zniknely, niema po nich sladu, nic nie swedzi, nie rosnie. Owszem skora w tym miejscu jest odrobine inna, reaguje na skrajne temperatury(nieznaczne zarozowienie)- ale o czym ja mowie Very Happy nie jestem w stanie okreslic dokladnie jak dlugo trwa ta kuracja,zaznacze jedynie, ze nie trwa to 2,3miesiace -trzeba uzroic sie cierpliwosc. problem pozostal z blizna, choc po ostatnich ostrzykiwaniach juz jedynie blizny jest znaczna poprawa. Moi Drodzy, niema co ludzic sie, ze pomoga jakies masci,Jestem szczesliwa, ze tam trafilam. polecam.koszty sa nieznaczne zwazywszy na pieniadze wydane wczesniej na masci,kremy, mieszanki i wizyty u roznych 'specialistow' Gdyby byly jakies pytania: transparentna7@gmail.com .
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
zainteresowana123



Dołączył: 17 Mar 2013
Posty: 1

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Nie Mar 17, 2013 1:56 pm    Temat postu: Leczenie bliznowców uszu. Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Witam. Oferta skierowana jest do osób zmagających się z problemem bliznowców uszu. Od kilku miesięcy na rynku polskim dostępny jest preparat będący w IV fazie badań klinicznych. Preparat na bazie białka pochodzenia zwierzęcego wstrzykuje się podskórnie w trakcie zabiegu usunięcia bliznowca. Jego zadaniem jest przyspieszenie gojenia blizny, a także zapobiegnięcie nawrotowi bliznowca. Jeśli jesteś zainteresowana, zainteresowany napisz do mnie na: [reklama]
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Juljia999



Dołączył: 25 Kwi 2013
Posty: 1

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Czw Kwi 25, 2013 10:17 am    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Ja usuwałam chirurgicznie bo w inne sposoby nie wierzyłam. Bałam się tego zabiegu, ale nie dziś nie żaluję. Pozdrawiam
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
majka_wch



Dołączył: 13 Maj 2013
Posty: 1

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Pon Maj 13, 2013 10:37 am    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

ja mam na ramieniu bliznowca po szczepionce na gruźlice już od 10 lat. dermatolog mi proponowała wycięcie, powiedziała, że po wycięciu zostanie mała kreska. nie zdecydowałam sie, bo sie bałam miałam w tedy z 15 lat. 3 lata temu urodziłam córkę przez cesarskie cięcie, blizna mi sie zgoiła tak, że patrzeć mi sie na to nie chce. ginekolog powiedział, że może być to bliznowiec. teraz cieszę sie, że w tedy nie zdecydowałam sie na wycięcie, bo wyglądałabym pewnie jeszcze gorzej :/
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Olgaaa



Dołączył: 06 Lis 2014
Posty: 11

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Czw Lis 06, 2014 10:51 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Chciałam wznowić rozmowę na temat bliznowców. Słuchajcie, ja mam na uchu, po kolczyku. Jest to kuleczka taka twarda, średniej wielkości i fakt miałam ją usuniętą jako dziecko chirurgicznie :/ Crying or Very sad Najgrsze jest to, że, kiedyś chcę być matką i boję się porodu normalnego, przy którym podobno bliznowiec jako rana może powstać? Już nie mówiąc o brzuchu, przy cesarskim cięciu..... Strasznie się tego boję.
Czy ktoś z Was ma na uchu? Czy ktoś z Was leczy bądz planuje leczyj je hormonalnie?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Agata1966



Dołączył: 06 Lis 2014
Posty: 12

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach

Skąd: miasta
PostWysłany: Pon Lis 10, 2014 12:56 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Boję się tych bliznowców. Sama nie mam, ale przeraża mnie posiadanie ich!!!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum medyczne -> Chirurgia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12, 13  Następny
Strona 11 z 13

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group