Szukaj
FAQFAQ SzukajSzukaj UżytkownicyUżytkownicy GrupyGrupy ProfilProfil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości RejestracjaRejestracja ZalogujZaloguj

CHCĘ BYĆ MAMĄ-fasolkowe trudności 8

Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 25, 26, 27 ... 38, 39, 40  Następny
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum medyczne -> Niepłodność
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pychotka28



Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 243

Wysłał podziekowań: 1
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach

Skąd: Lubuskie
PostWysłany: Pon Sie 22, 2011 7:02 am    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Nadziejko poprzednim razem lezalam 3 dni w szpitalau, ale wtedy trafilam na oddzial z pecherzykiem 17 mm, a tym razem w dniu przyjecia mial 23 mm wiec juz bylo za pozno na PREGNYL, a co za tym idzie juz nie musialam zostawac. Mialam tylko polezec pol godzinki na sali i do domku no i zaraz po dlugim weekendzie mialam zrobic sobie usg zeby sprawdzic czy pecherzyk pekl, ale nie zrobilam, bo nie chcialam sie denerwowac ze na darmo to wszystko bylo Smile
A co do dietki, to masz moze ja gdzies rozpisana? Moglabys mi przeslac na maila??
_________________
Nadzieja to dobra rzecz. Może nawet najlepsza ze wszystkich, a to co dobre nie umiera nigdy.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Pychotka28



Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 243

Wysłał podziekowań: 1
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach

Skąd: Lubuskie
PostWysłany: Wto Sie 23, 2011 10:13 am    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Halo !!! Jest tu ktos ?!

Wind co tak zamilklas ? jak tam sprawy sie maja ?
_________________
Nadzieja to dobra rzecz. Może nawet najlepsza ze wszystkich, a to co dobre nie umiera nigdy.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
lizelotka



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 789

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 2 podziękowań w 2 postach

Skąd: Marki
PostWysłany: Wto Sie 23, 2011 1:40 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Pychotko, spokojnie Laughing
Wiesz jak to u nas bywa, są na forum chwile ciszy i są chwile burzy Cool
_________________


Przyjdzie taki czas, gdy wyda Ci się, że świat jest Twój... Poczujesz wiatr... powiesz...leć wietrzyku, a on Cię poniesie
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Pychotka28



Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 243

Wysłał podziekowań: 1
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach

Skąd: Lubuskie
PostWysłany: Wto Sie 23, 2011 1:54 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

heheh no wiem, wiem ;p

Ale ciekawi mnie co u Wind;p
_________________
Nadzieja to dobra rzecz. Może nawet najlepsza ze wszystkich, a to co dobre nie umiera nigdy.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
wind_of_hope
Moderator


Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 10731

Wysłał podziekowań: 5
Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach


PostWysłany: Wto Sie 23, 2011 2:36 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

hejka laski.
a ja nic nie pisze bo nie mam sie czym chwalic Sad
moj cykl wyniosł 30dni (ost tak długi miałam z 7lat temu)i w nagrode dostałam @.
juz brakuje mi sił i wiary Sad
nie moge zrozumiec jak mozna nie zajsc w ciaze podczas dni płodnych/owulacji!?!
mowiłam ze do Was dołacze i pewnie tak bedzie.
w tym cyklu rowniez nic , w nast tez nie i ani sie obejrze a minie rok staran..bezowocnych na dodatek Sad
juz sobie policzyłam co i jak i ide za tydz w piatek do gin.
mam dosc zycia w niepewnosci i czekania do nast miesiaca z nadzieja ze moze tym razem sie poszczesci.
3x juz tak myslałam.
pora wziasc sie za siebie ...

i teraz mam metlik w głowie bo nie wiem jak liczyc te płodniaki.
czy tak jak zawsze majac 26dniowe cykle czy 30?!
pomozcie Sad

zycie jest niesprawiedliwe.
mało tego wszedzie panoszą sie małolaty z brzuchami..
tylko tego widoku mi teraz potrzeba Sad
_________________


Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
nadzieja83



Dołączył: 13 Sie 2010
Posty: 381

Wysłał podziekowań: 2
Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach

Skąd: w-wa
PostWysłany: Wto Sie 23, 2011 10:28 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Pychotko czyżby Haneczka dawała znac o sobie i stajesz się nerwowa Wink ??? jeśli tak to nie mam nic na przeciw - złośc sie ile tylko wlezie Laughing Cool
dietke mam w wersji elektronicznej prześlę CI około weekendu na maila Smile

Wind kobietko... nie gniewaj sie za to co napisze ale... starasz sie jedynie 3 msc??? i już sie załamujesz??? co ma powiedziec Pychotka czy Kornik, Lizelotka??? co zrobisz (odpukac!!) jesli przyjdzie Ci czekac na dzidzię tyle co my??? doskonale wiesz o tym, ze zdrowa para ma na zajście w ciążę rok!!! to czemu piszesz dla siebie najczarniejsze scenariusze skoro czekasz tylko (bo to jest naprawe TYLKO) 3 cykle...
teraz jest czas an próby!!! nie bedzie się udawac jeszcze 9 msc wtedy się martw!!! teraz szkoda nerwów!!! zobaczysz jak prze to nastawienie seks stanie się jedynie obowiązkiem... Sad a przecież tego nie chcesz... daj na luz i czekaj!!! bo naprawde zablokujesz głowe i wtedy to dopiero będzie problem Sad
przypomnij sobie jakie rady nam niedawno dawałas... żebyśmy odpuściły, zajęły się czymś innym, znalazły sobie pasję... teraz jest czas na to abyś ZROBIŁA TO SAMO!!! Smile
Kobietko zobaczysz będzie dobrze Smile już niedługo pochwalisz nam się tu dwoma kreskami Smile
_________________
Pozwól mi Boże nie tęsknic do tego, co być nie może...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Pychotka28



Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 243

Wysłał podziekowań: 1
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach

Skąd: Lubuskie
PostWysłany: Sro Sie 24, 2011 7:07 am    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Nadziejko to nie Hania. Hehe na bank sie nie udalo...
A na dietke czekam z niecierpliwoscia Very Happy

Wind, a ja dolaczam sie do slow Nadziejki. Przepraszam, że to napisze, ale denerwuje mnie to jak ktos az tak marudzi i narzeka po 3 nieudanych probach. Przykro mi, że musialam Ci to napisac, ale ktos kochana musi doprowadzic Cie do pionu Mad
Nie ma hop siup. Trzeba troszke popracowac. To byloby za proste gdyby kazdy zawsze dostawal od losu to co chce i to od razu kiedy tylko zapragnie. Masz jeszcze cale 9 cykli. Mam wielka nadzieje, ze Ci sie uda zafasolkowac w ciagu najblizszych, ale jesli jednak sie nie uda (czego Ci nie zycze) to zacznij sie kochana martwic po tym roku staran, a nie na samym starcie dobrze Question
Nadziejka ma rację spojrz na mnie (zaraz we wrzesniu bedzie 9 lat) i nawet ja tak nie narzekam i nie marudze jak Ty. Spojrz na reszte dziewczyn z tego forum. Żadna nie zalamuje sie tak jak Ty. Takze uspokoj sie i podejdz do tego na wiekszym luzie, to na pewno predzej Ci sie uda zafasolkowac niz teraz kiedy wciaz sie denerwujesz i myslisz o tym.
_________________
Nadzieja to dobra rzecz. Może nawet najlepsza ze wszystkich, a to co dobre nie umiera nigdy.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Kornik



Dołączył: 13 Paź 2008
Posty: 459

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 4 podziękowań w 4 postach

Skąd: z pracy
PostWysłany: Sro Sie 24, 2011 9:29 am    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

nadzieja83 napisał:
Wind (...) przypomnij sobie jakie rady nam niedawno dawałas...

taaaak... podpisuję się pod tym co napisały Nadziejka i Pychotka...
rozumiem, że dla Ciebie TRZY cykle to już szmat czasu, ale wierz nam na słowo - to naprawdę wcale nie dużo.
A z resztą - nie wierz nam, tylko Łobuzowi! zobacz - im się udało po 9 m-cach (z tego co pamiętam Embarassed) naturalnie, bez żadnych czarów marów.

Pychotka28 napisał:
Halo !!! Jest tu ktos ?!

Pychotko, są wszyscy Wink ale co mamy pisać, jak nic się nie dzieje? Wink
Ty jesteś pierwsza do dobrych wiadomości Twisted Evil i nie ma, że się nie udało! Evil or Very Mad
a nie... pierwsza na liście "testowania" jest Nadzieja, bo u niej końcówka cyklu Twisted Evil i może u Lizelotki @ się zlituje i przylazie, skoro już musi Rolling Eyes

no więc czekamy Mr. Green

aaaa... no zapomiałam... bo ja właściwie jestem już w kolejnym cyklu, wiec się nie liczę na razie Twisted Evil

i wiecie co Wam tu jeszcze w PeeSie napiszę? że jak jestem przed owu, to mam tak luzackie podejście do starań, że szok! Shocked czytam sobie tu i ówdzie, że laski się stresują, bo tempka spada, bo @ się spóźnia, bo nadchodzi jej termin i "testować, czy nie testować?"... a ja sobie myślę: PO CO TEN STRES? PO CO TE NERWY? tyle razy się nie udawało, więc teraz pewnie też nic z tego, ale się nie załamujmy, przecież w końcu każda zostanie mamą, a jak się udało w TYM cyklu, to z testem czy bez i tak się o tym zainteresowana mama dowie niedługo...

a jak tylko jajniki się odezwą, to normalnie jakiś diabeł we mnie wstępuje Evil or Very Mad z 10 razy dziennie (może i ze 20) liczę sobie od samiutkiego dnia owulacji który to już dfl mam i stres, że tempka nisko i dół, że znowu się nie udało Evil or Very Mad

ZATEM ogłaszam wszem i wobec: dziś jestem w 6dc i olewam starania. Nie pocieszę, bo jestem głęboko przekonana, że "wszystkim nam się uda" prędzej czy później i nie warto podporządkowywać życia tylko pod starania o dziecko Cool
na marudera-kornika poczekajcie jakieś 2 tyg Mr. Green

buziaczki :*
_________________
Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
wind_of_hope
Moderator


Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 10731

Wysłał podziekowań: 5
Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach


PostWysłany: Sro Sie 24, 2011 12:42 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

dzieki laski za "kazania".
moze cos do mnie dotrze.
tak czy siak wole dmuchac na zimne (kornik i nadzieja spr pw).
chce byc pewna ze z nami jest wszystko ok i nie mam sie czym przejmowac.
napisze tylko tyle ze wysłałam R na badanie nasionek i jestesmy juz po wynikach.
lekarz pow. ze wszystko jest na dobrej drodze ale jest małe ALE mianowicie mniejsza liczba plemnikow niz przewiduje norma.powiedzial ze nie ma sie czym przejmowac bo to delikatne odchylenie i nawet w takiej ilosci znajdzie sie zolnierz ktory dotrze do jaja.

wiem ze Wy czekacie o wiele dłuzej na 2kreski niz ja ale czy na samym poczatku staran nie zachowywałyscie sie identycznie jak ja? sadze ze było tak samo tylko doswiadczenie nauczylo was podchodzic do tego inaczej. ja poki co podchodze za bardzo emocjonalnie. za kazdym razem sie rozczarowuje chociaz przyznam ze i tak nie licze na 2 kreski. im blizej @ tym moje nadzieje słabna.
wiem wiem głupio mysle i przezywam na zapas ale tak juz mam Sad

kornik Ty masz 6dc a ja 5ty..a jak mnie kłuje jajnik prawy..!!! Shocked
czy to mozliwe ze cos sie poprzesuwało i owu bedzie o wiele wczesniej?
do gin wybieram sie na przełomie 13/14dc ale nie teraz...a tak mnie kłuje jakbym miała lada dzien miec owulacje Sad ahhhhhhhhhhhhhhhhh

Dodano po 7 minutach:

a ja mysle czy jest sens mierzenia tej temp?

kiedys nie mierzyłam a obserwowałam sluz i jajniki i jakos nie zaszłam w ciaze bo dobrze liczyłam. teraz pomału ucze sie tej metody z mierzeniem i tez nici.. wiec nie wiem czy odpuscic sobie ta tempke i pozostac przy sluzach czy co mam robic Sad

Dodano po 1 minutach:

a no i mamy dylemat z tabletkami:
bo dostał do wyboru albo salfazin albo androvit?
co byscie poleciły?
_________________


Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Kornik



Dołączył: 13 Paź 2008
Posty: 459

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 4 podziękowań w 4 postach

Skąd: z pracy
PostWysłany: Sro Sie 24, 2011 1:01 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

wind_of_hope napisał:
a jak mnie kłuje jajnik prawy..!!!

mnie też wczoraj kuły - oba Cool zauważyłam niedawno, że zawsze po @ mnie kłują, a potem na kilka dni cichną - i dopiero ok.owulacji zaczynają tak "prawdziwie".
widzisz - nie prowadziłaś ściślejszych obserwacji i teraz tego nie wiesz "jak jest u Ciebie" - i żadna z nas też Ci tego nie powie - czy taki Twój urok, czy może owu przyjdzie wcześniej, czy co... wizyta ok.14dc też Ci coś powie (nawet jak już będziesz po owu) - przecież będziesz przy okazji mogła wtedy sprawdzić, czy rzeczywiście była i pęcherzyk pękł Smile

wind_of_hope napisał:
na samym poczatku staran nie zachowywałyscie sie identycznie jak ja?

nie - ja autentycznie dałam sobie luz, znałam swoje cykle, odstawiłam termometr i skupiłam się na życiu małżeńskim Embarassed uznając, że skoro wiem kiedy mam owu, to bez sensu się stresować - i dałam sobie takiego luzu pół roku, potem zaczęliśmy się zastanawiać co tam może nie grać - dlatego po 11 m-cach zrobiliśmy spermiogram. Wyszedł OK, dlatego staraliśmy się nadal na spokojnie i na pierwszą wizytę do mojego gina poszłam dopiero bodaj w 14 cyklu: kilka monitoringów na naturalnym, HSG, kilka monitoringów na stymulowanym + prg. I tak minęło nam ponad 1,5 roku.
dopiero potem wszystkie badania podstawowe i wizyta w klinice.

tak czy inaczej - do dzisiaj nie mamy diagnozy.
a wg mnie dopiero psycholog ją znajdzie Razz

Salfazin to co innego, Androwit co innego Very Happy możecie kupować naprzemiennie: raz jeden raz drugi.
do tego możesz karmić eMka folikiem, nie zaszkodzi, a może pomoże Very Happy
_________________
Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum medyczne -> Niepłodność Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 25, 26, 27 ... 38, 39, 40  Następny
Strona 26 z 40

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group